HokejKoszykówka
Warszawa - Sobota, 8 stycznia 2011, godz. 12:00
Liga polska - 12. kolejka
Herb AZS UW Warszawa AZS UW Warszawa 69
(22-23, 11-29, 19-15, 17-14)
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa81

AZS UW Warszawa

  • J. Gorzelnik 21
    Zajączkowski (k) 13
    Majchrzak 13
    Pieklak 10
    K. Gorzelnik 8
    Woś 4
    Szczepański 0
    Zimnowodzki 0
    Felbur -
    Staszewski -

    trener: Marek Pietrasik

Legia Warszawa

  • Podobas 20
    Nawrot 19
    Rudko 13
    Jaremkiewicz 11
    Kowalik 7
    Chojecki 6
    Złomańczuk 5
    Piętka 0
    Adamski -
    Michalak -
    Stokłuska -

    trener: Robert Chabelski
  • Sędzia główny:
  • Widzów: 200

Mecz rundy dla Legii

Koszykarze Legii odnieśli kolejne pewne zwycięstwo. Tym razem w pokonany polu zostali zawodnicy AZS UW. W rozegranym w południe meczu "wojskowi" wygrali 81-69. Wprawdzie spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia 8-2 AZS-u, jednak legioniści szybko odrobili straty i jeszcze przed końcem pierwszej kwarty wyszli na prowadzenie. Druga kwarta była popisem dobrej gry w ofensywie podopiecznych Roberta Chabelskiego. Gospodarze mieli z kolei duże problemy z przedostaniem się pod kosz Legii. W 23. minucie spotkania przewaga naszych graczy osiągnęła już 28 punktów (33-61). W tym momencie w grze "zielonych kanonierów" nastąpiło niestety rozprzężenie. Zaczęły mnożyć się niecelne rzuty, szwankowała koncentracja i gra w defensywie. Goście stopniowo zniwelowali stratę do 11 punktów, i mimo kilku zrywów Legii przewaga naszego zespołu nie przekroczyła już 17 "oczek". Mimo wszystko prowadzenie "Wojskowych" ani na moment nie było zagrożone. Zwycięstwo daje Legii doskonałą pozycję wyjściową przed kolejną fazą rozgrywek. Legionistów dopingowała ok. 200 osobowa grupa kibiców. Kolejne spotkanie legioniści rozegrają w najbliższą sobotę o godzinie 17 w hali na Bemowie.

Autor: Bodziach i Raffi

Pomeczowe wypowiedzi:

Robert Chabelski (trener Legii): "Mecz zaczęliśmy ospale, jednak potem nadeszła bardzo dobra druga kwarta, która chyba tak naprawdę zaważyła o przebiegu tego pojedynku. Legioniści wyszli na ponad dwudziestopunktowe prowadzenie i chyba stwierdzili, że mecz został już przez nich wygrany. To się zemściło, bo akademicy pokazali, że potrafią walczyć do końca.
Przeprowadzili kilka udanych kontrataków, dzięki którym znacznie zmniejszyli wypracowaną przez nasz zespół przewagę punktową. Szczęśliwie zwyciężyliśmy, a to jest przecież najważniejsze."

Marek Pietrasik (trener AZS): "Przegraliśmy dzisiejsze spotkanie głównie dzięki świetnej dyspozycji rzutowej Legii w II kwarcie. Wtedy goście odskoczyli nam na ponad 20 punktów i taką przewagę trudno nam już było zniwelować. Należy jednak pamiętać, że Legia zagrała w 10 osobowym składzie, my graliśmy 6-7 zawodnikami.
Koszykarze Legii są ponadto bardziej doświadczeni. W moim zespole nie chcę wyróżniać jednego zawodnika, bowiem wszyscy prezentowali równy poziom.

Marcin Chojecki (Legia Warszawa): "Spotkanie z UW miało dwa oblicza. Najpierw zdołaliśmy wypracować dużą przewagę punktową, po czym ją straciliśmy. Do końca nie wiemy, czym było to spowodowane. Prawdopodobnie w nasze szeregi zakradło się jakieś rozluźnienie. Musimy przeanalizować nasze błędy w obronie na kasecie video, bo w późniejszych fazach rozgrywek mogą one mieć kolosalne znaczenie.
Wydaje się, że najtrudniejsze spotkania mamy już za sobą. Kolejne powinny stanowić jedynie zwykłą formalność. Cokolwiek by się nie zdarzyło, wychodzimy do drugiej rundy z dwoma zwycięstwami. Na tych pojedynkach pragniemy się skoncentrować. Do tych meczów trzeba bowiem podejść odpowiednio taktycznie i konsekwentnie realizować zadania, które założył nam trener. Oprócz tego należy być oczywiście w pełni zdrowia i sił.

Co do kontuzji Pawła Podobasa, to przydarzyło mu się coś ze stopą lub kostką. Źle stanął na połowie boiska, próbując ratować piłkę. Wszyscy mamy jednak nadzieję, że to nic poważnego. Martwić będziemy się wówczas, jeśli u Pawła pojawi się opuchlizna. Wierzymy, że będzie w pełni sprawny i że pomoże nam w kolejnych, arcyważnych meczach.

Przyznam szczerze, że zupełnie nie spodziewaliśmy się aż tak licznej reprezentacji naszych kibiców tutaj na Służewie. Tym bardziej chcielibyśmy im bardzo serdecznie podziękować za gorący doping, który prowadzili. Bardzo nam pomogli. Z pewnością to dzięki nim dowieźliśmy zwycięstwo do końca. Nie ukrywam, że bardzo liczymy na ich pomoc podczas kolejnych spotkań, ponieważ nadchodzą te najgorsze, m.in. z Białymstokiem czy Jagiellonką. To z tymi zespołami będziemy bezpośrednio rywalizować o awans do drugiej ligi. Wówczas jeszcze bardziej niż zwykle potrzebować będziemy wsparcia fanów."
Autor: Hugollek i Bodziach


Zapowiedź

Najważniejsze spotkanie w I rundzie

Przed koszykarzami Legii zdecydowanie najważniejsze spotkanie w I rundzie trzecioligowego sezonu. Legioniści w najbliższą sobotę o godzinie 12 zmierzą się w hali przy Szturmowej z AZS-em UW, a wynik meczu zostanie zapisany do tabeli także w II fazie rozgrywek - strefowych. W przypadku wygranej Legii, nasz zespół rozpocznie II rundę rozgrywek z czterema punktami na koncie. W przypadku porażki na starcie fazy strefowej zarówno Legia, jak i AZS będą miały po dwa punkty.

W drugiej rundzie Legia nie będzie już bowiem grała z AZS-em - obowiązywać będą wyniki meczów z I fazy gier i to one mogą decydować o ew. awansie także do fazy ogólnopolskiej (w przypadku równej liczby punktów). Przypomnijmy, że pierwszy mecz na Bemowie legioniści wygrali bardzo pewnie 89-62. Dla AZS-u była to jedyna jak do tej pory porażka i z pewnością w najbliższy weekend zrobią wszystko, aby pokonać podopiecznych Roberta Chabelskiego.

W fazie strefowej (w lutym) Legia zagra mecz i rewanż z Jagiellonką Warszawa (0 punktów na starcie), Rosa Sportem Radom (4 pkt.), Biatransem Białystok oraz jeszcze jedną drużyną z Białegostoku (4 pkt.).
Autor: Bodziach