Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Sędzia ukarał czerwoną kartką Vrdoljaka. Słusznie - fot. Mishka
Sędzia ukarał czerwoną kartką Vrdoljaka. Słusznie - fot. Mishka
Sobota, 14 maja 2011 r. godz. 09:16

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kontrowersje w meczu z Jagiellonią

Bodziach

Piłkarze Legii w Białymstoku przez ponad pół godziny musieli sobie radzić bez dwóch zawodników. Dawid Piasecki usunął z boiska Ivicę Vrdoljaka, a później Ariela Borysiuka. Trzeba przyznać, że arbiter podjął słuszne decyzje. Szczególnie głupio zachował się Borysiuk przy pierwszej kartce.

Obaj legioniści już w pierwszej połowie ukarani zostali żółtymi kartkami - Borysiuk w 20. minucie, Vrdoljak trzy minuty przed przerwą. Borysiuk mógł uniknąć pierwszej żółtej kartki, ale zareagował bardzo nerwowo i niepotrzebnie dyskutował z arbitrem. Za faul na Pejoviciu na pewno nie zobaczyłby kartki.

Niestety już w 52. minucie Vrdoljak został ukarany został czerwoną kartką (od razu) przez arbitra i wyrzucony z boiska. Kapitan Legii sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Tomasza Frankowskiego. Gospodarze domagali się dodatkowo rzutu karnego, ale powtórki telewizyjne pokazały, że Piasecki się nie pomylił - Jagiellonii należał się rzut wolny sprzed pola karnego, a Vrdoljakowi czerwona kartka. Inna sprawa, że kapitan Legii przysnął - nie spodziewał się tak szybkiego wykonania rzutu wolnego po faulu Żyro, przez co Frankowski uciekł mu i Chorwat nie był w stanie zatrzymać go zgodnie z przepisami. Faul Vrdoljaka na Frankowskim

W 59. minucie Borysiuk został ukarany przez sędziego drugą żółtą kartką. Całkowicie słusznie, dodajmy. Borysiuk wślizgiem próbował wybić piłkę spod nóg zawodnika Jagiellonii, ale trafił w nogi Tomasza Kupisza. Jako że mogła to być dobra okazja dla gospodarzy, sędzia nie miał innego wyjścia jak pokazanie pomocnikowi Legii drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki. Co ciekawe, nawet jedna kartka wykluczyłaby Borysiuka z sobotniego meczu z Wisłą Kraków. Pomocnik Legii ma ich na swoim koncie już 9, z czego dwie zobaczył w spotkaniu z Jagiellonią.

Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry w polu karnym Legii zderzyli się Marcin Komorowski i atakujący Tomasz Frankowski. Sędzia słusznie nie podyktował w tym przypadku rzutu karnego dla białostoczan.



Ariel Borysiuk został wyrzucony z boiska w 59 minucie meczu - fot. Mishka



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!