Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Janusz Gol podczas meczu z Górnikiem Zabrze - fot. Mishka
Janusz Gol podczas meczu z Górnikiem Zabrze - fot. Mishka
Środa, 11 maja 2011 r. godz. 10:24

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Janusz Gol

Tomek Janus

Dopiero trzeci raz zagrał w meczu ligowym od pierwszej minuty Janusz Gol. Zimą Legia stoczyła prawdziwą wojnę z GKS-em Bełchatów o pozyskanie 25-letniego pomocnika. Gol ostatecznie trafił na Łazienkowską, ale zamiast grać, usiadł na ławkę rezerwowych. Ostatnio Maciej Skorża częściej stawia na urodzonego w Świdnicy zawodnika. Lupa LL! obserwowała czy Gol na grę w pierwszym składzie faktycznie zasługuje.

Janusz Gol dużych szans na grę w wyjściowej jedenastce raczej by nie miał, gdyby nie urazy stoperów Legii. Wobec kontuzji Dicksona Choto i Inakiego Astiza, do obrony przesunięty został Ivica Vrdoljak. Tym samym kapitan zwolnił miejsce w pomocy dla Gola. Ten grał od pierwszej minuty w ostatnich trzech ligowych meczach "wojskowych". Przeciwko Koronie Kielce po raz pierwszy spędził 90 minut na murawie. Podobnie było we wtorek w Zabrzu.

Dotychczas Gol grał zaledwie kilka minut na mecz. W tym czasie zazwyczaj prezentował się słabo. Sytuacja zmieniła się, gdy na murawie zaczął spędzać więcej czasu. Tak było też w meczu z Górnikiem. Już w 2. minucie 25-latek dobrym podaniem uruchomił Miroslava Radovicia. Serb był bliski przejęcia piłki, ale uprzedzili go rywale. Podobnie było w 37. minucie, gdy podania Gola nie wykorzystał Manu.

Z jeszcze lepszej strony były zawodnik Bełchatowa pokazał się w drugiej połowie. W 55. minucie uderzał na bramkę Adama Stachowiaka. Na linii strzału znalazł się jednak Michal Hubnik i bramkarz Górnika nie musiał nawet interweniować. Chwilę wcześniej Gol był bliski zaliczenia asysty. Doskonałym dośrodkowaniem obsłużył Ivicę Vrdoljaka. Kapitan Legii precyzyjnie uderzył głową, ale Stachowiak nie dał się zaskoczyć.

W ostatnich dwóch meczach Gol jest pozytywnym zaskoczeniem. O ile we wcześniejszych spotkaniach zawodził i trudno było zrozumieć, co dostrzegli w nim skauci Legii, że tak zaciekle o niego walczyli zimą, to obecnie zmusza do zmiany poglądów. Jeżeli dalej będzie grał podobnie, to okaże się, że wcale nie jest tak bardzo chybionym zakupem.

Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Janusza Gola (w nawiasie pierwsza + druga połowa).

JANUSZ GOL
Czas gry: 90 minut
Kontakty z piłką: 35 (17+18)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 1 (0+1)
Podania celne: 27 (13+14)
Podania niecelne: 3 (2+1)
Faulował: 0
Faulowany: 3 (0+3)
Odbiory piłki: 11 (4+7)
Straty piłki: 4 (2+2)




Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!