|
Radom - Sobota, 20 grudnia 2014, godz. 17:00 Liga polska - 13. kolejka |
|
UTH Rosa Radom |
87 |
| 19-20, 20-16, 13-16, 35-20 |
|
Legia Warszawa | 72 |
|
UTH Rosa Radom
- 34. Łukasz Bonarek 18(2)
55. Jakub Schenk 18 (1)
18. Daniel Szymkiewicz 16 (1)
10. Filip Zegzuła 13 (1)
25. Robert Cetnar 7 (1)
35. Damian Jeszke 7 (1)
7. Konrad Kapturski 6 (2)
6. Łukasz Sobuta 2
22. Kamil Czajkowski 0
5. Piotr Kardaś 0
31. Kamil Michalski -
32. Maciej Parszewski -
trener: Karol Gutkowski
|
Legia Warszawa
- 21. Andrzej Paszkiewicz 16 (5)
13. Arkadiusz Kobus (k) 15 (2)
5. Michał Aleksandrowicz 10 (1)
10. Matusz Bierwagen 9 (2)
43. Michał Kwiatkowski 9 (1)
11. Łukasz Wilczek 4
18. Michał Świderski 4 (1)
12. Bartłomiej Bojko 3
17. Marcel Wilczek 2
16. Damian Cechniak 0
24. Damian Zapert 0
14. Bartłomiej Ornoch -
trener: Piotr Bakun, as. Robert Chabelski
|
- Sędzia główny: Grzegorz Dziopak, Andrzej Walczak, Arkadiusz Wojna ; Komisarz: Jarosław Czeropski
|
|
Przedświąteczna porażka
W rozegranym w Radomiu meczu 13. kolejki I ligi, koszykarze Legii Warszawa przegrali z UTH Rosą Radom 72-87. "Wojskowi" zagrali bez chorego na grypę żołądkową Czarka Trybańskiego. Wyniki poszczególnych kwart: 19-20, 20-16, 13-16, 35-20. Legia bardzo długo była równorzędnym przeciwnikiem dla wzmocnionej graczami z ekstraklasy, drużyny z Radomia. Po trzech kwartach był remis 52-52, ale właśnie początek decydującej partii spotkania okazał się kluczowy. Gospodarze zdobyli 8 punktów z rzędu w niespełna dwie minuty i wyszli na pewne prowadzenie. Legioniści nie powiedzieli jeszcze wtedy ostatniego słowa, bowiem po dwóch trójkach, kolejno Kobusa i Bierwagena, a następnie punktach Kobusa, doprowadziliśmy do stanu 61-63. Dwupunktowa strata do Rosy miała miejsce jeszcze na 4,5 minuty przed końcem, po celnym rzucie Aleksandrowicza. W odpowiedzi jednak Bonarek rzucił za 3, a w kolejnych akcjach gospodarze powiększali przewagę. Wydaje się, że trójka Kapturskiego na 180 sekund przed końcem, zupełnie dobiła legionistów. Ze stanu 64-73 nasi gracze już się nie podnieśli, a ciągłe faule naszej drużyny, w celu szybkiego przerywania akcji Rosy, na nic się zdały. Gospodarze wykonywali osobiste z bardzo wysoką skutecznością, dzięki czemu do końca meczu powiększali przewagę. Legia w ostatnich trzech minutach oddała tylko jeden celny rzut z gry.
Kwintesencją nieporadności legionistów, którzy w ostatniej kwarcie zagrali bardzo słabo, była strata na własnej połowie, na dwie sekundy przed końcem piłki przez Kobusa. Zegzuła, który przechwycił piłkę tylko zamarkował rzut, kładąc ją na parkiecie. Wygrana radomian 87-72 była na tyle okazała, że zawodnik, który wykorzystał chwilę wcześniej 4 rzuty osobiste, nie musiał już dobijać legionistów.
Autor: Bodziach
Pomeczowe wypowiedzi:
Bakun: Przegraliśmy mecz w obronie
Gutkowski: Wymusiliśmy wiele strat Legii
Paszkiewicz: Łamaliśmy grę w obronie i Rosa to wykorzystała
Zapowiedź
Zwycięstwem zakończyć udany rok
W najbliższą sobotę koszykarzy Legii czeka ostatnie spotkanie w 2014 roku. Wyjazd do Radomia na meczu z UTH Rosą, czyli I-ligowymi rezerami Rosy Radom, nie będzie z pewnością łatwy, choćby z tego powodu, że w zespole gospodarzy z pewnością zobaczymy zawodników występujących na parkietach ekstraklasy.
Stal poległa w Radomiu
Rosa z pewnością jest trudnym przeciwnikiem dla wszystkich. Legioniści co prawda zwyciężali z nimi w okresie przygotowawczym, ale był to zupełnie inny zespół niż obecnie. Rosa przegrała w Radomiu tylko dwukrotnie - z Miastem Szkła Krosno (-15) oraz GKS-em Tychy (-5). Najbardziej zacięte było jednak spotkanie sprzed dwóch tygodni ze Stalą Ostrów, które zakończyło się zwycięstwem radomian po dogrywce. Inna sprawa, że ten mecz wzbudził olbrzymie kontrowersje, bowiem gospodarze doprowadzili do dogrywki po rzekomym faulu, którego w sobie tylko znany sposób dopatrzyli się sędziowie.
Rosa przed tygodniem przegrała w Prudniku, ale grała tam bez wzmocnień z ekstraklasy.
Zatrzymać Bonarka i Schenka
Najskuteczniejszym zawodnikiem radomskiej drużyny jest Łukasz Bonarek, 2-metrowy skrzydłowy. To właśnie z nim, a także Damianem Jeszke (202 cm) będą musieli konkurować Czarek Trybański, Marcel Wilczek i Bartek Bojko. Sporo punktów (12,5 w meczu) zdobywa Jakub Schenk. To właśnie Schenk wraz z Bonarkiem i Cetnarem spędzają na parkiecie najwięcej czasu. Schenk, rozgrywający Rosy co prawda nie ma tak dobrych statystyk jak Łukasz Wilczek, ale 5,4 asysty w meczu nie jest złym wynikiem i wydaje się, że "Wilka" czeka niełatwe zadanie w sobotnie popołudnie.
Rezerwowymi, ale wnoszącymi coś do gry zespołu są Konrad Kapturski, którego legioniści znają doskonale z sezonów spędzonych w II lidze. Na obwodzie należy uważać na większość graczy Rosy, może poza Szymkiewiczem i Sobutą. Najlepszą skutreczność za 3 może się pochwalić Damian Jeszke (10/24), a niewiele gorzej radzą sobie Piotr Kardaś (19/53) i Kapturski (9/29).
Pamiętna rywalizacja w III lidze
Legia z rezerwami Rosy po raz ostatni grała przed trzema laty w III lidze. Wówczas w fazie strefowej III ligi mazowiecko-podlaskiej, nasz zespół przegrał na Bemowie z Rosą 65-76, ale w Radomiu zwyciężył po bardzo zaciętej końcówce 73-72. Mecz ten rozgrywany był w innej hali, niż ta, w której w sobotę mierzyć się będą obie drużyny. Podobnie jak w tamtym spotkaniu, na ławkach trenerskich ponownie zobaczymy Karola Gutkowskiego po stronie gospodarzy, jak i Roberta Chabelskiego na ławce Legii. O ile w zespole Rosy znaleźć można kilku graczy, którzy wówczas reprezentowali barwy jeszcze w III lidze (Kapturski, Cetnar, Stanios, Sobuta), to w Legii z tamtego zespołu nie ma już nikogo.
Kto wypadnie z kadry meczowej?
Koszykarze Legii w meczu z Rosą wystąpią w optymalnym zestawieniu. Trenerzy Bakun i Chabelski, nie licząc wyłączonego na dłużej z gry Grześka Malewskiego, mają do dyspozycji wszystkich graczy. To sprawia, że rywalizacja o miejsce w składzie jest spora. W ostatnim meczu poza kadrą znalazł się Damian Cechniak, ale znając waleczność tego zawodnika, nie podda się bez walki. Kogo zabraknie w kadrze na sobotnie spotkanie, trenerzy zdecydują dopiero po drugim piątkowym treningu.
Dobrze zakończyć rok
Legia po wygranej z Astorią i wyjazdowym zwycięstwie w Gliwicach, z pewnością liczy na kolejną wygraną, która sprawi, że w dobrych humorach spędzimy Święta i czekać będziemy na rywalizację z zespołem z Krosna oraz meczami na Torwarze. Co musi poprawić nasz zespół? Z pewnością koncentrację, bo w ostatnich trzech meczach legioniści mimo wyraźnej przewagi, trwonili ją raz za razem, choć w dwóch z trzech spotkań, potrafili ostatecznie wyjść zwycięsko. Mamy nadzieję, że w sobotę tak nierówna gra nie przytrafi się naszym graczom i tym razem nasi zawodnicy oszczędzą nerwów swoim kibicom.
Mecze UTH Rosy w obecnym sezonie:
Sokół Łańcut 77-52 UTH Rosa Radom
UTH Rosa Radom 84-69 GTK Gliwice
Astoria Bydgoszcz 72-71 UTH Rosa Radom
Spójnia Stargard Szczeciński 71-55 UTH Rosa Radom
UTH Rosa Radom 75-90 Miasto Szkła Krosno
Znicz Basket Pruszków 82-81 UTH Rosa Radom
UTH Rosa Radom 103-85 Zagłębie Sosnowiec
SKK Siedlce 64-86 UTH Rosa Radom
UTH Rosa Radom 71-76 GKS Tychy
AZS Politechnika Poznań 51-58 UTH Rosa Radom
UTH Rosa Radom d.100-96 Stal Ostrów Wlkp.
Pogoń Prudnik 61-55 UTH Rosa Radom
Najlepsi strzelcy drużyny: Łukasz Bonarek - 162 punkty, Jakub Schenk - 150, Konrad Kapturski - 83, Damian Jeszke - 80
Przewidywana wyjściowa piątka Rosy: Jakub Schenk, Piotr Kardaś, Konrad Kapturski, Robert Cetnar, Łukasz Bonarek
Autor: Bodziach