SiatkówkaHokejKoszykówka
Warszawa - Sobota, 26 września 2009, godz. 15:45
Liga polska - 7. kolejka
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 23:56 Plechawski (Grunwald)
    60:35 Bepierszcz
2 (0)   (1)   (0)   (d. 1:0)
Herb MMKS Nowy Targ MMKS Nowy Targ
  • 19:42 Tylka
1 (1)   (0)   (0)

Legia Warszawa

  • 31. Strąk
    19. Bogus
    23. Połącarz
    24. Bepierszcz
    88. Stajak
    5. Komorski
    12. Kran
    28. Wardecki
    94. Plechawski
    61. Rostkowski G.
    20. Wardecki
    14. Pawłowski M.
    82. Niewiadomski
    91. Rostkowski T.
    13. Garbarczyk
    21. Wąsiński
    11. Nowiński
    7. Stępski
    44. Żeniewski

MMKS Nowy Targ

  • 2. Niesłuchowski
    19. Marek
    10. Cecuła
    14. Hajnos
    11. Leśniowski
    18. Michalski
    13. Gacek
    4. Mrugała R.
    8. Woźniak
    12. Zwińczak
    26. Kos
    91. Bryniczka
    23. Wróbel
    88. Tylka
    51. Puławski
    22. Szumal
    17. Leśnicki
    66. Nenko
  • Sędzia główny:
  • Widzów: 200

Po dogrywce!

Po pierwszej tercji Legia przegrywała z MMKS Nowy Targ 0-1. Gola w 19 minucie i 42 sekundzie zdobył Tylka. Cztery minuty po rozpoczęciu drugiej części gry wyrównał Oskar Plechawski dobijając uderzenie Mateusza Bepierszcza i do końca regulaminowego czasu gry wynik się nie zmienił. O zwycięzcy decydowała więc dogrywka. Już w 35 sekundzie Bepierszcz ponownie strzelił gola i legioniści wygrali 2-1.

W niedzielę do Warszawy przyjedzie zespół KTH Krynica. Ten mecz rozpocznie się o godz. 15:30.

strzały: 40-21
kary: 18-26

Pomeczowe wypowiedzi:

Stanisław Małkow (trener Legii): To dla nas dobre dwa punkty, bo mecz był wyrównany. Niby mieliśmy przewagę, ale niestety w regulaminowym czasie gry nie udało się strzelić zwycięskiego gola. Na szczęście w dogrywce Mateusz Bepierszcz zdobył bramkę, która dała nam wygraną. Jutro czeka nas bardzo ciężki mecz z Krynicą. To lider pierwszej ligi. Szykujemy się, żeby dobrze ustawić taktycznie drużynę i powalczyć o zwycięstwo. Myślę, że trzeba zagrać mądrze. Trochę zaszkodziła nam ta dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach. Wypadliśmy z rytmu meczowego.