Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Dejan Kelhar i Michal Hubnik, czyli połowa zimowych transferów Legii - fot. Tomek Janus
Dejan Kelhar i Michal Hubnik, czyli połowa zimowych transferów Legii - fot. Tomek Janus
Wtorek, 7 czerwca 2011 r. godz. 11:03

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Ranking zimowych transferów

Tomek Janus

Puchar Polski i 3. miejsce w tabeli - takim bilansem zakończyli sezon 2010/2011 piłkarze Legii Warszawa. Wiosną z "eLką" na piersi biegało czterech nowych piłkarzy. Choć "biegało" to w odniesieniu do niektórych zbyt duże słowo. Mimo to zimowe zakupy i tak były bardziej spektakularne niż przed rokiem, gdy sięgnięto tylko po Donga Fangzhuo. My tradycyjnie prezentujemy ranking zimowych zakupów Legii.

TRAFIONE

Pierwszy raz od kiedy dokładnie przyglądamy się transferom dokonywanym przy Łazienkowskiej, kategoria "Trafione" pozostaje pusta. Na początku rundy wiosennej murowanym kandydatem do pojawienia się w niej był Michal Hubnik. Po dobrym starcie Czech obniżył jednak loty i słuszność jego zakupu stała się wątpliwa. Z kolei fatalny początek gry w Legii Janusza Gola spowodował, że pozyskanego z Bełchatowa gracza cały czas nie można uznać za trafny zakup. Dejan Kelhar i Felix Ogbuke nawet przez moment nie pokazali, że są transferowymi strzałami w dziesiątkę.

PÓŁ NA PÓŁ

Michal Hubnik

MICHAL HUBNIK
Liczba meczów: 15
W pierwszym składzie: 12
Czas gry: 1106 min
Gole strzelone: 2
Odbiory: 13
Straty: 63
Faulował: 33
Faulowany: 16
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0



Patrząc na Czecha, na myśl przychodzi król strzelców ekstraklasy z sezonu 1999/2000, czyli Adam Kompała. Ówczesny gracz Górnika Zabrze 19 razy wpisywał się na listę strzelców. W kolejnych sezonach nie potrafił zdobyć więcej niż siedem goli. Na dziś podobnie wygląda sytuacja z Hubnikiem, który jesienią strzelił 12 goli dla Sigmy Ołomuniec. Wcześniej jego najlepsze osiągnięcie to sześć trafień. W Legii początek 28-latka był imponujący. Jego zadziorność, nieustępliwość i umiejętność oddawania groźnych strzałów z trudnych sytuacji pozwalały sądzić, że "wojskowi" będą mieli z niego pożytek. Później Czecha dopadła kontuzja, po której wtopił się on w szarzyznę całej drużyny.
Jednym zdaniem: Jeżeli nie powtórzy jesiennych osiągnięć z Sigmy Ołomuniec, to pozostanie snajperem jednej rundy.

Janusz Gol

JANUSZ GOL
Liczba meczów: 11
W pierwszym składzie: 8
Czas gry: 678 min
Gole strzelone: 0
Odbiory: 57
Straty: 41
Faulował: 15
Faulowany: 12
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0



25-letni piłkarz przez długie tygodnie mógł zastanawiać się czy dobrze zrobił przenosząc się zimą na Łazienkowską. Legia stoczyła o niego prawdziwy bój z GKS-em Bełchatów, ale Maciej Skorża posadził Gola na ławce. Pomocnik pojawiał się na boisku na końcowe minuty meczów i prezentował się bardzo słabo. Od 24. kolejki i spotkania z Widzewem Łódź trener zaczął jednak stawiać na urodzonego w Świdnicy piłkarza. Ten odwdzięczył się dobrymi występami i właśnie w końcówce sezonu pokazał, że w piłkę jednak grać potrafi. W kategorii "Pół na pół" może trochę na wyrost, ale w jego grze powoli widać pozytywy.
Jednym zdaniem: Oby dobra końcówka sezonu była zapowiedzią jeszcze lepszej jesieni.

CHYBIONE

Dejan Kelhar

DEJAN KELHAR
Liczba meczów: 3
W pierwszym składzie: 3
Czas gry: 270 min
Gole strzelone: 0
Odbiory: 18
Straty: 8
Faulował: 5
Faulowany: 1
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0



Podczas prezentacji pozyskał sobie chyba większość dziennikarzy, bo rozmówcą jest bardzo ciekawym. Wiedział też jak przypodobać się kibicom, mówiąc o tym jak wspaniałym i wielkim klubem jest Legia. Formy z kontaktów z mediami nie potrafił jednak przełożyć na postawę na boisku. Nie miał ku temu zbyt wielu okazji, bo wystąpił w zaledwie dwóch ligowych meczach i jednym pucharowym spotkaniu. Swoje szanse na częstsze występy przekreślił nonszalancką postawą w sparingowym spotkaniu z Dolcanem Ząbki i wypadł nawet z meczowej osiemnastki. W przeciwieństwie do Felixa Ogbuke szansy na rehabilitację nie dostał.
Jednym zdaniem: Oblał zimowe testy, oblał rundę wiosenną – ale i tak ma kontrakt ważny do czerwca 2013 r.

Felix Ogbuke

FELIX OGBUKE
Liczba meczów: 8
W pierwszym składzie: 0
Czas gry: 170 min
Gole strzelone: 0
Odbiory: 4
Straty: 17
Faulował: 3
Faulowany: 2
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0



"Perełka" wypatrzona przez Macieja Skorżę podczas zgrupowania na Cyprze. Swój blask najwyraźniej zatracił jednak podczas podróży do Polski, bo na boiskach ekstraklasy nigdy nie zachwycił. Jako jedyny z pozyskanych zimą piłkarzy, ani razu nie załapał się do wyjściowego składu pierwszej drużyny. Po tym co pokazywał na boisku, nie sposób się temu dziwić. Nawet jego największy zwolennik w osobie trenera, nie mógł zaprzeczać, że Ogbuke gra słabo.
Jednym zdaniem: Dołączy do grona piłkarzy-meteorytów, którzy w Legii byli, ale mało kto o nich pamięta.


Ranking letnich transferów 2010 r.
Zimowe transfery 2010 r.
Ranking letnich transferów 2009 r.
Ranking zimowych transferów 2009r.
Ranking letnich transferów 2008r.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!