Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Paweł Golański, Aleksandar Vuković i sędzia Hubert Siejewicz - fot. Mishka / Legionisci.com
Paweł Golański, Aleksandar Vuković i sędzia Hubert Siejewicz - fot. Mishka / Legionisci.com
Niedziela, 19 sierpnia 2012 r. godz. 21:29

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Piłkarze Korony po meczu

Wiśnia

Aleksandar Vuković: Jest to jeden z najsłabszych meczów, w jakich zagrałem dla Korony. Wszyscy prezentowaliśmy się bardzo słabo. Trzeba popatrzeć dzisiaj na całokształt, nikt nie będzie już pamiętał sytuacji, które mieliśmy przy stanie 0-1. Mogliśmy coś strzelić, ale nie udało się. Mam nadzieję, że to ostatnie spotkanie tego typu w naszym wykonaniu. Mimo wszystko Legii należy się duża pochwała. Fajnie, że kibice wciąż o mnie pamiętają.
To na pewno rzecz bardzo przyjemna. Co do czwartkowego pojedynku naszego dzisiejszego rywala - nie mam pojęcia, jak im pójdzie. Myślę, że dla nich równie ważny będzie pojedynek w następnej kolejce z GKS-em Bełchatów.

Pavol Staňo: Dzisiaj Legia była po prostu lepsza i zasłużenie wygrała. Popełniliśmy za dużo błędów, a nasi rywale je wykorzystali. My mieliśmy swoje szanse i gdyby coś wpadło, to może mecz potoczyłby się nieco inaczej. Myślę, że pierwsza bramka ustawiła spotkanie. Legia z biegiem czasu grała coraz pewniej, zdobyła drugiego gola i było już po zawodach. Mam nadzieję, iż nasza gra ze Śląskiem będzie już lepsza.

Paweł Golański: Założenia przed spotkaniem były zupełnie inne. Legia nas wypunktowała i zdobyła gole po naszych błędach. Cztery razy straciliśmy piłkę przy jej wyprowadzaniu i cztery razy skończyło to się bramką. To, że po pierwszej połowie ktoś pochwalił naszą dobrą grę jest w tym momencie zupełnie nieważne.

Tomasz Lisowski: Przy karnym nie zachowałem się tak, jak powinienem, gdyby nie to, mecz mógłby wyglądać nieco inaczej. Jednak musimy liczyć się z tym, że jak popełnia się takie błędy z Legią, z reguły traci się gole - ona jest po prostu zbyt doświadczonym zespołem. Atmosfera teraz nie jest zbyt ciekawa, ale musimy jak najszybciej zapomnieć o dzisiejszym meczu i zrehabilitować się za tydzień.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!