Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jan Urban - fot. Mishka
Jan Urban - fot. Mishka
Niedziela, 2 sierpnia 2009 r. godz. 21:34
read this in english

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Konferencja pomeczowa

Tomek Janus

Jan Urban (trener Legii Warszawa): Trudno wytłumaczyć to, co się działo w pierwszej połowie. Tak w piłkę po prostu nie można grać. I nie ważne, że gramy z beniaminkiem. Jeśli chcemy mieć nawyki przydatne w wielkiej piłce, to nikogo nie można lekceważyć. I niech piłkarze nie tłumaczą się, że było gorąco czy też duszno. Obie strony miały takie same warunki. Do drugiej połowy nie mam już zarzutów. Ale za pierwsze trzy kwadranse moim piłkarzom się jeszcze oberwie.
Mamy wyrównaną kadrę i każdy może grać. Po pierwszej połowie miałem jednak wątpliwości czy dobrze postąpiłem i zrobiłem tak mocne roszady. Na szczęście po przerwie było lepiej. Ale nadal nie wiem skąd się brała ta słaba gra. Młody zawodnik wchodząc na boisko powinien zostawić na nim zdrowie. To ja powinienem go hamować, a nie zachęcać do walki. A dziś wiele razy to ja musiałem podrywać ich do większego zaangażowania.

Andrzej Lesiak (trener Zagłębia Lubin): Chcę pogratulować Legii wygranej i okazałego wyniku. Czy był on sprawiedliwy? Zostawiam to do oceny innym. Faktem jest jednak, że mieliśmy swoje okazje do zdobycia goli. Nie potrafiliśmy ich jednak wykorzystać. Zamiast tego sami strzelamy do własnej bramki. Potem jeszcze Legia dorzuca drugie trafienie i to ono podcięło nam skrzydła. To był decydujący moment meczu. Nie można też zapominać o sytuacji, gdy moi piłkarze zamiast do bramki trafiali w słupki i to aż dwa razy. A potem poszła kontra legionistów i było po meczu.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!