|
Olsztyn - Środa, 10 lutego 2010, godz. 17:30 Liga polska - 21. kolejka |
|
AZS Olsztyn |
95 |
| (23-11, 24-32, 18-25, 30-17) |
|
Legia Warszawa | 85 |
|
AZS Olsztyn
- Chudzik 24 (3)
Muszyński 20
Panewski 16 (3)
Chmielewski 6
Kułakowski 6 (2)
Bacławski 5
Hodt (1)
Rosiński 4
Zajkowski 4
Kacprzak 4
Cwaliński 1
Paszyn -
trener: Tomasz Majchrowicz
|
Legia Warszawa
- Nawrot 23 (1)
Pacocha 20 (2)
Balicki 15
Rudko 9
Kotynia 7
Złomańczuk 5 (1)
Grzejszczyk 4
Kijanowski 2
Stokłuska -
trener: Wojciech Kiełbasiewicz
|
- Sędzia główny: P. Ciechurski, P. Brzeziński
|
|
Czarna seria trwa
Legioniści, przyjechali do stolicy Warmii i Mazur po pewne dwa punkty z niżej notowanym rywalem jednak spotkanie zakończyło się wysoką porażką wojskowych. Duży wpływ na to miał brak… rozgrywających. Na koniec meczu miało też miejsce małe spięcie, ale po kolei.
Początkowo spotkanie miało odbyć się w ośrodku OSIR, jednak gdy zorientowano się iż na spotkanie z Legią szykuje się szersza widownia, mecz przeniesiono na dużo większą halę w Kortowie. Oczekiwania organizatorów były trafione i na spotkaniu był praktycznie komplet widzów. Nie było jednak zorganizowanego dopingu, a jedynie oklaski po udanych zagraniach olsztynian.
Pierwsza kwarta była tragiczna w wykonaniu naszych koszykarzy. Gdy skończyło się pierwsze 10 minut legioniści przegrywali 12 oczkami. Zespół wziął się do roboty w drugiej odsłonie i do przerwy schodził z parkietu tylko ze stratą 3 oczek. Wiele musiało się dziać w szatni wojskowych, ponieważ po przerwie wyszli nastawieni bardzo walecznie. Wszystko było zgodnie z oczekiwaniami i po 3 kwarcie to zawodnicy z L na piersi schodzili z przewagą 3 oczek. Ostatnia kwarta miała być tylko formalnością i wzbogaceniem przewagi nad AZS-em, jednak najpierw z powodu kontuzji odpadł nam jeden rozgrywający, a następnie kolejny został wykluczony za faul techniczny, za dyskusje z sędzią. Od tego momentu rolę rozgrywającego musiał przejąć Robert Pacocha. Mimo wielkich starań naszego gracza, Legia traciła coraz więcej punktów i spotkanie skończyło się aż dziesięciopunktową porażką.
Gdy mecz dobiegł końca miało miejsce małe spięcie. Kibic naszej drużyny odziany w legijną koszulkę 'Legia albo śmierć' podszedł do zawodników stołecznej drużyny w celu zrobieniu sobie wspólnej pamiątkowej fotki. Gdy zawodnicy ustawiali się do zdjęcia, jeden z przechodzących olsztynian rzucił w stronę Warszawian hasło 'Legia to k...'. Legioniści bardzo się wzburzyli i odpowiedzieli słowami 'Legia jest wszędzie nawet tutaj, zapraszamy do Warszawy na mecz wtedy zobaczymy czy też tak powiesz'. Przynajmniej nasi koszykarze wiedzą co to znaczy mieć L na piersi, brawo.
Autor: Maciej
Zapowiedź
Ten mecz już trzeba wygrać
W środę legioniści pojadą do Olsztyna na mecz z AZS-em. "To bardzo ważny mecz, bowiem zmierzymy się z drużyną sąsiadującą z nami w tabeli" - powiedział LegiaLive! Kiełbasiewicz. W pierwszym meczu rozegranym pod koniec października, Legia pewnie pokonała olsztynian 95-66. Początek środowego spotkania o godzinie 17:30 w hali OSiR, przy ulicy Głowackiego 27.
W obecnym sezonie AZS wygrał tylko 4 z 19 spotkań. Legioniści powinni podejść do meczu bardzo skoncentrowani - AZS jest wybitnie drużyną własnego parkietu.
Przed własną publicznością olsztynianie wygrali 3 mecze i zanotowali 6 porażek.
Autor: Bodziach