|
Inowrocław - Niedziela, 13 kwietnia 2003, godz. 17:00 Liga polska - II runda 7. kolejka |
|
Noteć Inowrocław |
109 |
| 30-31, 22-18, 29-27, 28-20 |
|
Legia Warszawa | 96 |
|
Noteć Inowrocław
- Austin 37(7)
Mrożek 19(5)
Kościuk 14(4)
Turković 11
Radke 11
Bajdakov 9
Sawicki 6(1)
Szubarga 2
|
Legia Warszawa
- Czubek 20(2)
Lipiński 18(4)
Sulima 18(6)
Sinielnikow 14(1)
Leśniak 11
Malewski 9
Błaszczyk 6
Nawrot 0
|
Nikła porażka
Legia rozpoczęła spotkanie z Notecią w składzie: Błaszczyk, Lipiński, Sulima, Sinielnikow, Czubek. Walczący o play-off
inowrocławianie przez pierwszą kwartę toczyli, o dziwo, wyrównany pojedynek ze skazywaną na spadek Legią. Po pierwszych
dziesięciu minutach to właśnie legioniści prowadzili 31-30. Aż 17 dla Noteci zdobył Alex Austin.
Początek drugiej kwarty był bardzo dobry w wykonaniu "wojskowych". Szybko objęli 7-io punktowe w prowadzenie, 39-32. Noteć
doprowadziła do remisu w 16 minucie spotkania (42-42). Bardzo dobrze punktował w tej części gry Tomek Lipiński (w pierwszej
połowie zdobył 15 punktów), natomiast problemy z trafianiem do kosza rywala miał Kamil Sulima. Młody obrońca znacznie skuteczniej
zagrał w drugiej połowie meczu. Do przerwy Legia przegrywała 52-49.
Początek drugiej połowy zdecydowanie należał do gospodarzy. To oni zdobywali seryjnie punkty i już po pięciu minutach
prowadzili 18-toma punktami (75-57). Legia nie zamierzała się jednak poddawać. Przez kolejne 5 minut spotkania Legia odrobiła 13 punktów i przed
decydującą częścią spotkania przegrywała tylko 81-76. Po celnych rzutach Grzegorza Malewskiego (za 2) i Dominika Czubka (za 3), Noteć prowadziła już
tylko 83-81! W odpowiedzi Robert Kościuk również celnie trafił zza linii 6,25 metra. Przez pewien czas utrzymywała się niewielka, 5-6 punktowa przewaga gospodarzy.
Na 5 minut przed końcem spotkania Noteć prowadziła 89-85. Niestety chwilę później piąte przewinienie popełnił obrońca Legii, Kamil Sulima i musiał opuścić parkiet.
Bez niego Noteć szybko powiększała przewagę. Po celnym rzucie za trzy punkty Roberta Kościuka, Noteć przekroczyła granicę 100 punktów. Legia traciła 9 punktów do przeciwnika.
Niestety nie udało się zniwelować tej straty, a w końcówce dwa celne rzuty Alexa Austina ustaliły wynik meczu na 109-96.
Trzeba jednak podkreślić, że legioniści nie przestraszyli się przeciwnika i do samego końca walczyli o dwa punkty. Wczoraj 2 punkty zdobył Start Lublin i lublinianie zrównali się
punktami z Legią.
Kolejne spotkanie warszawiacy rozegrają w najbliższy czwartek. Do hali na Bemowie przyjedzie drużyna Komfortu Stargard Szczeciński. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.
Przebieg meczu
Legia prowadzi 31-30 po I kwarcie
Remis 42-42 w 16 minucie spotkania
Austin Alex zdobył już 20 punktów, z czego aż 17 w pierwszej kwarcie. Najskuteczniejszym legionistą jest Tomasz Lipiński - 15 punktów.
Remis 45-45
Noteć obejmuje prowadzenie 47-46
Do przerwy 52-49 dla Noteci. W Legii po 3 faule mają dwaj wysocy gracze - Wojtek Leśniak i Bartek Błaszczyk.
Noteć wychodzi na 8-mio punktowe prowadzenie. 61-53.
Noteć prowadzi już 75-57. Szanse Legii na wygraną maleją... 5 minut do końca trzeciej kwarty.
79-65, Legia traci nadal 14 punktów do gospodarzy.
Trafienie Wojtka Leśniaka i 79-67.
81-73 na minutę przed końcem III kwarty.
"Trójka" Sulimy i Legia przegrywa już tylko 81-76.
Rozpoczyna się ostatnie 10 minut spotkania. Legia traci 5 punktów do Noteci.
Przez półtorej minuty żadna drużyna nie zdobywa punktów.
83-78. Dla Legii trafia Grzegorz Malewski.
Celny rzut Dominika Czubka zza linii 6,25 metra i już tylko 83-81!
Kościuk trafia za 3 punkty. Ponownie 5-io punktowe prowadzenie inowrocławian.
"Trójka" Austina i 2 punkty Malewskiego. 89-83 na 6 minut przed końcem meczu.
Kamil Sulima ma już 4 faule na swoim koncie...
Trafia Czubek. 89-85. Robi się zacięty pojedynek.
5 minut do końca meczu. Wynik się nie zmienia.
91-85. 5 faul Sulimy i obrońca Legii opuszcza parkiet. Musi uważać również Czubek, który popełnił już 4 przewinienia.
94-88
3:45 minuty do końca. 6 punktów przewagi gospodarzy.
Noteć zdobywa 2 punkty.
Niecałe 3 minuty do końcowej syreny. Legia przegrywa ośmioma punktami. Czy legioniści jeszcze powalczą o zwycięstwo?
Druga w tym meczu "tórjka" Czubka i 98-91.
Za trzy trafia Robert Kościuk i "pękła" setka: 101-91.
103-94. Malewski zdobywa 3 punkty (jeden z rzutu wolnego).
Trafia Czubek. 105-96. Niestety do końca spotkania zostało 36 sekund.
Trafia Austin i jest już po meczu. 107-96
Jeszcze jedno trafienie Austina. 24s do końca.
Koniec meczu. Legia przegrywa 109-96, po zaciętej walce.
Autor: Bodziach
Pomeczowe wypowiedzi:
Jacek Gembal, trener Legii: "Dla nas głównym celem jest dogranie do końca tego sezonu. I to bęzie nasz sukces. Wychodzimy po to żeby wygrać bo na tym polega sport. Jak się uda wygrać będzie dobrze. Jest coraz lepiej, przegrywamy na wyjazdach 10-20 punktów, a przegrywaliśmy 40 punktów. Dzisiaj na mecz przyjechałem swoim prywatnym samochodem. Ale powtarzam my chcemy dograć sezon."
Mirosław Noculak, trener Noteci: "Mecz, który był nastawiony na atak. Moi gracze chyba nie chcieli bronić. Nigdy nikogo nie wyróźniam jednak dzisiaj bardzo dobrze w obronie radził sobie Rusłan Bajdakow. Popełniliśmy jak zwykle wile strat. Dlaczego nie grał Czaska? Bo taki był mój wybór, mój pomysł na grę, chciałem dać zagrać dotychczach siędzącemu na ławce Sawickiemu. Nie wiem czy będe próbował wariantu gry gdzie obydwaj będą na boisku. Chcemy wejść do play-off jednak to nie tylko zależy od nas. Niektóre mecze w tym okresie mają mało doczynienia z rywalizacją sportową. Niektórzy po prostu nie chcą wygrać. To jest chore. My trenerzy nie mamy na to wpływu."
Autor: www.itknotec.com.pl
Zapowiedź
Dobrze bronić
Legia jeszcze w tym sezonie nie wygrała z Notecią ani razu (3 porażki). Noteć wystąpi w tym meczu pod nową nazwą: Detal-Met Noteć Inowrocław. Legioniści tradycyjnie już do Inowrocławia wyjadą rano, w dniu meczu. Nie pomaga to z pewnością w dobrych wynikach (Legia nie wygrała jeszcze na wyjeździe). Nawet brak w Noteci centra, Chrisa Sneeda może nie wystarczyć... Noteć bowiem cały czas walczy o awans do play-off i strata punktów na własnym parkiecie byłaby dla nich wyjątkowo bolesna. Trener gospodarzy, Mirosław Noculak uważa, że Legia jest zawsze groźna. Czy to tylko pocieszanie swojego kolegi po fachu, Jacka Gembala? Miejmy nadzieję, że nie.
Z pewnością najgroźniejszym zawodnikiem Noteci jest Alex Austin, który w ostatnim meczu swojego zespołu zdobył aż 38 punktów. "Wyłączenie" go z gry będzie podstawą do dobrego wyniku. Noteć w ostatnim meczu rzuciła 98 punktów Unii (i to na wyjeździe). Jacek Gembal zawsze powtarza - najpierw trzeba myśleć o obronie. Jeśli w tej formacji legioniści zagrają dobrze i nie pozwolą przeciwnikom zdobyć za dużo punktów, wtedy będzie można liczyć na korzystny wynik.
Autor: Bodziach