Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Transparent wywieszony przez Lecha, który kazał zdjąć delegat PZPN - fot. Woytek
Transparent wywieszony przez Lecha, który kazał zdjąć delegat PZPN - fot. Woytek
Poniedziałek, 18 kwietnia 2011 r. godz. 10:47

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Delegat PZPN kazał zdjąć transparent dotyczący obietnic rządu

Bodziach, źródło: Gazeta Wyborcza

W sobotę na stadionie Lecha, ale i innych stadionach w całej Polsce, wywieszono transparenty o treści "Rządu niespełnione obietnice = temat zastępczy - kibice". Transparent o takiej treści przez cały mecz wisiał w młynie Lecha, a przez kilka minut taki sam transparent eksponowali w swoim sektorze legioniści.
Jak przyznaje dyrektor ds. bezpieczeństwa na stadionie Lecha, w przerwie delegat PZPN Jerzy Lula nakazał ściągnięcie płótna z ogrodzenia.

"Delegat wydał polecenie, ale ja nie miałem technicznych możliwości, aby je wykonać. Trzeba było wejść w sektor kibiców, a to mogło doprowadzić do niepotrzebnych napięć" - mówi Henryk Szlachetka, odpowiedzialny za bezpieczeństwo na stadionie Lecha.

Szlachetka przekonuje, że tego transparentu przed meczem nie widział. Widział natomiast sektorówkę "Projekt Euro 2012" i zezwolił na jej wniesienie na stadion. "Nie miałem podstaw, aby zabronić im wniesienia tej sektorówki. Też jestem za tym, aby hasła dopingowały piłkarzy, ale te przecież nie nawoływały do żadnej nienawiści" - tłumaczy Szlachetka.

Fani Legii natomiast na trybunach zaprezentowali sektorówkę skierowaną do red. naczelnego Gazety Wyborczej. Dyrektor ds. bezpieczeństwa na stadionie Lecha przekonuje, że nie widział jej w całości przed meczem. "Oni z jednej strony rozwijali rulon, my sprawdzaliśmy, czy w środku nie ma żadnych rac, a z drugiej strony od razu zwijali. Dopiero jak rozwinęli sektorówkę w czasie meczu, zobaczyłem, co na niej jest" - przyznaje Szlachetka.

Raport z sobotniego meczu dziś o 9 rano trafił do Komisji Ligi Ekstraklasy SA oraz do wydziału ds. bezpieczeństwa PZPN. "Nie mogę zdradzić, co napisałem w raporcie, ani potwierdzić, że reagowałem. Mogę tylko powiedzieć, że było mnóstwo incydentów oraz że delegat PZPN był czujny" - mówi Jerzy Lula, delegat PZPN. Na stadionie Lecha doszło do minimalnych strat. "Zniszczone zostały dwa krzesełka, uszkodzone są toalety" - mówi Szlachetka.



Sektorówkę Lecha widział Henryk Szlachetka - fot. LegiaLIVE!


Sektorówka kibiców Legii - fot. Mishka



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!