Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Czwartek, 23 sierpnia 2012 r. godz. 23:20

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Erik Hoftun: Nie zmieniła się tylko atmosfera

Fumen

17 lat temu piłkarze Legii Warszawa rywalizowali z Rosenborgiem Trondheim w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jednym z filarów norweskiej drużyny był Erik Hoftun, który obecnie pełni funkcję asystenta dyrektora w Rosenborgu. W czwartkowy wieczór ponownie zagościł więc na Łazienkowskiej. Po spotkaniu Hoftun podzielił się wrażeniami z dziennikarzami.
"Jestem zadowolony z występu mojej drużyny. Sądzę, że zaprezentowaliśmy się z dobrej strony i jak najbardziej możemy realnie myśleć o awansie do kolejnej fazy rozgrywek. Tym bardziej, że sprawa awansu jest wciąż otwarta. Tak jak przed meczem mówiono, że szanse są 50 na 50, tak teraz nie zmieniłbym tych proporcji, choć osiągnęliśmy remis na wyjeździe" - przyznał Erik Hoftun.

"Nie sądzę, żeby Rosenborg miał nieco szczęścia w spotkaniu, choć gospodarze mieli swoje szanse, jak choćby poprzeczka czy akcja z ostatnich minut. Uważam, że spotkanie było dość wyrównane i wynik 1-1 jest jak najbardziej sprawiedliwy. Byłoby nie fair, gdyby mecz skończyłby się innym rozstrzygnięciem niż remis" - stwierdził.

Były reprezentant Norwegii był również daleki od wskazywania najlepszego piłkarza meczu. "Trudno wskazać najlepszych zawodników tych zawodów. Niemniej jednak podobała mi się gra środkowych obrońców. Bardziej skupiałem się na poczynaniach całego zespołu zamiast na poszczególnych graczach zarówno Legii, jak i Rosenborga" - uznał.

Podczas rozmowy z Erikiem Hoftunem nie mogło zabraknąć tematu pojedynku Legia - Rosenborg z 1995 roku. Niestety, były defensor ekipy z Trondheim nie wykazał się dobrą pamięcią. "Z rywalizacji z Legią niewiele pamiętam. W zasadzie tylko wynik i fakt, że tu przegraliśmy. Jednak do większych wspomnień nie jestem skłonny. Jeśli miałbym coś porównać do 1995 roku, to... niewątpliwie nie zmienili się kibice, którzy prowadzili żywiołowy doping. Nadal atmosfera jest gorąca. Zupełnie jak przed laty" - powiedział Erik Hoftun.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!