fot. Woytek / Legionisci.com
Kluczowy puchar
Wiśnia , źródło: Legionisci.com
W czwartek Legia Warszawa zmierzy się na wyjeździe z ŁKS-em Łódź w swoim kolejnym starciu w Pucharze Polski. Po ostatniej wpadce w Ekstraklasie przekonująca wygrana jest dla graczy Goncalo Feio kluczowa. Ostatni raz w krajowym pucharze obydwie ekipę zmierzyły się ze sobą w sezonie 2020/21, wówczas "Wojskowi" zwyciężyli 3-2.
KURSY NA ŁKS - LEGIA
FORTUNA: {BUKMECZ=MPL150177371}
{VIDEOAD}
W tym sezonie Legia funduje swoim kibicom huśtawkę emocji. Z jednej strony dane nam jest przeżywać piękne momenty w europejskich pucharach, a z drugiej postawa w lidze woła momentami o pomstę do nieba. Przed kilkoma dniami mieliśmy tego dobitny przykład. Legia miała znakomitą okazję na awans na czwarte miejsce w tabeli i odrobienie 2 puntów do czołówki. Wystarczyło tylko wygrać ze zdecydowanie niżej notowaną Stalą Mielec... Niestety ta sztuka się "Wojskowym" nie udała. To był elementarny przykład tego, jak można nie pomóc samemu sobie. Proste indywidualne błędy oraz brak siły ognia w formacji ofensywnej sprawiły, że za stratę dwóch punktów legioniści mogą mieć pretensje tylko do siebie. O błędzie z końcówki Gabriela Kobylaka napisano już wiele. Jeżeli jednak niemal przez całą drugą połowę Stal jest drużyną lepiej poukładaną, a goście mają spory problem, aby jakkolwiek zagrozić przeciwnikowi, to coś jest ewidentnie nie tak. W czwartek przed "Wojskowymi" nie mniej wazny mecz, bo walka o Puchar Polski może w tym sezonie okazać się kluczowa.
Powtórka z rozrywki
Legia w tej edycji Pucharu Polski rozegrała jak na razie jeden mecz, który wcale nie był łatwą przeprawą. W ostatni dzień października gracze Goncalo Feio pokonali na wyjeździe Miedź Legnica 2-1 po trafieniach Bartosza Kapustki oraz Luquinhasa. Warto przypomnieć, że w tamtym spotkaniu jako pierwsi na prowadzenie wyszli pierwszoligowcy, jednak na całe szczęście w miarę szybko udało się doprowadzić do remisu, a potem zdobyć rozstrzygającą bramkę. Brazylijczyk walnie przyczynił się również do ostatniego zwycięstwa Legii nad ŁKS-em w Pucharze Polski. W lutym 2021 roku, podobnie jak teraz, bo również na etapie 1/8 finału, gracze z Warszawy pokonali w Łodzi ŁKS 3-2. Wtedy to na listę strzec wpisali się Bartosz Slisz, Luquinhas i Tomas Pekhart, którzy co ciekawe strzelali wtedy na bramkę strzeżoną przez Arkadiusza Malarza, czyli obecnego trenera bramkarzy w Legii.
fot. Woytek / Legionisci.com
W lidze w środku stawki
ŁKS Łódź w tym sezonie pierwszej lidze spisuje się dosyć przeciętnie. Po 18 rozegranych kolejkach drużyna zajmuje 8. miejsce w lidze, tracąc do miejsca barażowego trzy punkty. Na pewno znaczenie w kontekście tej lokaty ma ostatni kryzys, w którym ŁKS znajduje się od początku listopada. Łodzianie w zeszłym miesiącu rozegrali cztery mecze, w których nie zanotowali żadnej wygranej. Zremisowali natomiast z Polonią i Zniczem Pruszków, natomiast przegrali z Ruchem Chorzów i Wisłą Kraków. Na ten moment wydaje się więc, że przed ŁKS-em trudne zadanie, jeżeli klub marzy o powrocie do Ekstraklasy w najbliższym sezonie.
Siła ofensywna w Austriaku
Jak na razie kibice mogą upatrywać pocieszenia w dobrej grze swojego klubu w Pucharze Polski. W tych rozgrywkach ŁKS nie stracił jeszcze gola, chociaż trzeba przyznać, że na ten moment nie miał jeszcze zbyt wysoko postawionej poprzeczki. Najbliższy rywal Legii wygrał najpierw z Gromem Nowy Staw, a potem z MKS-em Kluczbork. W I rundzie gole dla łodzian strzelili Andreu Arasa i Tomasz Panek, natomiast w kolejnej wygraną zapewniło trafienie Stefana Feiertaga. Ten ostatni jest zresztą w tym sezonie najlepszym strzelcem drużyny. Austriak ma na koncie 9 bramek zdobytych w 19 rozegranych spotkaniach. Feiertag trafił do ŁKS-u przed rozpoczęciem tego sezonu z rodzimego FC Blau-Weiß Linz. 22-latek jest na razie tylko wypożyczony, ale swoją dotychczasową postawą udowadnia, że warto jest na niego postawić w przyszłości.
Poza nim w drużynie ŁKS-u warto zwrócić uwagę na Andreu Arasa. Hiszpan trafił do Polski przed startem sezonu z UD San Sebastián de los Reyes, który gra w Segunda Federación, czyli na czwartym poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii. Widać więc, że ŁKS stara się kontynuować tradycję poszukiwania zdolnych piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego. W przeszłości z Hiszpanii do Łodzi trafili już Jorge Alastuey, Javi Moreno, Pirulo, Antonio Dominguez, Samuel Corral czy Carlos Moros. Nie można również zapominać o doskonale znanym Danim Ramirezie, chociaż on co prawda przyszedł do ŁKS-u ze Stomilu Olsztyn.
Czwartkowy mecz będzie dla Legii pierwszym po śmierci Lucjana Brychczego. Jego postać zostanie uhonorowana minutą ciszy przed rozpoczęciem spotkania.
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie Legii z ŁKS-em rozpocznie się w czwartek o godzinie 18:00. Transmisję będzie można zobaczyć na TVP Sport. Mecz będzie także dostępny na stronie internetowej www.sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.
Przewidywany skład
Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy.
Komentarze: (21)
Tymczasem Steve Kapuadim interesuje się AC Torino oraz Udinese.Dlatego też Legia interesuje się Zyro z Widzewa.Zwłaszcza że temu drugiemu kończy się kontrakt albo tej zimy albo w czerwcu w przyszłym roku.Zyro warszawiak.Jesli pograłby w Legii to na pewno dorównał by umiejętnościom Kapuadiemu a na pewno byłby od niego lepszy.Zwlaszcza że Francuzowi przydażały się błędu w czasie meczów
@Maverick: straszne bzdury piszesz ten żyro to szrot już miał okazję grać w Legii nie ma szybkości wcale... już lepszy byłby ten yrka chociaż to akurat prawy obrońca. Nam trzeba napastnika bramkarza i ofensywnego pomocnika no i defensywny też by się przydał bo z tym oyedele to nie wiadomo póki co akurat powinien wrócić elitom ale w jakiej on formie po kontuzji wróci to też niewiadoma...
Nie ma przypadku w tym że najemnicy lepiej grają w LK niż w lidze.
Część z tych którzy decydują o wynikach jest już jedną nogą w innym klubie, części kończą się kontrakty a reszta jest tylko planktonem i bez tamtych nic nie znaczy.
I w takim meczu powinien zagrać Mendes Dudziński plus cały mecz Nsame i wtedy można by ich oceniać....
@Syn trenera:
Gdyby takie "asy", jak Burch, Goncalves, Nsame, Barcia, Alfarela itd. pokazywali coś ciekawego na treningach, to myślę, że Feio by ich częściej wpuszczał na boisko, prznajmniej w meczach ze słabszymi zespołami.
Jesteśmy w trudnym położeniu.
Strach grać ciągle pierwszą jedenastką, bo fizycznie nie daje już rady, ale też strach wpuszczać takich zmienników, jak powyżej, bo praktycznie nic nie wnoszą do gry.
@Kuchy Queen: w punkt, ale chyba wszyscy to wiemy, wybierają,gdzie im się opłaca bardziej starać,a gdzie nie muszą tak się napinać,jest to spowodowane,nie tylko tym o czym napisałeś?,ale także tym,że po prostu meczów jest bardzo dużo, krótka ławka a oni fizycznie nie wyrabiają itd.itp.
Jaki prezydent miasta, taka drużyna.
Milan Vukotić z Buducnost Podgoricy jest też mega talentem!22 lata chłopak,grywa już w reprze Czarnogóry. ByPonoć Partizan się nim interesuje. To na pewno tańsza wersja Leo Walta,a chłopak cacuszko na kierownicy! czytać to Zieliński!???
wychodzi na to , że priorytetem jest Puchar Polski, łatwiejsza droga do fazy grupowej europejskich pucharów niż pozycja nr 2 lub 3 w lidze
Umowa tego chłopaka jest do czerwca 2025.warto się zainteresować!!!
Wieżę że Trener Feio i zespół zdobędą Puchar Polski i wszyscy będziemy bardzo szczesliwi z tego powodu ??
@pio: Stal - 2pkt, Puszcza -2pkt, Górnik (u siebie) -2pkt, Śląsk (walczący o spadek) -2pkt, Piast (u siebie) -3pkt. Dziś mielibyśmy 2 pkt przewagi nad Lechem mimo klęski w Poznaniu. Ta liga to żart, a jeszcze większym żartem jest Legia mioduskiego.
@Egon: Tak to jest właśnie uczucie ambiwalentne, jak z teściową spadającą w przepaść, ale twoim nowym autem.
Ja nawet zauważyłem, że trener się mocno poprawił (a nie byłem jego fanem i bardzo szkoda straconych punktów na starcie ligi), ale naprawdę zmienników ma FATALNYCH.
W Buducnost gra tez fajny chłopaczek Andrija Bulatović 17 lat,i występuje już w kadrze U-21 Czarnogóry,pół sezonu gra w podstawowym składzie lidera swojej ligi i ma już 4 wystepy w kwalifikacjach LKE. Pewnie więcej jak 200-300tys euro by nie kosztował,wart zainwestowania i nawet wypożyczyć go lub może u nas by coś pokazał od samego początku. Warto się mu przyjrzeć!?
Wieżę że Trener Feio wygra wraz zespołem Puchar Polski i wszyscy będziemy z tego powodu szczęśliwi.
@Sarcastico : No właśnie, te mecze były kluczowe, dobry start jest najważniejszy. To w meczach ze słabymi i średnimi drużynami zdobywa się MP. Ale trener wtedy uparcie grał trójeczką obrońców i "wahadłami".
Szczęście że zmądrzał i uspokoił trochę swoje nerwy.
@Maverick: Tak ale jest różnica między Legia a Widzewem.W Legii cisnienie jest większe.Ciezsze są treningi oraz przygotowania do sezonu.Sadze że w Widzewie trenuje się lżej.Ponprostu jest to gorsza drużyna od naszej.Jak więc taki Zyro ma podnosić swoje kwalifikacje.Nasza obrona też popełnia błędy w każdym meczu,i Kapuadi też.Z dwojga złego czyli jakiegoś no name szrot obcokrajowca a takich było wielu wolę obronce Zyro.Przynajmniej wiadomo jakie ma braki które można nadrobić.Chłopak miałby się od kogo uczyć.A w Łodzi to co najwyżej będzie uczyć się dilerki
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!