|
Katowice - Sobota, 24 lutego 2007, godz. 18:00 Liga polska - |
|
HC GKS Katowice- 9:55 Wieloch
16:11 Sobała
26:51 Sobała
43:29 Trybuś
|
4 (2) (1) (1) |
|
Legia Warszawa | 0 (0) (0) (0) |
|
HC GKS Katowice
|
Legia Warszawa
|
Gospodarze nie dali pograć
Po mało ciekawym meczu katowiczanie pokonali warszawską Legię 4-0. Podopieczni trenera Alesa Tomaska od początku spotkania przejęli inicjatywę, nie dając szans na rozwinięcie skrzydeł przyjezdnym. Jedną z kluczowych postaci w drużynie zwycięzców był Maksim Morozov, który zagrał bezbłędnie w defensywie. Wynik otworzył w 10 minucie Sławomir Wieloch, który został obsłużony idealnym podaniem od Roberta Grobarczyka i w sytuacji sam na sam strzałem po lodzie pokonał bramkarza Legii. Mimo straty gola podopieczni trenera Pysza nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką Marka Goja. W 17 minucie było już 2-0 dla miejscowych za sprawą Grzegorza Sobały, który lobem pokonał Strąka. Najlepszą okazję do zdobycia bramki legioniści zmarnowali w 17 minucie, kiedy to zawodnik gości znalazł się tuż przed bramkarzem, ale trafił prosto w niego.
Druga tercja była podobna do pierwszej, czyli katowiczanie kontrolowali przebieg wydarzeń na lodowisku, nie dopuszczając przyjezdnych do stworzenia zagrożenia we własnej tercji. W 27 minucie na 3-0 podwyższył ponownie Grzegorz Sobała.
Ostatnia część spotkania rozpoczęła się od mocnego strzału spod bandy Marka Trybusia, po którym padła czwarta i ostatnia bramka w tym spotkaniu. W 49 minucie doszło do spięcia pomiędzy Michałkiewiczem (Legia) a Dudkiem (HC GKS), po którym obaj otrzymali 2 minuty kary.
Mecz nie był porywającym widowiskiem, w którym mimo wszystko lepsi byli katowiczanie, którzy od początku do końca panowali nad wydarzeniami na lodzie. Dobre zawody rozegrał Maksim Morozov, który kilkakrotnie ratował swój zespół od utraty bramki.
Rewanż w niedzielę o 18.
Źródło: www.katowice.hokej24.pl
Autor: Sowin