Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Środa, 29 sierpnia 2012 r. godz. 20:39

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Urban: Musimy strzelić co najmniej jednego gola

Bodziach, źródło: Gazeta Wyborcza

Jan Urban przyznaje, że mecz z Rosenborgiem będzie dla niego najważniejszym w roli trenera, bo do tej pory tylko nasz klub prowadził w europejskich pucharach i ma szansę wprowadzić go do fazy grupowej Ligi Europy. "Bardzo bym chciał przeżyć taką przygodę, jak ta drużyna przed rokiem" - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Urban uważa, że w pierwszym meczu Legia zasłużyła na jednobramkowe zwycięstwo, ale potrafi się przyznać do błędu: "Żałuję, że w pewnym momencie nie kazaliśmy drużynie bardziej zorganizować się w defensywie i zagrać na utrzymanie tego 1-0. (...) Skoro przez 80 minut nie potrafiliśmy strzelić drugiego gola, powinniśmy potrafić zadowolić się tym 1-0. W Europie to bardzo dobry wynik".

Trener Legii podkreśla, że klub z Łazienkowskiej miał udane losowanie i żałuje wyniku pierwszego spotkania przed własną publicznością. "Teraz już wiemy, co musimy zrobić w Norwegii. Musimy strzelić co najmniej jednego gola, nie wiem czy to wystarczy, ale sytuacja jest inna. (...) Jestem przekonany, że Norwegowie nie zagrają z nami na 0-0. Mimo że ten wynik daje im awans. Nie mogą sobie pozwolić na grę na swojej połowie, kibice wymagają od nich ofensywnej gry. Będą atakowali, co pozwoli nam stworzyć swoje sytuacje. Oby dopisała skuteczność" - mówi Gazecie.

Urban nie mógł w pierwszym spotkaniu skorzystać z Ivicy Vrdoljaka, który pauzował za kartki. W rewanżu nie wystąpi z powodu kontuzji. "Jego brak to dla nas duża strata" - mówi. W czwartek w środku pola zagrają Łukasik i Gol. "Dla Radovicia nie będzie miejsca w środku" - dodaje.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!