Shawn Pipes - fot. Bodziach
Trefl Sopot 77-69 Legia Warszawa
Woytek, źródło: Legionisci.com
W meczu 8. kolejki PLK Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Treflem Sopot. Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie i nie oddali go do ostatniej syreny. Kolejne spotkanie legioniści rozegrają 15 listopada w ramach FIBA Europe Cup, a ich przeciwnikiem będzie zespół Patrioti Levice. 3 dni później Legię czeka ligowy mecz z Sokołem Łańcut.
{VIDEOAD}
Do Trójmiasta legioniści pojechali w okrojonym składzie. W kadrze zabrakło chorego Grzegorza Kulki oraz Josipa Sobina, który został w Warszawie z powodów osobistych. Zieloni Kanonierzy bardzo słabo weszli w mecz. Na parkiecie było sporo chaosu z obydwu stron, ale to gospodarze szybciej opanowali sytuację. W pierwszej kwarcie trudno było mówić o jakimkolwiek pomyśle na grę ofensywną Legii, której dorobek zamknął się na jedynie 12 punktach.
Druga kwarta była bardziej wyrównana, ale to Trefl kontrolował grę i powiększył przewagę. Zespół trenera Kamińskiego miał duże problemy w kole środkowym, gdzie dominował Szymon Tomczak. Niezwykle groźny był również Andy Van Vliet, skuteczny w rzutach za trzy punkty. Legię w grze utrzymywał przede wszystkim Aric Holman, ale większość sytuacji wynikała z umiejętności indywidualnych Amerykanina. Do przerwy sopocianie prowadzili różnicą 10 punktów.
Początek trzeciej odsłony spotkania to lepsza postawa Zielonych Kanonierów. Dobrze zaczął Holman, nieźle prezentował się również były zawodnik Trefla Michał Kolenda. Wydawało się, że legioniści będą w stanie wyrównać stan gry, ale z każdą kolejną minutą Trefl odzyskał jednak utraconą przewagę, w dużej mierze dzięki skuteczności Jarosława Zyskowskiego. Dość powiedzieć, że gospodarze w trzech kwartach zaliczyli aż 14 ofensywnych zbiórek. Dodatkowo legioniści musieli dokończyć mecz w osłabieniu, po tym jak Christian Vital został odesłany do szatni po drugim przewinieniu technicznym. W końcówce tej części gry Zieloni Kanonierzy po akcji Shawna Pipesa zmniejszyli straty do 7 „oczek”, ale po chwili ten sam zawodnik tuż przed końcem kwarty sfaulował rzucającego zza łuku Jakuba Schenka. Ten wykorzystał 2 z 3 rzutów osobistych i przed decydującymi 10 minutami legioniści przegrywali 51:60.
Czasu na dyskusję pomiędzy sztabem szkoleniowym a zawodnikami było więcej niż zazwyczaj z powodu awarii zegara w sopockiej hali. Po długiej przerwie Legia zaczęła od celnej trójki Raya Cowelsa. Ten sam zawodnik na nieco ponad 5 minut do końca gry doprowadził do stanu 61:64. Po chwili na linii rzutów wolnych stanął dobrze dysponowany Marcel Ponitka, który wykorzystał jeden z nich - równo 5 minut przed ostatnią syreną legioniści tracili do Trefla dwa punkty.
Po faulu Dariusza Wyki rywale znów odskoczyli na 4 „oczka”, a obydwie ekipy miały po 5 fauli. Legia miała szanse na odrobienie strat, ale niecelnie zza łuku rzucali Ponitka i Kolenda, a po chwili skuteczną akcję pod koszem warszawian przeprowadził Schenk. Ten sam zawodnik wykorzystał chwilę później dwa rzuty wolne i sopocianie prowadzili różnicą 8 punktów.
Straty zmniejszył celną „trójką” Holman, ale po chwili tym samym odpowiedział Schenk. Po pudle Cowelsa nastąpił faul skrzydłowego z USA, a przewaga Trefla wzrosła do 9 punktów. Gospodarze nie wypuścili wygranej z rąk.
Teraz przed Legią domowy mecz 5. kolejki FIBA Europe Cup z Patrioti Levice (15 listopada, godz. 19, transmisja na stronie oraz w aplikacji TVP Sport). Trzy dni później Zieloni Kanonierzy w spotkaniu 9. kolejki OBL zmierzą się przy ul. Obrońców Tobruku 40 z Sokołem Łańcut (godz. 19.30, transmisja na portalu emocje.tv). Wejściówki na obydwa spotkania można kupować na portalu eBilet.pl.
PLK: Trefl Sopot 77-69 Legia Warszawa
kwarty: 18-12, 24-20, 18-19, 17-18
Legia Warszawa [punkty, (celne za trzy)]
81. A. Van Vliet 14 (3)
3. A. Best 14 (1)
5. J. Musiał 3 (1)
25. B. Varadi 3 (1)
12. M. Witliński 2
---
55. J. Schenk 16 (1)
15. J. Zyskowski 15
1. A. Bames 3 (1)
18. S. Tomczak 5
0. P. Scruggs 2
4. M. Toczek -
9. W. Jaszczerski -
Legia Warszawa [punkty, (celne za trzy)]
35. A. Holman 16 (4)
42. M. Ponitka 13
23. M. Kolenda 12 (2)
1. C. Vital 9 (1)
2. S. Pipes Jr 5
---
18. R. Cowels III 14 (4)
4. M. Wieluński 0
15. A. Linowski 0
91. D. Wyka 0
6. F. Maciejewski -
Komisarz: A. Przechowski
Sędziowie: T. Trawicki, M. Koralewski, A. Krzemień
Widzów: 8500
Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz
fot. Bodziach
Komentarze: (18)
przerzucilem sie pare sezonow temu z pilki na kosza, ale ten kosz tez jakis trudny do ogladania. Nispodziewane wyniki, odpuszczanie koszykarzy, dziwne sedziowanie....odechciewa sie ogladac spprtu. Lepiej samemu go zaczac uprawiac.
Co tu dużo mowic...mecz Jakuba Schenka. Podobala mi sie jego gra, zdecydowanie ruchliwszy od kazdego z naszych graczy. W pucharach gramy jak kocury a w lidze jak fajtłapy
Brak słów, nie ma drużyny. Grają w gównianych pucharach z ogórami, nie wiem po co? Promocja klubu?, bo dostali z miasta kasę?. W PLK jest dramat. Schenk miał być chory, dzisiaj było widać jakich mamy znawców w klubie. W Anwilu grał bardzo dobrze a dziś po dwóch treningach z Treflem MVP. Chory to jest ktoś w Legii.
@Endriu : Mistrzostwo ? Raczej utrzymać się będzie trudno...
@Lk: MVP Zyskowski. Trafiał rzuty które nie powinny wpaść. Schenk po prostu świeży a my graliśmy w 6ciu, a może nawet w 5ciu. Wyka 20 minut na parkiecie a żadnej akcji na niego.
Walczyli tyle ile mogli, ale 35 minut Holmana, Kolendy i gra co 3 dni to nie dziwne ze Schenk poradzil. Wieluński i Linowski przydatność zerową, a oni byli właśnie by grać w takich sytuacjach.
Mimo 20 strat, 14 straconych zbiórek w ataku myślałem że skonczy się to gorzej.
Zmiany w składzie potrzebne. Rozgrywający i masywny center, ale to się od początku sezonu nie zmienilo
@p10: tylko co te zmiany dadzą. grosell i vinales byli w tamtym sezonie. grosell niby gwiazda mjal byc a vinales czasem na prawde fsjnie rozgrywal pilke yylko co z tego jak skonczylismy i tak po za podium.
@p10: takim skladem powinnismy grac duzo lepiej. nir ma rozegrania. Ja bym zaczal zmiany od treneea a pozniej rozgrywajacego innego za pipesa, bo pipes taki sredniak a skoro mamy grac o mistrza polski to potrzebujemy najlepszego rozgrywajaceho w lidxe.
ALE nawet to moze nic nie dac. przyjdzie nowy trener noey rozgrywajacy a dalej beda glupie wpadki z dzikami np
Mądrze się ustawił Trefl na nas.
Holman atakowany jeden na jeden od początku by się zmęczył . Vitalowi pozwolili na wjazdy pod kosz gdzie czekało na niego 3 graczy Trefla. Ma problem techniczny z oddaniem piłki, składnie akcją idzie są wolne pozycje a Vital przetrzyma piłkę za dlugo i już obrona idzie się ustawi lub pulapka. Przez to nie możemy skonstrowac składnej akcji.
Dobry mecz na wnioski dla trenerow, bo jest ich masa. Czas na zmiany w składzie.
@grzesiek: Wpadki są wliczone. Każdemu może się zdarzyć. O mecz z Treflem nie mam pretensji. Zaagazowanie u zawodnikow bylo. Walczyli na tyle ile im sił starczyło. Trefl to fizyczna drużyna.
Przyczyną braku zespołowej gry jest Vital. Ma braki techniczne i nie potrafi oddać piłki w tempo. Ew za Pipesa rozgrywający z Europy i liczyc ze uda sie poprawic to w trakcie sezonu.
Bez treningów ciężko stwierdzić jak to wygląda, czy problem to Vital czy Pipes. Pipes też liczyłem że więcej pokaże jak wypadł Vital. Ale mu sił brakowało ewidentnie .
W takim składzie nie było szans na zwycięstwo i żaden trener by tego nie dokonał. Aby wyjść z tego stanu potrzebne zmiany w składzie. Nie rozumiem dlaczego Schenk nie gra u nas. Swoją przydatność wczoraj potwierdził.
@p10: nie wiem, vital przeplata kapitaln mecze z beznadziejnymi. Ja patrze na te mecze czasem to wygląda to na jakieś teatrzyki dla kibiów. Albo bani jakiegoś dopingu przed ważnymi meczami. Bo cizko stwerdzić czemu sa takie mecze ze wpada wszysto i taki ze nie wpada nic....wariactwo totalne. Po zatym ja ni wpadaja trojki powinnismy rozgrywac akcje i rzucac za 2 pkt. A my nie rozgrywamy. Dla mnie wygląda to na nonszalancje koszykarzy. Trojki nie wpadaja a oni dalej laduja niecelne rzuty. Po za tym jak dgonili trefl na jakies 4 pk chyba to bylem pwien zeto roztrwonia zaraz. Az sie odechciewa ogladax tego i czlowik ma ochote zaczac ogladac az w play ofach
@ws : mamy najlepszego trojkowicza w lidze cowellsa, mamy ponitke i kopende uwqzanych za chyba nklpszych polakow. Holman to tez kozkrz ktoego chcial chyba slask i raczej nikt nie powie o ni slaby. Vita przelata kapitalne mecze z beznadziejnymi. Ale skladanie na brak umiejetnosci koszykarzy to chyba jednak przegiecie...ja juz to brak ambicji i jakas nonszalancja koszykarzy... ale ni tyko my sie z tym mierzymy. w innych klubach podobnie. anwill jedynie zlapal wiatr w zagle.
@grzesiek: Po prostu taka jest koszykówka. Raz wpada inny raz nie. Dlatego najlepsze zespoły nie mają graczy którzy punktują po 20 pkt średnio na mecz. Jeden mecz może się zdarzyć. Ale punkty są rozłożone bardziej równomiernie i każdy ze składu zarówno w ataku i obronie jest po coś i może te 10 pkt na mecz zdobyć.
Rozgrywanie to problem obecnych graczy z USA. Vital pierwszy sezon w Europie, Pipes drugi, ale pierwszy w słabszej lidze czeskiej. W Europie jest mocniejszy nacisk na zespołową grę już od juniorów. Podobnie większy nacisk na obronę, mniejsze boiska i mniej miejsca dla graczy.
Vital to zawodnik ambitny ale z gorącą głową i niepoukładany psychincznie. Jak mu nie idzie to dalej będzie pchał na siłę na siebie by być w centrum uwagi. Ale nie jest to rozgrywający. I ma braki techniczne. Dla równowagi potrzebny ktoś taki jak w Stali Skele co wyciągnie te 5 asyst na mecz i uspokoi gre jak nie ma szybkiego ataku. Błąd trenerów że dobrali taki układ graczy podobnych do siebie (strzelcy nie rozgrywający).
W poprzednim leniwe koty co im się nie chciało, w tym młodzi co muszą się uczyć podstaw gry w Europie. Tylko nie mają od kogo...
@p10: to prawda ze ci rozgrywajcy mie pasuja do siebie. wolalbym chyba juz tego vinalesa z zeszlego sesonu. W sumie rozegrac to on potrafil. Za pipesa mimo wszysfko bo vitalowi jak mecz idzie to Legia korzysta na tym znacznie...
@grzesiek: co robią w tym zespole Linowski i Wieluński ? Nie chcę również pastwić się nad Wyką. To jest poziom Polonii w pierwszej lidze a nie walczącej o tytuł plk Legii. Brak Kulki i Sobina i możemy tylko pomarzyć o dobrym wyniku
@ws: no chyba ze oni to tak. obydwu podkoszowych wywalic i tego linowskieyo i wielunskiego tez
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
lub wykorzystaj
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!