HokejKoszykówka
Warszawa, ul. Wiertnicza 26 - Sobota, 2 maja 2015, godz. 19:45
Liga polska - 2. runda play-off, 3. mecz
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa 83
21-28, 19-22, 27-11, 16-25
Herb Stal Ostrów Wielkopolski Stal Ostrów Wielkopolski86

Legia Warszawa

  • 11. Łukasz Wilczek 16 *
    13. Arkadiusz Kobus (k) 13 (3)
    18. Michał Świderski 13 (1) *
    15. Cezary Trybański 12 *
    8. Grzegorz Malewski 11 (2) *
    10. Mateusz Bierwagen 8
    43. Michał Kwiatkowski 5
    21. Andrzej Paszkiewicz 3 (1)
    5. Michał Aleksandrowicz 2 *
    12. Bartomiej Bojko 0
    16. Damian Cechniak 0
    14. Bartłomiej Ornoch 0
    trener: Piotr Bakun, as. Robert Chabelski

Stal Ostrów Wielkopolski

  • 6. Tomasz Ochońko 25 (5) *
    41. Adrian Suliński 25 (6) *
    14. Wojciech Żurawski (k) 14 (1) *
    12. Adrian Mroczek-Truskowski 11 (2) *
    10. Wojciech Pisarczyk 9 (1) *
    15. Mateusz Zębski 2
    9. Dawid Adamczewski 0
    8. Łukasz Olejnik 0
    33. Nikodem Sirijatowicz 0
    5. Szymon Milczyński -
    7. Mikołaj Spała -
    trener: Mikołaj Czaja, as. Marcin Grocki
  • Sędzia główny: Grzegorz Dziopak, Damian Kuziora, Damian Myszka ; Komisarz: Ryszard Prange
  • Widzów: 500

Pół minuty do zwycięstwa

W rozegranym dziś w Wilanowie trzecim meczu półfinałowym play-off I ligi koszykarze Legii Warszawa przegrali ze Stalą Ostrów Wielkopolski 83-86. Do przerwy to goście cieszyli się z 10-punktowego prowadzenia. Jednak w trzeciej kwarcie legioniści zdołali odrobić stratę z nawiązką przystępując do ostatniej części gry z 8 punktami przewagi. I choć jeszcze na pół minuty przed końcem prowadzili 83-82, to ostatecznie rywale przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Po dwóch meczach półfinałowych w Ostrowie Wlkp., rywalizacja przeniosła się do Warszawy, gdzie otwierała się przed Legią szansa na skończenie serii przed własną publicznością i awans do finału play-off 1. ligi.
Oba zespoły rozpoczęły od celnych rzutów za trzy punkty. Gra toczyła się w dość szybkim tempie, w szeregach Stali wyróżniał się Adrian Suliński, któremu od początku dopisywała skuteczność. Po długim podaniu Łukasza Wilczka, Michał Świderski zdobył łatwe punkty spod kosza i wyprowadził zespół na prowadzenie 5:3, ale taki stan nie trwał długo. Tomasz Ochońko bardzo dobrze obsługiwał kolegów a także sam kończył akcje, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Goście prowadzili 15:10 a na parkiecie pojawił się Mateusz Bierwagen. Znów zapunktował Malewski, ale punkty z linii rzutów wolnych zdobył chwilę później Mroczek-Truskowski. Kolejne akcje stały pod znakiem walki obu rozgrywających: zza linii 6,75 trafił Ochońko na co akcją 2+1 odpowiedział Wilczek. Celny lay-up legionisty zakończył pierwszą kwartę po której Stal prowadziła 28:21.

Drugą kwartę Legia rozpoczęła ze zmianami w składzie. Boisko opuścili Aleksandrowicz, Malewski i Trybański a w ich miejsce pojawili się Kobus, Cechniak i Paszkiewicz. Rywale złapali wiatr w żagle i kontynuowali swoją dobrą grę. Trójkami popisywali się Pisarczyk i Ochońko a Żurawski zdobył kolejne punkty z półdystansu. Strata Legii wynosiła już 13 punktów, ale gra zaczynała się powoli układać. Celne rzuty za trzy autorstwa Paszkiewicza i Kobusa pozwoliły gospodarzom wrócić do gry. Widoczna była większa agresja w poczynaniach gospodarzy co szybko przełożyło się na wynik. Faulowany Kobus trafił dwa rzuty wolne i zmniejszył stratę do 8 punktów (31:39). Dobrym ruchem okazało się wprowadzenie na boisko Michała Kwiatkowskiego, który szybko dał się we znaki rywalom. Jego akcja w której zdecydował się na wejście pod kosz została przerwana faulem, ale na szczęście oba osobiste udało się zamienić na punkty. Kolejne wejście pod kosz już nie zostało zatrzymane przez gości a w kolejnych dwóch akcjach punkty zdobywał Trybański. Dobry moment gry przełożył się na wynik - Stal prowadziła tylko 41:39. Końcówka pierwszej połowy meczu należała jednak do gości. Siedem punktów z rzędu sprawiło, że Legia przegrywała różnicą dziesięciu oczek (40:50).

Trzecia kwarta to w końcu taka postawa naszego zespołu jakiej wszyscy by sobie życzyli. Co prawda podopieczni trenera Czai utrzymywali swoją przewagę przez pierwsze minuty tej części gry, ale na dłuższą metę nie zdołali odeprzeć ataku Legii. Na parkiecie brylował Łukasz Wilczek skupiający na sobie obronę rywali. To po jego akcji w której zdobył punkty po tym jak dobił swój własny rzut, Legia zbliżyła się do rywala na zaledwie jeden punkt (56:57). Rzuty wolne Trybańskiego pozwoliły gospodarzom objąć prowadzenie, które do końca tej kwarty było powiększane. Duża w tym zasługa Mateusza Bierwagena, który w krótkim odstępie czasu rzucił sześć punktów. Ostatecznie kwarta wygrana 27:11 sprawiła, iż to Legia była w lepszej sytuacji przed ostatnią częścią pojedynku. Pozostało utrzymać bezpieczną przewagę sześciu punktów.

O tym, że nie będzie to łatwe zadanie pokazał już początek czwartej kwarty. Mocne wejście zaliczył Suliński trafiając dwukrotnie zza linii 6,75. Jedną trójką odpowiedział Arek Kobus, a kolejne punkty zdobył Aleksandrowicz dobijając rzut kolegi z zespołu. Stal wciąż seryjnie trafiała z dystansu - Ochońko i Suliński raz za razem unosili ręce w geście triumfu. Legioniści długo walczyli aby wciąż być na prowadzeniu, ale po punktach Żurawskiego Stal miała jeden punkt przewagi (74:75). Ostatnie trzy minuty meczu to ciągła zmiana prowadzenia. Na zmianę cieszyła się raz ławka rezerwowych Stali a chwilę później ławka Legii wraz z licznie zgromadzonymi kibicami. Na niespełna minutę do końca Ochońko trafił rzut z wyskoku za dwa punkty, ale w odpowiedzi dwa oczka zdobył Świderski po zaciekłej walce pod koszem. Legia prowadziła 83:82, Stal miała 49 sekund aby odwrócić losy spotkania. Trener Czaja rozrysował akcję, która miała dać punkty. W ferworze walki piłka wylądowała w rękach Wojciecha Żurawskiego, który zdecydował się na rzut za trzy punkty. Piłka trafiła do kosza co spowodowało eksplozję radości w obozie Stali. Legioniści nie zamierzali się jednak poddawać. Rzuty mogące dać zwycięstwo oddali Kobus i Świderski, ale żaden z nich nie był celny. Czas uciekał, potrzebny był szybki faul po tym jak piłkę zebrał Suliński. Zawodnik gości trafił tylko jeden z rzutów osobistych co rodziło nadzieję na cudowny rzut z połowy boiska dający Legii dogrywkę. W ciągu trzech sekund jakie pozostały do końcowej syreny Arek Kobus zdołał oddać rzut zza połowy boiska, będąc przy tym faulowany. Sędzia dopatrzył się jednak przekroczenia linii bocznej naszego zawodnika i piłkę w swoje posiadanie dostali goście. Wkrótce po tym zabrzmiała syrena po której goście świętowali zwycięstwo a pełni sportowej złości gospodarze udali się w kierunku swojej ławki.

Legia Warszawa - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 83:86 (21:28, 19:22, 27:11, 16:25)
Legia: Wilczek 16, Kobus 13, Świderski 13, Trybański 12, Malewski 11, Bierwagen 8, Kwiatkowski 5, Paszkiewicz 3, Aleksandrowicz 2, Bojko 0, Cechniak 0, Ornoch 0.

Stal: Ochońko 25, Suliński 25, Żurawski 14, Mroczek-Truskowski 11, Pisarczyk 9, Zębski 2, Adamczewski 0, Olejnik 0, Sirijatowicz 0.

Stan rywalizacji: 2-1 dla Stali Ostrów Wielkopolski


Autor: Radosław Kaczmarski

Pomeczowe wypowiedzi:

Bakun: Jutro wygramy, bo zespół położy serce na parkiecie

Trybański: Dopiero w drugiej połowie zaczęliśmy walczyć

Czaja: Teraz my jesteśmy w lepszej sytuacji

Kwiatkowski: Zagramy podwójnie zmotywowani

Ochońko: Musimy znaleźć się w finale

Zapowiedź

Wszystko w naszych rękach

Po dwóch bardzo dobrych meczach Legii w Ostrowie Wielkopolskim, teraz rywalizacja o awans do finału przenosi się do Warszawy. Legioniści, po zwycięstwie ze Stalą w drugim meczu, mają doskonałą szansę, by u siebie zakończyć rywalizację w półfinale. Do awansu potrzebne są nam dwa zwycięstwa - w sobotę (początek meczu o 19:45) oraz w niedzielę (17:00). Legioniści w Ostrowie pokazali się z bardzo dobrej strony - grali ambitnie, bili się o każdą piłkę i takiej samej postawy spodziewamy się w najbliższy weekend. Bilety w cenie 10 złotych można kupować w środę, czwartek i sobotę w kasach przy Łazienkowskiej oraz w dniach meczów przy wejściu do hali. Pomagamy Legii w awansie do finału. Cel jest coraz bliżej.



Obie drużyny znają się już doskonale, więc trudno będzie zaskoczyć czymś przeciwnika. Na pewno ważna będzie dyspozycja dnia. Mamy nadzieję, że nasi gracze zagrają z takim samym nastawieniem jak na wyjeździe - bardzo agresywnie w obronie i mądrze w ataku. Ważną rolę będzie z pewnością odgrywał Czarek Trybański, który w Ostrowie gdy dostawał piłkę pod koszem, z reguły kończył akcje skutecznie. Łukasz Wilczek kolejny raz będzie rywalizował z Tomaszem Ochońką. Rozgrywający obu klubów potrafią oprócz prowadzenia gry drużyny, samodzielnie kończyć akcje rzutami. Grzegorz Malewski w Ostrowie świetnie radził sobie, szczególnie w niedzielę, z Wojtkiem Żurawskim i liczymy na równie udane występy naszego silnego skrzydłowego.

W obu wyjazdowych meczach bardzo dobrze w obronie spisywał się "Świder", który jednak nie miał najlepszej skuteczności. W hali w Wilanowie nasz obrońca powinien pod tym względem prezentować się zdecydowanie lepiej. Aleksandrowicz w ostatnich meczach był klasą sam dla siebie - w obronie nie było dla niego straconych piłek, ponadto nie bał się wchodzić na kosz rywala, gdzie fruwał nad głowami wyższych od siebie ostrowieckich podkoszowych. Arek Kobus jest w coraz lepszej formie, a wierzymy, że w weekend "odpali" Mateusz Bierwagen, który w Ostrowie grał niewiele, ale już nie odczuwa skutków stłuczenia z meczu ze Spójnią.

Stal z pewnością nie położy się na boisku i będzie walczyć na całego. Bez wygranej w dwóch meczach, faworyzowany zespół z Wielkopolski, zakończy sezon meczem o trzecie miejsce. Szykują się dwa mecze walki i wszyscy warszawiacy wierzą, że oba zakończą się po naszej myśli. Szansę na trzeci kolejny finał play-off (i pierwszy od 2000 roku w I lidze!) trzeba wykorzystać. W ostatnich latach legioniści w play-off przed własną publicznością nie przegrywali. Oby podobnie było w sobotę i niedzielę, a Warszawa mogła świętować w ten weekend nie tylko 17. Puchar Polski dla naszych piłkarzy, ale i awans koszykarzy Legii do finału.

Liczba wygranych/porażek Legii: 19-13
Wygrane/porażki Legii u siebie: 10-5

Liczba wygranych/porażek Stali: 21-7
Wygrane/porażki Stali na wyjeździe: 8-6

Najlepsi strzelcy Stali: Tomasz Ochońko 443, Adrian Mroczek-Truskowski 366, Wojciech Pisarczyk 326, Tomasz Andrzejewski 324, Adrian Suliński 309, Wojciech Żurawski 294.

Najlepsi strzelcy Legii: Arkadiusz Kobus 426, Mateusz Bierwagen 358, Michał Aleksandrowicz 350, Cezary Trybański 240, Łukasz Wilczek 235.

Przewidywana wyjściowa piątka Stali: Tomasz Ochońko, Adrian Suliński, Adrian Mroczek-Truskowski, Tomasz Pisarczyk, Wojciech Żurawski.

Przewidywana wyjściowa piątka Legii: Łukasz Wilczek, Michał Aleksandrowicz, Mateusz Bierwagen/Michał Świderski, Grzegorz Malewski, Cezary Trybański.

Wyniki dotychczasowych meczów:
26.04.2015 Stal Ostrów Wlkp.67-79 Legia Warszawa
25.04.2015 Stal Ostrów Wlkp. 78-68 Legia Warszawa
14.02.2015 Stal Ostrów Wlkp. 86-79 Legia Warszawa
07.11.2014 Legia Warszawa 69-80 Stal Ostrów Wlkp.

Autor: Bodziach