Goncalo Feio - fot. Maciek Gronau / Legionisci.com
Feio: Dziękuję ludziom, których nie widać
Fumen, źródło: Legionisci.com
Goncalo Feio (trener Legii): Konrad Paśniewski, Sebastian Wołowicz, nasz wielki „Lenio” - to są ludzie, którzy z logistycznego punktu widzenia pozwalają nam na podróże do Serbii i gdziekolwiek indziej. Do tego kolejne osoby ze sztabu - to są ludzie, którzy z punktu widzenia regeneracji, pracy fizjoterapeutycznej pozwalają nam się przygotować z meczu na mecz.
{VIDEOAD}
Dietetycy, osoby zajmujące się przygotowaniem posiłków też mają wkład. To są ludzie, którzy zazwyczaj są incognito, a ich praca nie jest widziana. Od nich chciałem zacząć, podziękować. Piłkarze i sztab trenerski są bardziej widoczni, ale po takim intensywnym tygodniu pozwalają nam występować na takim poziomie właśnie osoby będące zazwyczaj w cieniu.
Podsumowanie meczu
Graliśmy z bardzo dobrą drużyną. Dobra drużyna to intensywna, zdyscyplinowana, zorganizowana, wierząca w pomysł sztabu i powtarzalny model gry. Tak jak GieKSa. Wiem, że jesteśmy po dobrym występie, ale początek taki nie był. Stały fragment gry i zespół z Katowic wyszedł na prowadzenie. To ich mocna strona, na którą byliśmy przygotowani. Drużyna zareagowała konsekwencją i realizowała dalsze założenia. Do przerwy było 2-1 i to był kluczowy moment meczu. Wyszliśmy na drugą połowę po kolejne bramki i zrobiliśmy to. Pozostaje pogratulować moim piłkarzom. Kibice wiele razy prosili nas, skandując „Legia walcząca do końca”. Mówiłem, że będziemy taką Legią. A ja jestem słownym człowiekiem.
Czy to była najlepsza Legia w tym sezonie? Trener Górak jest człowiekiem wielkiej klasy. Cenimy te słowa. Ta wersja Legii jest już od jakiegoś czasu. Owszem, staramy się rosnąć, rozwijać, dodawać nowe elementy. Dziś podeszliśmy nieco inaczej do gry w obronie. Wiem, że skupiamy się na końcowym wyniku, ale Górnik, Jagiellonia, to były mecze, które również powinniśmy wygrać. Będziemy cieszyć się po wykonaniu roboty. Teraz czeka nas mecz w czwartek.
Kacper Chodyna, Luquinhas i Oyedele
Największym beneficjentem po zmianie systemu jest drużyna. Chodyna wie, po co przyszedł do Legii. Jego osobowość, praca, dyscyplina, profesjonalizm się nie zmieniały. Walczył o swoje miejsce. Do tego potrafi grać na dużej intensywności. Ma szereg umiejętności generowania liczb. Robił to w Zagłębiu, robi to także u nas. Chcemy zrobić kolejne kroki, żeby będąc w ataku pozycyjnym, optymalizować jego ustawienie i wybory w ostatniej tercji. To skromny i pracowity człowiek, dla którego piłka wiele znaczy i chce zrobić kolejne kroki w swojej karierze. Pozostaje się cieszyć.
Rozmawiałem z Luquinhasem przed ogłoszeniem jedenastki na mecz. On dawał to co ma najlepsze w Serbii. Miałem ciężki orzech do zgryzienia, bo „Urbi” grał na bardzo dobrym poziomie w Gdańsku. Ostatecznie zdecydowały kwestie zarządzania siłami drużyny. Myślę, że "Luqui" to zrozumiał. Maxi Oyedele był na ławce i jest gotowy do gry. Jednak z tą kontuzją jest tak, że każdy dzień pracuje na minimalizację ryzyka odnowienia urazu. Weszli inni w trakcie meczu i dali swoje. Jeśli możemy pozwolić sobie na kolejne trzy dni na doleczenie urazu, to nie było sensu ryzykować.
Kadra na mecz z Miedzią
Decyzja o kadrze na mecz z Miedzią będzie w środę. Mamy trening przed wyjazdem, czeka nas jeszcze za dużo pracy, żeby dziś mówić, kto pojedzie do Legnicy. Mamy cztery mecze do finału na Narodowym. Mamy wielu ludzi w sztabie, którzy wiedzą jak smakuje zwycięstwo w Pucharze Polski, w tym również ja.
{sonda:458}
Komentarze: (28)
Niby wszystko fajnie, ale i tak uważam, że to ogromny skandal, że najlepszy obrońca Ekstraklasy, Artur Jędrzejczyk siedzi na ławce. Kto jak kto, ale akurat Jędza powinien wszystkie mecze grać od początku do końca.
Panie Faja,
Jaki jest sens wprowadzanie z ławki Pekharta gdzie mecz jest rozstrzygnięty zamiast Majchrzaka czy Adkonisa?Zrób wyjątek i odpisz.
Mnie podziękuj,że pisałem o zmianie systemu i jak masz tych ludzi wykorzystywać na boisku.I po trochu to trybi,choć jeszcze daleka droga do dobrej jakości. Oglądaj więcej Radnickiego to stworzysz z Legii potwora.Bo w ataku narazie jeszcze harmider, powinno być więcej zrozumienia między nimi i dokładności.I popatrz kombinacje w ofensywie właśnie Radnickiego. Nara,dzięki za dziś.
Aby być uczciwym, negowalem pracę fejo, ale zaczyna być lepiej. Zobaczymy jeszcze jak będzie w meczach z lepszymi drużynami, ale widać lekki progres.
Ci, co oceniali "słabo" i "bardzo słabo", to z Konwiktorskiej, Poznania, czy Białegostoku ?
@Troll: ja myślę,że Jedzy to już bardziej pasuje,krzyknac przed spotkaniem, "kto wygra mecz?",niż już latać po tym boisku i tracić zdrowie.On się jeszcze przyda w awaryjnych sytuacjach, a teraz niech ta obrona się stabilizuje w jednym składzie! Właśnie tak robi Feda Duduć.Rotuje co mecz bramkarzami,często w formacji ofensywnej i ataku ale blok obronny zazwyczaj gra w tym samym składzie.
Gratulacje Trener i Piłkarze. Panie trenerze przy wyniku 4:1 więcej dać pograć młdzieżowcom, żeby nie było kary na koniec sezonu.
@AAA: przychylam się do Twojego pytania...Chcę zobaczyć Adkonisa szczególnie a i innych młodych w takim meczu przy takim wyniku koniecznie!Chcę zobaczyć chłopaka na tle ekstraklasy jak sobie poradzi i wyrobić sobie zdanie.Wczoraj zmarnowana szansa dla niego,gdyż nawet nie był w kadrze! Nie można marnować takiego potencjału.Ja wiem ze rezerwy mają ambitny plan awansu,ale taki młody, zdolny nie może przez cały rok kwitnąć na tak niskim poziomie rozgrywkowym,bo to marnowanie mu czasu! Wczoraj pech polegał na tym że pewnie kilka godzin wcześniej grał mecz.Ale tak nie powinno być. Jeżeli oba zespoły grają tego samego dnia to powinien być w jedynce i dostać szansę! Zazwyczaj rezerwy grają jednak na drugi dzień.Urbański już pokazuje że należy grać młodymi a nie stary Pekhart czy inny Goncalves zabiera minuty.
Gratulacje za zwycięstwo .....w tym meczu .....takie zespoły powinny być ogrywane taka różnica bramek ....nawet i większą .....
Trener dziękuje ludziom, których nie widać? Czyli teraz wszystko jasne - John Cena był 12 zawodnikiem Legii w tym meczu!
@Znawca: Przepraszam bardzo, ale tym komentarzem pokazałeś, że żaden z Ciebie znawca. A na piłce nożnej się znasz jak ja na balecie mongolskim, czyli wcale. Artur Jędrzejczyk to po prostu gwarancja jakości w obronie. Podnosi morale całej drużyny. Z nim Legia wygląda zawsze jak napakowane kabanosy. I przede wszystkim, jeżeli rzeczywiście już siły nie pozwalają na pełne występy po 90 minut (choć tutaj znając przygotowanie motoryczne naszego Kapitana i jego kondycję, śmiem wątpić) to powinien wychodzić nawet na ostatnie 5-10 minut, tak aby liczba rozegranych spotkań rosła. Wszystko to po to, abyśmy mogli oglądać takie piękne benefisy, jak wczoraj dla Pana Lucjana, w przyszłości. Aby nasz KAPITAN pobił rekord rozegranych spotkań. KAPITANIE wierzę, że jeszcze wyprowadzisz naszą drużynę na mecze Ligi Mistrzów! DO GWIAZD!
Feio mówi o ludziach, których nie widać i ja w pełni zgadzam się z nim. Bo wszyscy zwracają uwagę przede wszystkim na piłkarzy i trenerów, a równie ważni są wszyscy pozostali, którzy wykonują mega robotę, a bez nich nie byłoby wielu sukcesów i zwycięstw. Dlatego ja do tych ludzi mam mega szacun. Pozdrawiam serdecznie.
@Rafał: Też mam szacunek, ale oni za to dostają pieniądze.Nie wiem czemu ma to służyć? Czy prezes w zakładzie gloryfikuje zwykłego pracownika?Nie bardzo..Tutaj też nie ma sensu gadanie o nich!Każdy wykonuje swoje zadania na jakimś poziomie,po to jest w klubie.Jakby byli słabi to by ich zmienili na innych.Tyle w temacie.Nie trzeba się nikomu przypodobywać.Zresztą o takich ludziach można wspomnieć przy okazji jakiegoś sukcesu,a nie po zwycięstwie z beniaminkiem Niech zdobędzie trofeum,to będzie stosowna okazja na podziękowania.Ci ludzie dobrze wykonują swoją pracę,ale nie jakąś heroiczną,więc niech co drugą konferencję tego nie powtarza. Nie lubię takiego pochlebstwa na siłę.
@prawdziwy znawca: po co naginać jakieś rekordy,5 minutowymi występami? To taką chwałę przynosi? Największe morale podnosi forma i zwycięstwa,a nie Jędza.Z nim nie raz i nie dwa przegrywaliśmy, np. w Kielcach co zawalił mecz i dał tlen scyzorykom.Mają grać najlepsi,a nie za zasługi.W drugiej kolejności młodzież,żeby się ogrywać,więc Ziółek.Jedza niech trenuje i będzie dobrym duchem zespołu,w razie konieczności zagra.
@Znawca: zgadzam się z Tobą. To nie był żaden sukces ograć GKS, a jego wypowiedź brzmi jakby jak podziękowania za zdobycie czegoś znaczącego. Mamy trenera co chyba jednak ma problem z twardym spotkaniem po ziemi.
@Znawca: a może po to, żeby ich zwyczajnie docenić. Czepiasz się i bez sensu.
@Arek: tylko,że on co drugą konferencje gada o tych masażystach,kucharzach,kierowniku co organizuje wycieczki do Serbii i w inne miejsca.No sorry to kto ma to robić? Dietetyk? Wielka mi praca,sam ogarniam diety,policzyć pilkarzom makro i ustalić menu,oraz kontrolować skład ciała.Nie róbmy z tych ludzi bohaterów. Doceńmy,wyróżnijmy przy okazji fety na Starym Mieście a nie słodkie pierdy co drugi tydzień...
Brawo Panie Trenerze. Szkoda tylko, zetnie gramy tak efektownie jak Lech Poznań ale wieżę, że niedługo uda nam się osiągnąć ich poziom gry.
Ja pierniczę, naprawdę nie wierzę w to co czytam.
Treneiro dziękuje wszystkim jakby zdobył mistrzostwo albo Ligę Mistrzów. Ludzie, Legia wygrała 3 mecze z rzędu (Lechia - beniaminek, serbskie TSC- ogórki i GKS Katowice - beniaminek). A u trenera, zawodników i jak widzę w komentarzach jakaś niezrozumiała euforia.
Tak, przyznaję, są zwycięstwa, gra nieco lepsza, ale zejdźmy na ziemię. Zdobycie 9 punktów w takich meczach to był obowiązek! Obecnie mamy 9 punktów straty do lidera, 5 punktów do strefy pucharowej i najprostsza drga do pucharów w przyszłym roku to zdobycie Pucharu Polski. Naprawdę, nie podpalajcie się wszyscy za szybko, bo ważne mecze dopiero przed nami - Miedź, Widzew, Dinamo i Lech. Jak będzie komplet zwycięstw, będzie można powiedzieć, że praca Feio zaczyna przynosić efekty.
@kibic(L): nareszcie (jeszcze) ktos z sensem. Pelna zgoda.
@Peter Forsberg is: Lepiej jest mieć sześć zmysłów niż nie mieć żadnego.
@Znawca: Dostają pieniądze, ale nie wyczułem tu gloryfikowania czy chęci przypodobania się. Może po prostu chęć docenienie takich osób i nie tylko w kontekście meczu z GKSem, ale ogólnie. Nie widzę w tym nic złego, chyba że gadałby o tym po każdym meczu. Zresztą, piłkarze też dostają pieniądze za grę, ale po zwycięstwie też się ich chwali.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!