Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Maciej Skorża - fot. Mishka
Maciej Skorża - fot. Mishka
Piątek, 18 listopada 2011 r. godz. 16:19

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Skorża: Będzie element zaskoczenia

Mishka

"Jest pewna doza niepewności jeśli chodzi o Lechię. Analizowaliśmy ostatnie spotkania lechistów, ale nie wiemy na kogo Rafał Ulatowski zdecyduje się postawić. To będzie pewny element zaskoczenia, ale on też miał tylko kilkanaście dni, żeby poznać zawodników. Może nie do końca mu się udało. Zobaczymy czy postawi na pewniaków, czy będzie chciał od razu dokonać swoich zmian, korekt" - mówi przed sobotnim spotkaniem Maciej Skorża.

"Gra Lechii ostatnio nie wyglądała tak źle. Postawię dobrą kawę komuś, kto mi powie, ile Lechia straciła bramek w ostatnich pięciu meczach. Tylko jedną - taki wynik miał oprócz nich tylko Śląsk Wrocław.
Lechia to drużyna dobrze zorganizowana i to nie będzie dla nas mecz, gdzie od początku do końca stwarzamy masę sytuacji podbramkowych. Naszym obowiązkiem jest zdominować grę, mieć przewagę w posiadaniu piłki i być często pod bramką przeciwnika. Już nie pamiętam meczu jz ubiegłego sezonu, kiedy przegraliśmy 0-3. Nie było mnie wtedy na ławce trenerskiej. Pamiętam za to spotkanie w Pucharze Polski, kiedy wygraliśmy 4-0. Kiedy powiem, że pewnie wygramy jakieś spotkanie? Nie do końca leży to w mojej naturze. Staram się nie deprecjonować przeciwnika, szanować go" - dodaje trener.

"Mecz w Białymstoku pokazał jak bardzo Radović jest ważny dla Legii, jak ucierpiała nasza gra ofensywna. W tym spotkaniu zagraliśmy słabiej, było mało sytuacji, z Radoviciem byłoby ich więcej. To nie jest dobre, jak drużyna jest uzależniona od jednego czy dwóch zawodników i zrobimy wszystko żeby tak nie było" - zakończył Skorża.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!