HokejKoszykówka
Szczecin - Poniedziałek, 2 października 2017, godz. 19:00
Liga polska - 34. kolejka
Herb King Szczecin King Szczecin 86
24-12, 22-19, 20-15, 20-20
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa66

King Szczecin

  • 11. Paweł Kikowski 13
    10. Jimmy Gavin 13
    6. Tauras Jogela 11
    7. Sebastian Kowalczyk 10
    15. Mateusz Bartosz 10
    8. Martynas Paliukenas 8
    20. Łukasz Diduszko 7
    12. Maciej Majcherek 6
    34. Darrell Harris 4
    25. Maciej Adamkiewicz 2
    32. Andrei Desiatnikov 2
    92. Kostas Jonuska 0

Legia Warszawa

  • 30. Tomasz Andrzejewski 14
    13. Isaiah Wilkerson 14
    33. Grzegorz Kukiełka 13
    3. Jobi Wall 9
    14. Piotr Robak 7
    11. Łukasz Wilczek 4
    15. Adam Linowski 3
    5. Michał Aleksandrowicz 2
    32. Patryk Kędel -
    24. Kamil Sulima 0
  • Sędzia główny: Marcin Kowalski, Łukasz Andrzejewski, Tomasz Szczurewski | Komisarz: Wojciech Chomicz
  • Widzów: 1173

Pierwsze koty za płoty

W pierwszym meczu nowego sezonu koszykówki Legii przegrali na wyjeździe z drużyną King Szczecin 66-86. Mecz rozpoczął się dobrze dla "Wojskowych", bo już po 30 sekundach Legia prowadziła 4-1, ale gospodarze kilkanaście sekund później rzutem za trzy punkty doprowadzili do remisu. Legionistom jeszcze tylko raz na chwilę udało się objąć prowadzenie 6-4, a następnie to King rozpoczął zdobywanie przewagi. W połowie pierwszej kwarty na tablicy wyników widniał rezultat 10-6 dla miejscowych, a próby rzutów zza trzy punkty w wykonaniu Piotra Robaka i Grzegorza Kukiełki nie dały efektu. Dwie minuty przed końcem pierwszej części spotkania było 16-8 dla gospodarzy, a ostatecznie kwarta zakończyła się wynikiem 24-12.

Na rozpoczęcie drugiej kwarty Jobi Wall trafił trójkę, ale następnie pięć punktów rzucił Jimmy Gavin i zrobiło się 29-15 dla gospodarzy. Po 16 minutach meczu King prowadził 40-20. W prawdzie legionistom udało się zmniejszyć stratę do 15 oczek, ale na krótko, bo 1,5 minuty przed przerwą strata urosła do 21 punktów. Na szczęście końcówka należała do "Wojskowych". Punkty rzucili Robak, Wall oraz Wilkerson i po 20 minutach na tablicy wyników widniał rezultat 46-31 dla Kinga. W drużynie Legii mocno szwankowała skuteczność, która wynosiła zaledwie 42% w rzutach za 2 punkty, 25% w próbach za 3 punkty i 53% w rzutach osobistych. Dla porównania rywale zanotowali kolejno: 66%, 83% i 50%.

W trzeciej kwarcie obraz gry nie uległ zanadto zmianie. King trzymał utrzymywał bezpieczną przewagę, a gdy tylko nadarzyła się okazja oddalał się o kolejne oczka. Przed ostatnią fazą meczu wynik 66-46 nie dawał większych nadziei na odwrócenie losów spotkania. W 33. minucie meczu przewaga gospodarzy wzrosła aż do 27 punktów (77-50). Punkty Kukiełki, Andrzejewskiego i 5 oczek Wilkersona pozwoliły tę stratę zmniejszyć do 18 punktów (78-60). Ostatnie minuty meczu nic już nie zmieniły i ostatecznie King pokonał Legię 86-66.


Statystyki:
rzuty za 2 punkty: King 64% (24/37) - Legia 46% (18/39)
rzuty za 3 punkty: King 61% (11/18) - Legia 21% (4/19)
rzuty wolne: King 38% (5/13) - Legia 69% (18/26)

Autor: Woytek


Zapowiedź

Inauguracja PLK

W poniedziałek o godzinie 19 koszykarze Legii Warszawa rozegrają pierwszy ligowy mecz w sezonie 2017/18. Będzie to zarazem pierwsze spotkanie "Zielonych Kanonierów" w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce po 14 latach tułaczki w niższych ligach. Na początek podopieczni Piotra Bakuna zmierzą się na wyjeździe z zespołem King Szczecin, który w ubiegłym sezonie zajął 11. miejsce w tabeli PLK.

Czytaj również: