HokejKoszykówka
Łańcut - Niedziela, 24 kwietnia 2016, godz. 17:30
Liga polska - Play-off, 2. runda
Herb Sokół Łańcut Sokół Łańcut 47
17-21, 11-20, 5-15, 14-21
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa77

Sokół Łańcut

  • 12. A. Mroczek-Truskowski 10 (2) *
    30. T. Pisarczyk 9 (1)
    20. K. Jakóbczyk 6 *
    6. R. Kulikowski 6 *
    10. J. Koszuta 5 (1) *
    5. M. Pławucki 3 (1)
    4. T. Fortuna 2
    8. J. Balawender 2
    15. M. Klima 2 *
    16. B. Czerwonka 2
    17. P. Wrona 0
    24. P. Buszta 0

Legia Warszawa

  • 33. G. Kukiełka 16 (1) *
    44. A. Parzych 15 (5)
    25. A. Linowski 12
    30. T. Andrzejewski 9 *
    17. M. Wilczek 7 (1) *
    10. M. Bierwagen 5 (1)
    11. Ł. Wilczek 5 (1) *
    21. A. Paszkiewicz 3 (1)
    5. M. Aleksandrowicz 3 (1) *
    15. C. Trybański 2
    8. G. Malewski 0
    14. B. Ornoch 0
  • Sędzia główny: Dariusz Nejman, Marcin Wasilewski, Tomasz Tybor, Komisarz: Krzysztof Kołoszewski
  • Widzów: 800

Srogi rewanż Legii! Stan rywalizacji: 1-1

W drugim półfinałowym meczu play-off I ligi koszykarze Legii pokonali w wyjazdowym meczu z Sokoła Łańcut 47-77. Wyniki poszczególnych kwart: 17-21, 11-20, 5-15, 14-21. Stan rywalizacji 1-1. Do finału awansuje drużyna, która wygra trzy spotkania, a dwa kolejne odbędą w Warszawie na Bemowie: 30 kwietnia o godz. 18:00 i 1 maja o godz. 17:00.

Początek meczu był wyrównany, ale po 6 minutach gospodarze wygrywali 9-5. Następnie do głosu doszli podopieczni Piotra Bakuna. Trzy celne rzuty Kukiełki i jeden Łukasza Wilczka dały legionistom prowadzenie 13-11. Kolejne 4 punkty dołożył Andrzejewski przewaga powiększyła się do 6 oczek. Ostatecznie pierwsza część meczu zakończyła się wynikiem 21-17 dla "Wojskowych".

Druga kwarta zaczęła się znakomicie dla gości. Najpierw trójkę rzucił Łukasz Wilczek, potem punkty zdobył Mateusz Bierwagen, następnie Adam Parzych dwa razy przymierzył celnie zza linii 6 metrów, dodatkowo jeszcze poprawił Bierwagen i legioniści wyszli na 13-punktowe prowadzenie (35-22). Drużyna ze stolicy poczuła krew i poszła za ciosem - kolejne trafienia za 3 punkty Marcela Wilczka i Adama Parzycha pozwoliły odskoczyć na 17 punktów. Do przerwy na tablicy wyników widniał wynik 41-28 na korzyść Legii.

Jeżeli ktoś liczył na to, że gospoadrze rozpoczną pościg to się przeliczył. W trzeciej kwarcie drużyna z Warszawy znakomicie się broniła i Sokół rzucił jedynie 5 punktów! W tym czasie "Wojskowi" rzucili 15 i przed decydującą fazą spotkania powiększyli przewagę do 23 oczek (56-33). Czwartą trójkę w tej części w meczu dołożył Adam Parzych.

Ostatnia kwarta to nadal dominacja legionistów. Po kolejnych trzech punktach Parzycha (5 celnych na 9 prób) i po dwóch rzutach osobistych Linowskiego przewaga urosła do 30 punktów (65-35), a w 38. minucie różnica wyniosła już nawet 32 oczka. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną drużyny Piotra Bakuna 77-47.


Autor: Woytek


Czytaj również: