|
Warszawa - Sobota, 20 listopada 2010, godz. 17:00 Liga polska - 7. kolejka |
|
Legia Warszawa |
76 |
| (23-15, 14-19, 19-14, 20-10) |
|
La Basket Warszawa | 58 |
|
Legia Warszawa
- Podobas 27
Chojecki 15
Jaremkiewicz 12
Adamski 10
Kowalik 8
Stokłuska 2
Piętka 2
Złomańczuk 0
Michalak 0
Ciepiński -
Trybański -
|
La Basket Warszawa
- Marchoff 19
Polewski 12
Karolak 6
Romanowski 6
Sekoła 5
Łupaciński 5
Packo 2
Wołynek 2
Królak 0
Łukaszewicz 0
Sarjusz-Wolski 0 (brak licencji)
Szaniawski -
trener: Krzysztof Lubaszka
|
- Sędzia główny: Adam Fronczak, Michał Majak
|
|
Wymęczone dwa punkty
Koszykarze Legii wygrali w sobotę 76-58 z zespołem La Basket. Wygrana wcale nie przyszła łatwo - legioniści w pierwszej połowie grali słabo i w połowie meczu prowadzili nawet goście. Na szczęście druga połowa trzeciej kwarty była już znacznie lepsza i w końcówce Legia osiągnęła bezpieczną przewagę nad ambitnie grającymi "Lakersami". W naszym zespole zabrakło Piotra Nawrota i Artura Grzejszczyka. Sporo zamieszania było po faulu Tomka Jaremkiewicza. Sfaulowany przeciwnik ruszył z rękoma na naszego gracza i go odepchnął. Zanosiło się na sporą awanturę. Sędziowie po dłuższej naradzie nie ukarali gracza La Basketu, zaś przyznali ekipie z Bródna dwa rzuty wolne i piłkę z boku.
Nasz zespół był przez cały czas głośno dopingowany przez kibiców. Najlepiej wychodziła pieśń "Hej Legia kosz...", którą fani śpiewali przez kilkanaście minut.
Jutro kolejny mecz Legii - tym razem zaległe spotkanie rozegramy w Kozienicach. Początek o godzinie 16:30 w hali przy ul. Głowaczowskiej.
Autor: Bodziach
Pomeczowe wypowiedzi:
Michał Kowalik: Podczas meczu przeciwnicy postawili nam bardzo trudne warunki gry. Zagraliśmy słabo w obronie. W ataku panowała całkowita dezorganizacja. Rywale z kolei świetnie radzili sobie w rzutach. W pewnej chwili zrobiło się nerwowo na parkiecie, gdy koszykarze La Basketu przeprowadzili kilka kontrataków i doprowadzili do wyrównania. Szczęśliwie udało nam się opanować sytuację w kolejnych odsłonach konfrontacji, a tym samym wygrać to spotkanie i to niemal dwudziestopunktową przewagą. Mimo to styl naszej gry pozostawia naprawdę wiele do życzenia.
Do Kozienic jedziemy po zwycięstwo. Będziemy się jednak musieli zmierzyć z brakami w kadrze spowodowanymi szkołą oraz chorobami zawodników – m.in. Piotr Nawrot zmaga się z zapaleniem węzła chłonnego.
Doping kibiców na Bemowie jak zawsze jest rewelacyjny. Widać, że fani coraz bardziej zaczynają interesować się koszykówką i że coraz liczniej pojawiają się przy Obrońców Tobruku. Bardzo nas cieszy fakt, że legioniści są z nami i nas wspomagają.
Autor: Hugollek
Zapowiedź
Wznawiamy akcję pełna hala
Dzień po meczu z Arką na Łazienkowskiej, na Bemowie swoje spotkanie ligowe rozegrają nasi koszykarze. Rywalem Legii będzie La Basket. Choć drużyna z Bródna jest nieco mniej utytułowana niż Lakersi z Los Angeles, w sobotę na trybunach fanatycy Legii planują stworzyć atmosferę, jakiej nie uświadczyliśmy na meczach legijnych sekcji od zeszłej zimy. Doping poprowadzi "Szczęściarz". Początek meczu o 17, wstęp bezpłatny.
Fani w młynie, podobnie jak na Żylecie, mają być ubrani na biało. Zdzieramy gardła na 100% swoich możliwości przez cały mecz.
"Czas znów wypełnić halę przy Obrońców Tobruku fanatykami, stworzyć niezapomnianą atmosferę pod dachem i pomóc legijnym sekcjom w znalezieniu sponsorów. Dlatego w imieniu swoim, jak i wszystkich warszawskich fanatyków, zachęcam do czynnego wspierania dopingiem sekcji Legii Warszawa. Niech każdy zabierze ze sobą jednego małolata z osiedla, aby grono młodych legijnych fanatyków rosło z tygodnia na tydzień. To od nas zależy jaką młodzi wybiorą drogę i to nam zależeć powinno, aby nie "zbłądzili". To niecałe dwie godziny fanatyzmu, którym możemy zarazić całą Warszawę. Regulamin się nie zmienia - wszyscy w młynie na biało!" - zachęca do przyjścia na sobotni mecz z "lejkersami" "Szczęściarz".
Dzień po meczu z "Lejkersami", nasi zawodnicy udadzą się na mecz wyjazdowy z MGUKS Kozienice (początek o godzinie 16:30). Przypomnijmy, że spotkanie 2. kolejki, zaplanowane początkowo w Warszawie, zostało przełożone. Oba kluby ustaliły, że na razie zmierzą się w Kozienicach, a drugie spotkanie (prawdopodobnie 4 grudnia) odbędzie się w Warszawie.
Wstęp na oba spotkania naszej drużyny jest bezpłatny.
Autor: Bodziach