Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jakub Kosecki - fot. Mishka / Legionisci.com
Jakub Kosecki - fot. Mishka / Legionisci.com
Niedziela, 31 marca 2013 r. godz. 07:23

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kosecki: Warszawa jest Legii

Turi, źródło: Legionisci.com

Jakub Kosecki: Sami zadajemy sobie pytanie po co takie nerwy w końcówce. Kiedy ma się swoje sytuacje, trzeba dobić rywala. To były trzy punkty ze smaczkiem, Warszawa jest Legii. Byliśmy pewni, że Polonia wyjedzie nastawiona defensywnie. Ciężko nam się grało, kiedy oni bronili się całym zespołem.

Szkoda, że nie udało nam się dobić przeciwnika, gdy to było możliwe.

Nie słyszałem żadnych okrzyków z trybun. Wygraną odpłaciliśmy się kibicom, którzy nie potrafili nawet wypełnić całego stadionu. Teraz fani Legii mogą chodzić po Warszawie z podniesioną głową, chociaż wiem, że zawsze tak było.

Bramka na 1-1 była z ewidentnego spalonego. Sami również popełnialiśmy dużo błędów. Myślę ponadto, iż w pewnym momencie należał nam się rzut karny. W naszym zasięgu jest podwójna korona, jednak spokojnie. Do końca sezonu jeszcze sporo czasu.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!