HokejKoszykówka
Warszawa - Sobota, 17 lutego 2007, godz. 17:00
Liga polska - 17. kolejka
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa 95
(29-11, 25-16, 16-29, 25-21)
Herb Novum Bydgoszcz Novum Bydgoszcz77

Legia Warszawa

  • Sulima 37
    Wojdak 15
    Okoła 15
    Exner 12
    Podobas 8
    Jaremkiewicz 4
    Ciszewski 2
    Ancukiewicz 2
    Nowakowski 0
    Rogowski 0

Novum Bydgoszcz

  • Dolot 18
    Gierszewski 16
    Wnukiewicz 13
    Bórowin 10
    Waskan 7
    Bet 5
    Grzesiński 4
    Wójciak 2
    Grocki 2
  • Sędzia główny:
  • Widzów: 260

Łatwe punkty

Legioniści pokazali po raz kolejny, że przed własną publicznością są ekipą nie do pokonania. Drużyna Novum była chyba najsłabszym rywalem, jaki gościł w tym sezonie przy Obrońców Tobruku. Mecz rozpoczął się od trzypunktowego prowadzenia gości, ale już po paru chwilach Legia prowadziła 15-3 - 13 punktów dla "wojskowych" zdobył bezbłędny niemal Sulima. Przewaga gospodarzy rosła z minuty na minutę i osiągnęła nawet 30 punktów. Gospodarze poczuli się chyba jednak zbyt pewnie i po przerwie zagrali rozluźnieni. Wykorzystali to zawodnicy z Bydgoszczy, którzy przeprowadzając kilka szybkich kontrataków zdołali zniwelować straty do 14 punktów. Na więcej nie było ich stać i wygrana Legii pozostała niezagrożona. Duża w tym zasługa najskuteczniejszego legionisty, Kamila Sulimy, który rzucił dziś aż 37 punktów oraz Michała Exnera. Skrzydłowy Legii świetnie spisywał się na parkiecie, zbierając piłki na tablicy oraz zdobywając punkty w ważnych momentach (jak choćby trójka, gdy drużyna nie mogła zdobyć punktu). Nieźle pokazał się również Andrzej Wojdak, który spędził na parkiecie więcej czasu niż zazwyczaj i ze swej roli wywiązał się na medal!
Na trybunach wyśmienicie bawili się kibice, którzy praktycznie nie zważali na wynik na zegarze, tylko zagrzewali swój zespół do walki. Po końcowej syrenie, przed którą zaśpiewaliśmy, że Legia zdobyła kolejne 2 punkty, fani rzucili na boisko kilkadziesiąt serpentyn i podziękowali drużynie za grę. Przed nami kolejne ciężkie spotkanie - wyjazdowy mecz w Gniewkowie. Niestety, wobec wygranej Żubrów, nasze szanse na awans maleją. Jednak wierzyć będziemy do końca!

Autor: Bodziach

Pomeczowe wypowiedzi:

Robert Chabelski: "Wygrana cieszy. Ze stylem na pewno było lepiej niż w meczu z Prokomem, choć tak naprawdę to pograliśmy tylko do przerwy. Później niestety zabrakło koncentracji, przy prowadzeniu 25-30 punktami. Novum był chyba najsłabszą dotąd drużyną, która przyjechała na mecz do Warszawy. Żałuję jednak, że nie potrafimy zagrać skoncentrowani całego meczu, który można było wygrać jeszcze wyżej. Widać było ile dla drużyny znaczy Michał Exner, który zagrał lekko przeziębiony. Gdy siadał na ławkę, siadała również nasza gra. Całkiem nieźle grał dzisiaj Andrzej Wojdak, oddał kilka cennych rzutów.
On nie jest w naszej drużynie typowym obrońcą - jest egzekutorem. Pograł dziś dłużej, bo na to zasłużył. Zagrał dzisiaj również Wojtek Rogowski, niestety na razie coś nie może się przełamać. Nie pograł zbyt długo, ale wyniknęło to również z tego, że goście zaczęli po przerwie gonić wynik. Liczyłem, że uda nam się osiągnąć bezpieczną przewagę, a wtedy szansę dostaliby rezerwowi. Niestety, koledzy na to nie pozwolili. Postaramy się o zwycięstwo w Gniewkowie, tak jak w każdym meczu, choć zdajemy sobie sprawę, że szanse na awans mamy iluzoryczne. Później czekają nas jeszcze trudne mecze - z Sidenem Toruń w Warszawie, czy Turem na wyjeździe. Spotkania z drużynami broniącymi się przed spadkiem (Tur) bardzo często są niesamowicie trudne. Na koniec natomiast ponownie zmierzymy się z Polonią."

Zapowiedź

Powtórzyć derby

Legioniści zwyciężyli dwa ostatnie mecze przed własną publicznością, a w najbliższą sobotę po raz trzeci z rzędu zagrają na Bemowie. Legioniści podejmować będą drużynę Novum Bydgoszcz. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00. Wstęp - 5zł. Cała kwota uzyskana z biletów zostanie przeznaczona na bieżącą działalność sekcji. Wszystkich serdecznie zapraszamy, licząc że kibice powtórzą fantastyczną atmosferę z derbów stolicy, a koszykarze po raz kolejny wygrają!