|
Warszawa - Sobota, 28 stycznia 2012, godz. 15:30 Liga polska - 23. kolejka |
|
Legia Warszawa- 03:48 Wiśniewski
08:55 Bepierszcz (Wardecki)
|
2 (2) (0) (0) |
|
HC GKS Katowice- 16:09 Frączek (Grobarczyk, Maćkowiak)
27:51 Sękowski (Żogała, Chyliński)
37:16 Krokosz (Śmiełowski)
57:49 Frączek (Grobarczyk)
| 4 (1) (2) (1) |
|
Legia Warszawa
- 1. Łukasz Blot
28. Mateusz Wardecki
19. Rafał Solon
24. Mateusz Bepierszcz
5. Filip Komorski
95. Karol Wąsiński
84. Jarosław Grzesik
81. Grzegorz Rostkowski
98. Patryk Wąsiński
23. Mateusz Wiśniewski
94. Bryan Świderski
7. Maciej Stępski
51. Patryk Pronobis
93. Krzysztof Rostkowski
trener: Zbigniew Stajak
|
HC GKS Katowice
- 1. Sebastian Stańczyk
71. Krzysztof Śmiełowski
21. Tomasz Rasikoń
24. Milan Furo
65. Tomasz Koszarek
20. Adrian Krzysztofik
5. Adam Żogała
61. Kevin Kozlowski
23. Robert Grobarczyk
27. Marcin Frączek
67. Tomasz Maćkowiak
25. Michał Krokosz
55. Tobiasz Bigos
15. Tomasz Chyliński
91. Rafał Bibrzycki
88. Łukasz Sękowski
17. Mateusz Podsiedlik
66. Kyle Kozlowski
81. Mateusz Szymański
19. Łukasz Bartak
trener: Christopher Williard
|
- Sędzia główny: Baca, Bucki, Pobożniak
|
|
Lider górą
Hokeiści Legii nie zdołali pokonać na własnym lodowisku zespołu HC GKS Katowice i przegrali 2-4. Wszystkie bramki dla naszego zespołu padły w początkowych minutach pierwszej tercji. Katowiczanie grali bardzo agresywnie. Kontuzji po jednym ze starć doznał Grzegorz Rostkowski.
Mecz obserwował komplet widzów. Za tydzień nasi zawodnicy zagrają na Torwarze II z Orlikiem Opole i Polonią Bytom.
strzały: 25-54;
kary: 28-22
Pomeczowe wypowiedzi:
Zbigniew Stajak (trener Legii): "W meczu przeciwko katowiczanom prowadziliśmy 2-0, ale arbitrzy, którzy sędziują nasze spotkania, zawsze się podczas nich uczą sędziowania. Niestety, swoją nauką sędzia zrobił nam krzywdę. Przyznawał naszym zawodnikom kary, mimo że nie było żadnych przewinień z ich strony. Do tego widział jedynie naruszanie przepisów ze strony naszych hokeistów. W ten sposób pomógł drużynie GKS, bo ta grała w przewadze i wówczas zdobywała bramki.
Gdyby nie ta pomoc, zespół z Katowic nie byłby w stanie wyrównać, co dobitnie pokazała trzecia tercja. Mimo że byliśmy w osłabieniu, bo graliśmy praktycznie w dziesięciu, a oni w dwudziestu, to zdecydowana większość akcji toczyła się na połowie rywali. Ci skutecznie przeprowadzili jedną jedyną kontrę, po której zdobyli czwartą bramkę. Krótko podsumowując, sędziowie 'zrobili' mecz dla Katowic.
Nie chcę się źle o nich wypowiadać, ale ewidentnie sędziowali niekompetentnie. Po drugiej tercji poszedłem do obserwatora i powiedział mu, żeby podszedł do arbitra i powiedział mu, aby zaczął wreszcie sędziować spotkanie – nie uczył się, a sędziował. Najwyraźniej reprymenda od obserwatora pomogła, gdyż trzecia tercja zaczęła się normalną grą – graliśmy pięciu na pięciu. W drugiej tercji z kolei nasi hokeiści byli non-stop wyrzucani z lodowiska, a w taki sposób konfrontacji nie da się wygrać.
Doping, którzy tworzą nasi fani, jest bardzo fajny. Nasi chłopcy bardzo lubią, gdy trybuny wrą, a kibice głośno śpiewają i przygotowują oprawy meczowe. Mimo to należy podkreślić, że nie może dochodzić do sytuacji, w których w obiekcie zamkniętym odpalane są środki pirotechniczne. Przez to lekkomyślne zachowanie kibiców klub zostanie ukarany finansowo (minimum 500 zł). Tego nie pochwalam i nie chcę, by tego typu sytuacje powtarzały się w przyszłości, bo raz, że zarząd będzie musiał zapłacić karę, a dwa, że policja może nam zabronić zorganizowania meczu."
Michał Strąk (kapitan Legii): " Mecz przeciwko zespołowi GKS był bardzo emocjonujący i wyrównany. Niestety, w końcówce meczu nie udało nam się doprowadzić do wyrównania i następnie zdobyć zwycięską bramkę. Zamiast tego katowiczanie zdobyli czwartego gola i ostatecznie wygrali konfrontację 4-2.
Nie da się ukryć, że sędziowie w całej Polsce nie są nam życzliwi. Zawsze jesteśmy karani częściej niż nasi przeciwnicy. Niektóre kary przyznawane są słusznie, jednakże większość z nich wyciągana jest z kapelusza.
Jesteśmy bardzo wdzięczni kibicom za to, że w komplecie stawili się na Torwarze. Bardzo potrzebujemy ich wsparcia i to mimo że zarząd sprzeciwia się pomysłowi, by nasze spotkania mogło oglądać 700 fanów, tak jak miało to miejsce niegdyś. My jako zawodnicy będziemy się jednak starać o to, by te czasy wróciły. Robimy wszystko w tym kierunku, by na Torwarze było tak jak kiedyś."
Christopher Williard (trener GKS-u): "Chciałem przyjechać i rozegrać dobry mecz na wyjeździe. Dużo trenowaliśmy wg nowego systemu, żeby jak najmniej komplikować sobie grę. Pamiętam co się działo w trakcie ostatniego spotkania z Legią, wygranego przez nas 7-5, i tym razem naszym celem było utrzymywanie wyniku na jak najmniejszym poziomie. Zależało nam również na wyeliminowaniu atutu przeciwnika w postaci gry przed własną publicznością. Spotkanie było ciężkie, ale katowiccy hokeiści mają w sobie dużo samodyscypliny i w gorszych momentach, kiedy skoncentrują się na moich wskazówkach, pozwala im to na dużo pewniejszą grę".
Autor: Hugollek
Zapowiedź
Z liderem o prestiż
W najbliższą sobotę o godz. 15:30 hokeiści Legii na własnym lodowisku podejmą lidera tabeli pierwszej ligi - HC GKS Katowice. Legioniści plasują się obecnie na drugiej pozycji. Gorąco zachęcamy do przyjścia na Torwar II i wspierania naszych zawodników w tym trudnym i ważnym spotkaniu. Termin nie koliduje z żadnym innym meczem Legii. Bilety w cenie 10 zł nabywać można w kasie Torwaru II bezpośrednio przed meczem. Do wejścia nie są wymagane żadne karty kibica.