
fot. Maciek Gronau
ENBL: CSO Voluntari 102-87 Legia Warszawa
Woytek, źródło: Legionisci.com
W rewanżowym meczu ćwierćfinału ENBL koszykarze Legii Warszawa ponownie wyraźnie ulegli rumuńskiej drużynie CSO Voluntari i nie awansowali do najlepszej czwórki pucharu. Rumuni wygrali we własnej hali 102-87, w pierwszym spotkaniu rozegranym w hali Bemowo pokonali "Zielonych Kanonierów" 95-81.
{VIDEOAD}
Pierwsza kwarta spotkania rozpoczęła się od prowadzenia gospodarzy 3:0. Pierwsze fragmenty tej potyczki pełne były dynamicznej gry, a Rumuni aktywnie atakowali. Mimo początkowej przewagi gospodarzy legioniści po jakimś czasie doprowadzili do remisu 5:5. Po celnej trójce Ojarsa Silinsa, Legia po raz pierwszy w tym meczu wyszła na prowadzenie. Koszykarze Voluntari jednak nie odpuszczali i na cztery minuty przed końcową syreną to oni prowadzili 13:10. Prowadzenie swojej drużyny podwyższył Edler Davis efektownym wsadem. Po udanej akcji podkoszowej w wykonaniu EJ Onu i pierwszych punktach Amerykanina legioniści przegrywali trzema punktami. Później kilka udanych akcji zanotował Kodi Justice występujący w zespole z Rumunii. Najpierw trafił spod kosza, by później zaprezentować dwie z rzędu celnej trójki. Minutę przed końcem tej odsłony Legia przegrywała 23:14. W końcówce warszawiacy odpowiedzieli udaną próbą z dystansu, ale to Rumuni wygrali pierwszą kwartę 25:17.
Druga odsłona tego pojedynku rozpoczęła się od ostrej gry z obu stron. Po minucie pierwsze punkty w tej kwarcie zdobył Justice, ponownie trafiając za trzy. To sprawiło, że Voluntari osiągnęło najwyższą w meczu jedenastopunktową przewagę. Tę po chwili podwyższył Sullivan, trafiając za dwa, a o czas dla swojej drużyny poprosił szkoleniowiec warszawskiej Legii. Niedługo potem gracze z Rumunii zanotowali kolejną celną trójkę. Legioniści odpowiedzieli na to pięcioma zdobytymi punktami z rzędu. Swoje pierwsze punkty w meczu dzięki udanej akcji pod koszem zdobył Vucic, Chorwat zanotował także efektowną asystę. Po czterech minutach drugiej kwarty Voluntari prowadziło dziewięcioma punktami. W połowie kwarty ta przewaga urosła do trzynastu oczek. Później kolejny celny rzut za trzy dla gospodarzy zanotował Caffey. Sullivan mimo faulu na nim, trafił za dwa po tym, jak piłka kilkukrotnie odbiła się od obręczy. Po celnym wolnym i akcji 2+1 ekipa z Rumunii wygrywała 43:28. W ostatnich minutach Voluntari wykorzystało limit fauli, co pozwoliło Zielonym Kanonierom na odrobienie części strat. W końcówce Onu zaprezentował udany wsad, a po jego zagraniu Legia przegrywała sześcioma punktami. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 47:40.
W trzeciej kwarcie obraz gry nie zmienił się diametralnie. Voluntari kontrolowało sytuację. Chociaż gra w pierwszej połowie kwarty była wyrównana, Legia Warszawa nie zmniejszała strat. Wśród graczy gospodarzy wyróżniał się Sullivan, który trafiał spod kosza i z linii rzutów wolnych. To właśnie po dwóch takich udanych próbach Amerykanina Voluntari osiągnęło czternaście punktów przewagi. Później gospodarze zanotowali celną trójkę, a po udanej kontrze i trafieniu Edlera Davisa przewaga wzrosła do szesnastu oczek. W tym momencie o czas poprosił trener Legii, Heiko Rannula. Po przerwie spod kosza trafił Onu, a po stronie rywali warszawskiej ekipy odpowiedział Skinner celnym rzutem za trzy. Przy stanie 72:56 dla Rumunów Rannula ponownie poprosił o czas dla swoich graczy. Po kolejnej przerwie Voluntari zaprezentowało następną celną trójkę, a jej autorem był Tohatan. Po chwili Ohal podwyższył prowadzenie swojego zespołu do osiemnastu punktów. W ostatniej akcji padła kolejna celna trójka dla Voluntari, które przed ostatnią odsłoną wygrywało 80:61.
Na początku czwartej kwarty za trzy punkty trafił Caffey. Była to jego szósta taka udana próba w tym spotkaniu. Po punktach tego gracza Voluntari prowadziło 88:64. Przy wysokim prowadzeniu rywali o przerwę poprosił trener Rannula. Po niej Rumuni zdobyli kolejne punkty spod kosza. Legioniści odpowiedzieli trafieniem Vucicia, który zdobył punkty po niecelnym rzucie Radanova i przejęciu piłki. Potem swoje kolejne punkty zdobył Justice. Po udanej kontrze trafienie dla Legii zaliczył Sykes. Kolejnym celnym rzutem za trzy popisał się Tohatan. Tym samym odpowiedzieli legioniści, a trzy i pół minuty przed końcową syreną na tablicy widniał wynik 97:76. Końcowe fragmenty pojedynku nie przyniosły już zmiany sytuacji. Minutę przed końcem udaną próbę za trzy zanotował Michał Kolenda, a chwilę po nim kolejny raz za trzy trafił Tohatan. Po jego próbie Rumunii przekroczyli granicę stu punktów, prowadząc 102:85. Później warszawiacy zaliczyli jeszcze jedno trafienie za dwa, a mecz skończył się wygraną gospodarzy 102:87. Voluntari awansowało do półfinału rozgrywek.
PLK: CSO Voluntari 102-87 Legia Warszawa
Kwarty: 25-17, 23-25, 32-19, 22-26
CSO Voluntari
nr | zawodnik | minuty | punkty | rzuty z akcji | za 2 punkty | za 3 punkty | za 1 punkt | zbiórki | asysty | faule |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | L. Tohatan | 24:20 | 15 | 5/11 (45%) | 1/3 (33%) | 4/8 (50%) | 1/1 (100%) | 2 | 3 | 3 |
5 | M. Caffey | 23:22 | 21 | 7/11 (63%) | 1/3 (33%) | 6/8 (75%) | 1/1 (100%) | 1 | 5 | 0 |
6 | L. Polyak | 11:25 | 0 | 0/1 (0%) | 0/1 (0%) | 1 | 0 | 0 | ||
7 | D. Ivory | 20:13 | 4 | 1/6 (16%) | 1/3 (33%) | 0/3 (0%) | 2/2 (100%) | 1 | 1 | 2 |
10 | T. Nicoara | 13:24 | 2 | 1/3 (33%) | 1/3 (33%) | 7 | 0 | 2 | ||
19 | J. Edler Davis | 16:53 | 10 | 3/3 (100%) | 2/2 (100%) | 1/1 (100%) | 3/4 (75%) | 3 | 1 | 1 |
20 | M. Visan | 2:05 | 0 | 0 | 0 | 1 | ||||
22 | A. Olah | 16:29 | 10 | 4/6 (66%) | 4/5 (80%) | 0/1 (0%) | 2/2 (100%) | 3 | 1 | 2 |
33 | D. Voicu | 3:14 | 0 | 0/2 (0%) | 1 | 0 | 0 | |||
34 | L. Skinner | 24:31 | 9 | 3/8 (37%) | 2/5 (40%) | 1/3 (33%) | 2/2 (100%) | 6 | 2 | 0 |
44 | K. Justice | 20:34 | 16 | 6/7 (85%) | 2/2 (100%) | 4/5 (80%) | 1 | 3 | 2 | |
45 | L. Sullivan | 23:31 | 15 | 5/8 (62%) | 5/8 (62%) | 5/5 (100%) | 5 | 0 | 4 | |
Suma | 102 | 35/64 (54%) | 19/34 (55%) | 16/30 (53%) | 16/19 (84%) | 33 | 16 | 17 |
Trener: Ainars Bagatskis
Legia Warszawa
nr | zawodnik | minuty | punkty | rzuty z akcji | za 2 punkty | za 3 punkty | za 1 punkt | zbiórki | asysty | faule |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
0 | K. Mcgusty | 20:31 | 9 | 3/6 (50%) | 2/2 (100%) | 1/4 (25%) | 2/2 (100%) | 1 | 0 | 2 |
7 | R. Kolawole | 10:33 | 0 | 0 | 0 | 4 | ||||
10 | M. Vucic | 23:02 | 4 | 2/5 (40%) | 2/5 (40%) | 7 | 6 | 0 | ||
12 | A. Radanov | 28:41 | 15 | 4/8 (50%) | 3/7 (42%) | 1/1 (100%) | 6/8 (75%) | 4 | 5 | 2 |
15 | O. Silins | 14:21 | 3 | 1/3 (33%) | 0/1 (0%) | 1/2 (50%) | 3 | 1 | 1 | |
23 | M. Kolenda | 18:56 | 13 | 5/10 (50%) | 3/6 (50%) | 2/4 (50%) | 1/1 (100%) | 1 | 1 | 5 |
25 | D. Grudzinski | 21:24 | 5 | 2/3 (66%) | 1/2 (50%) | 1/1 (100%) | 2 | 0 | 0 | |
28 | S. Keifer | 27:03 | 18 | 6/13 (46%) | 4/7 (57%) | 2/6 (33%) | 4/4 (100%) | 2 | 4 | 2 |
32 | M. Wilczek | 17:20 | 6 | 2/3 (66%) | 0/1 (0%) | 2/2 (100%) | 2 | 2 | 2 | |
35 | E. Onu | 18:08 | 14 | 7/11 (63%) | 7/11 (63%) | 3 | 1 | 0 | ||
Suma | 87 | 32/62 (51%) | 22/42 (52%) | 10/20 (50%) | 13/15 (86%) | 27 | 20 | 18 |
Trener: Heiko Rannula
Sędziowie: Stefan Stefanov, Marius Ciulin, Tomasz Lamgowski
{VIDEOAD}
Komentarze: (12)
Nareszcie skończą się te puchary .
Składu ani trenera nie potrafimy na ligę zorganizować, a porywamy się na dodatkowe obciążenia, jakimi są puchary.
też zagrali ćwierćfinale jak piłkarze (jakiś tam sukces jest w pucharze piątej kategorii)
w zeszłym sezonie (Rumuni) zajęli drugie miejsce tej rywalizacji; czyli nie jest to słaba ekipa
Z 5 trójek Rumunów to takie, że normalnie nie powinny wpaść. Rzuty nie do obrony. Dodatkowo mają 7-miu graczy zagranicznych.
Wieluński nawet na kilka minut w takich meczach by się przydał. Rywale byli lepsi, są na innym etapie przygotowań, zabiegali nas i tyle. My musimy pracować nad zbiórką, grą w obronie i zgraniem zespołu.
Szkoda tego dwumeczu, bo realnie po to grało się fazę grupową, by w ćwierćfinalne się pokazać i zrobić final four na Torwarze.
Nie spodziewałem się jednak, że przy chorobie Pluty nie będziemy w stanie nawiązać walki. Vucic mimo zbiórek i asyst w obronie jeszcze odstaje. Przy ciężkich nogach braki cm robią luki w obronie. Przynajmniej Sillins, Kolenda i Mc Gusty mieli okazję odpocząć przed niedzielnym meczem ligowym. Sykes zaś pokazał, że jest gościem jakiego nam brakowało od początku sezonu. Jest z drużyną i mu zależy.
Oby się jakoś do playoff dotarli i wymęczyli awans do 4-ki po sezonie
@p10: Moim zdaniem Wieluński nadaje się do podawania piłek na treningu i nic więcej. Nie uważam za stosowne żeby jemu dawać minuty bo to jest poziom 1 ligi, Kolawole tak niech gra i reszta młodych też ale Wieluński to jest parodia na boisku plus szklane zdrowie. Z całym szacunkiem dla chłopaka ale to nie poziom Legii.
@huragan1410: wielunski to padaka jak cała reszta. Jak zagramy w play off w tym sezonie to odpadnie juz w cwiercfinale
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
lub wykorzystaj
treść:



NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!