|
Warszawa - Sobota, 12 stycznia 2008, godz. 18:00 Liga polska - 17. kolejka |
|
Legia Warszawa |
61 |
| (15-29, 19-23, 12-25, 15-28) |
|
AZS WSGK Kutno | 105 |
|
Legia Warszawa
- Świech 18
Piotrowski 12
Linowski 10
Nawrot 7
Zajączkowski 4
Złomańczuk 4
Ciszewski 3
Aziewicz 2
Nowakowski 1
Chojecki 0
|
AZS WSGK Kutno
- Kubala 39
Micielski 22
Szczepaniak 16
Gołuch 12
Depczyński 11
Biela 2
Redzy 2
Kawczyński 1
Defoński 0
Jażdżewski 0
Rydlewski 0
|
- Sędzia główny: Jakub Pietrzak, Piotr Stepaniuk
|
|
Kubeł zimnej wody
Nie udał się dzisiejszy mecz koszykarzom Legii. W hali na Bemowie, w obecności około 400 kibiców, podopieczni Roberta Chabelskiego przegrali z AZS Kutno aż 61-105. Przed tym spotkaniem goście zajmowali przedostatnie miejsce w tabeli. W październikowym spotkaniu obu drużyn Legia wygrała w Kutnie 83-81. W sobotę jednak już pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 15-29. W drużynie gości szalał Kubala, który trafiał niemal z każdej pozycji i za każdym razem rzucał w ten sam sposób. Piłka najpierw odbijała się od tablicy, a później lądowała między obręczą. I nieważne z jakiej odległości oddawany był rzut! Łącznie zdobył on 39 punktów i miał decydujący wpływ na wysoką porażkę Legii. Do przerwy goście prowadzili 34-52.
W trzeciej kwarcie ich przewaga wzrosła aż do 31 punktów (46-77). W ostatniej części gry "Wojskowi" nie potrafili przeciwstawić sie atakom AZS i ostatecznie ulegli 61-105. Widać było, że drużyna gospodarzy miała spore problemy z obroną. Pod koszem rywala mnożyły się błędy, a rzuty legionistów zazwyczaj dolatywały jedynie do obręczy. Nietęgą minę miał oglądający mecz z boku Michał Exner. Chyba ani on, ani liczna publiczność nie spodziewała się aż takiej porażki. "Może i taki kubeł zimnej wody był nam potrzebny?" - mówił po meczu Robert Chabelski, sugerując, że niektórzy zawodnicy zaczynali mieć zbyt wysokie mniemanie o sobie, po ostatnich wygranych. Z pewnością zabrakło Michała Wojtyńskiego i Dominika Piętki. Szkoda, ale pierwszy z nich miał tego dnia studniówkę i nie mógł pomóc kolegom w meczu przeciwko "akademikom". Na pewno zagra za tydzień, kiedy na Bemowo zawita Mostostal Białystok. "To trudny przeciwnik" - mówi Chabelski. "Musimy zacząć bronić, a na treningach musi być wyższa frekwencja." - dodaje. Nie pozostaje nam nic innego jak ściskać kciuki za Legię za tydzień. Kubeł zimnej wody już został wylany na nasze i koszykarzy głowy. Teraz czas na rehabilitację.
Autor: Woytek i Bodziach
Zapowiedź
Zwyciężyć kolejny raz
Cztery zwycięstwa z rzędu przed własną publicznością to świetna odpowiedź naszej drużyny na trzy kolejne porażki w Warszawie na początku sezonu. Legioniści, czując wsparcie fanatycznej publiczności, wznoszą się na maksimum swoich umiejętności i pokonują kolejnych przeciwników. W najbliższą sobotę na Bemowo zawita AZS Kutno, z którym minimalnie zwyciężyliśmy już na wyjeździe. Bardzo serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców Legii na Bemowo i zachęcamy do głośnego dopingu. Początek spotkania w sobotę, 12 stycznia o godzinie 18:00.
Autor: Bodziach