|
Warszawa - Sobota, 28 lutego 2009, godz. 16:30 Liga polska - 21. kolejka |
|
Legia Warszawa |
77 |
| 21-21, 19-20, 18-17, 19-27 |
|
AZS Olsztyn | 85 |
|
Legia Warszawa
- Świech 20 (3)
Zajączkowski 17 (3)
Piotrowski 16
Stasiak 10
Łapiński 9 (1)
Kijanowski 3 (1)
Holnicki-Szulc 1
Wojtyński 1
Grzejszczyk 0
Rudko 0
Opalski -
Sieczek -
|
AZS Olsztyn
- Muszyński 18
Chudzik 16 (1)
Panewski 13 (2)
Janiewski 11 (1)
Kacprzak 8
Zalewski 7 (1)
Andruszkiewicz 5
Konsek 5
Iwicki 2
Rosiński 0
Jaskólski -
|
- Sędzia główny: Andrey Porokhenko, Jolanta Struk
|
|
Na własne życzenie...
Koszykarze Legii przegrali bardzo ważne spotkanie przed własną publicznością z AZS-em Olsztyn 77-85. Szala zwycięstwa przechylała się kilkakrotnie w obie strony. Legioniści jeszcze na początku czwartej kwarty prowadzili 61-60, ale później niestety rywale zaczęli wykorzystywać błędy naszej drużyny i wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Mecz rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem, ze względu na awarię prądu w hali.
Autor: Bodziach
Pomeczowe wypowiedzi:
Konrad Opalski: "Należy dokonać gruntownej analizy dzisiejszego spotkania, ponieważ nie może dochodzić do sytuacji, że walczymy, bijemy się, staramy się utrzymać wynik, a w pewnym momencie w wyniku indywidualnych błędów i nieodpowiednich decyzji przeciwnicy odjeżdżają nam na przysłowiowe dziesięć punktów, co z kolei przyczynia się do tego, iż przegrywamy mecz.
Nie możemy zapominać o tym, że praktycznie wszystkie drużyny od środka tabeli w dół to rywale, z którymi należy się bić. Jeśli się nie walczy, jeśli nie wkłada się serca w rywalizację i jeśli oprócz tego na to wszystko nakładają się jeszcze jakieś animozje wewnątrz zespołu, to nie osiągnie się sukcesu.
Tak naprawdę każda porażka (nie tylko ta dzisiejsza) wpływa znacząco na oddalenie wizji o utrzymaniu się w drugiej lidze, a przybliża widmo trzecioligowych występów. Mecze trzeba wygrywać, a nie przegrywać. Nasza sytuacja jest wybitnie trudna. De facto znajdujemy się na ostatnim miejscu w tabeli, gdyż zespołu OSSM-u można w ogóle nie brać pod uwagę. Pod względem matematycznym nie jesteśmy jeszcze wprawdzie na straconej pozycji, ale aby móc się utrzymać, musimy zwyciężać. Nie możemy jedynie poprawnie operować naszymi rękoma i nogami. Musimy także rozsądnie grać, realizować wyznaczoną przez trenera taktykę i nie spieszyć się z pochopnymi decyzjami na parkiecie. Jeżeli będziemy podejmować odpowiednie decyzje, to przyniesie to spodziewany efekt w postaci zwycięstw. W przeciwnym razie sukcesywnie będziemy się zbliżać do nieszczęścia, jakim jest degradacja."
Autor: Hugollek
Zapowiedź
Znamy już dokładny termin najbliższego meczu koszykarzy Legii przed własną publicznością. Legia zagra z AZS-em Olsztyn w sobotę, 28 lutego o godzinie 16:30. Liczymy na wysoką frekwencję na trybunach. Dla naszej drużyny będzie to pojedynek, który po prostu trzeba wygrać. "Ten mecz musimy wygrać. Będziemy gryźć parkiet" - zapowiada trener Robert Chabelski. Już dziś zapraszamy na sobotnie spotkanie.
Autor: Bodziach