Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Michał Żewłakow - fot. Piotr Galas
Michał Żewłakow - fot. Piotr Galas
Sobota, 17 września 2011 r. godz. 12:54

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Żewłakow: Nastawiam się na mało przyjemne powitanie kibiców

Bodziach, źródło: Gazeta Wyborcza

Mecz z Polonią będzie wyjątkowym wydarzeniem dla Michała Żewłakowa. Obrońca Legii grał bowiem przez kilka lat przy Konwiktorskiej i po raz pierwszy zagra na tym stadionie w barwach innej drużyny. "Polonia mnie przygotowała i wychowała jako piłkarza. Jej boisko przez wiele lat było moim domem. Podtekst nasuwa się sam. Spróbuję podejść do tego spotkania jak do każdego innego" - mówi Gazecie Wyborczej Żewłakow.

Podobnie jak pozostali zawodnicy naszego klubu, Żewłakow jest przekonany, że piłkarzy nie trzeba mobilizować przed niedzielnym spotkaniem. "Nikogo nie trzeba motywować. Warszawskie derby wywołują emocje nie tylko wśród piłkarzy. Polonia to jeden z naszych rywali w walce o czołowe miejsca, więc zwycięstwo pozwoli nam odetchnąć po przegranej z Podbeskidziem. Poloniści myślą podobnie, też przegrali dwa ostatnie spotkania" - mówi.

Podstawowy defensor Legii nie spodziewa się ciepłego przyjęcia przez fanów KSP. "Dziś gram dla Legii. Dla niej robię wszystko najlepiej, jak umiem. Jestem ciekawy, jak zostanę odebrany przez kibiców. Nastawiam się na mało przyjemne powitanie" - mówi Gazecie. Zawodnika najbardziej boli, że Legia gra tak nierówno - obok bardzo dobrych spotkań ze Spartakiem, przegrywa ze Śląskiem czy Podbeskidziem. "Najbardziej boli, że przegrywamy u siebie. Jesteśmy nierówną drużyną. Jednym meczem potrafimy rozwalić atmosferę budowaną tygodniami" - mówi.

Żewłakow podpisał z Legią roczny kontrakt. Czy wywalczenie mistrzostwa przy Łazienkowskiej spowoduje, że przedłuży kontrakt z Legią? "Umowę mam do czerwca. Mogłem podpisać kontrakt z opcją przedłużenia, ale powiedziałem: "Podpiszmy kontrakt na rok, może przez ten czas znajdziecie kogoś młodszego i lepszego". Umowę zawsze zdążymy przedłużyć, czuję, że jeszcze sezon dałbym w Polsce radę" - kończy rozmowę Żewłakow.


przeczytaj więcej o:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!