Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Piątek, 27 listopada 2009 r. godz. 16:00

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Ulatowski: Wyjdziemy po to, żeby wygrać

źródło: GKS Bełchatów

"Za nami passa, którą na pewno trzeba szanować. To przekłada się na to, że wszyscy rozumieją, iż dobra praca na treningach czy zaangażowanie w poszczególne ćwiczenia przynosi efekty w meczach ligowych. Nie mogę powiedzieć na dziś złego słowa, mam również nadzieję, że tak zostanie po meczu z Legią" - mówi o atmosferze w swoim zespole przed spotkaniem z Legią Rafał Ulatowski.

"Oglądałem mecz legionistów z Cracovią i jestem pod wrażeniem gry niektórych piłkarzy. To, że miała miejsce dogrywka, o niczym nie świadczy. Legia jest jedynym zespołem w Ekstraklasie, który ma jednocyfrową liczbę bramek straconych. Legioniści mają także najlepszy bilans z zespołami z czołówki, z którymi wygrali wszystkie mecze. Jeżeli prześledzimy występy piłkarzy na piaszczystym boisku przy Łazienkowskiej, to ani mecz Polska-Rumunia, ani Legia-Polonia, czy środowy Legia-Cracovia nie mógł zachwycić poziomem, bo ta nawierzchnia nie nadaje się do gry w piłkę i wyciąganie wniosków na podstawie dwóch ostatnich meczów Legii jest na pewno błędne. To jest zespół, który ma dobrych piłkarzy i na pewno będzie im się lepiej grało na dobrej płycie w Bełchatowie niż u siebie, ale my też znamy swoją wartość" - twierdzi szkoleniowiec bełchatowian.

Ulatowski ma receptę na pokonanie Legii. "Po pierwsze, nie możemy przestraszyć się nazwy przeciwnika. Widząc po twarzach swoich chłopaków wiem, że tak się jednak nie stanie. Po drugie, trzeba wyjść i nie tracić głowy na boisku. Realizować nasze ustalenia od pierwszej do ostatniej minuty, nie pozwalając sobie na moment dekoncentracji, bo mimo tych zwycięstw, takie też się zdarzają. Po trzecie, potrafić wykorzystać swoje sytuacje, które mam nadzieję będziemy stwarzać. Bardzo szanuję dokonania Legii i piłkarzy trenera Urbana, ale kiedy dojdzie do meczu, zostawimy to wszystko w szatni i wyjdziemy po to, żeby wygrać."


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!