Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Wojciech Skaba - fot. Mishka / Legionisci.com
Wojciech Skaba - fot. Mishka / Legionisci.com
Piątek, 3 maja 2013 r. godz. 10:52

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Wojciech Skaba

Tomek Janus, źródło: Legionisci.com

Mecze w ramach rozgrywek o Puchar Polski są jedyną okazją dla Wojciecha Skaby na występy w barwach Legii. W pierwszej finałowej potyczce Jan Urban nie zmienił tej zasady i dostępu do bramki "wojskowych" bronił rezerwowy golkiper Legii. Lupa LL! obserwowała jak "Skabiszon" radzi sobie na boisku.

Sytuacja Skaby jest niezbyt komfortowa. Na boisku pojawia się raz na kilka tygodni. Może mieć więc problemy z ustabilizowaniem formy. Na korzyść rezerwowego bramkarza przemawia jedynie fakt, że od razu po rewanżowym spotkaniu półfinału z Ruchem Chorzów Jan Urban zapowiedział, że w finałowym dwumeczu będzie bronił Skaba.

Golkiper Legii we Wrocławiu zachował czyste konto, choć wejście w mecz miał niezbyt dobre. W 4. minucie Skaba źle wyprowadził piłkę sprzed własnej bramki i podał ją wprost pod nogi rywali. Na szczęście ci nie potrafili tego wykorzystać. Kolejny - na szczęście już ostatni - błąd Skaba popełnił w 43. minucie. Bramkarz Legii nie potrafił wówczas opanować dośrodkowanej piłki. Ta wypadła mu z rąk, ale na posterunku byli obrońcy Legii, którzy zażegnali niebezpieczeństwo.

W pozostałych sytuacjach trudno cokolwiek zarzucić Skabie. Strzały piłkarzy Śląska nie sprawiały mu zbyt dużych problemów. Inną sprawą jest fakt, że najdogodniejszych sytuacjach wrocławianie fatalnie pudłowali i bramkarz Legii nie musiał nawet interweniować. Tak było szczególnie w drugiej części spotkania. Jednak, gdy piłka zmierzała już w światło bramki, Skaba robił to, co do niego należało. W meczu rewanżowym Urban nie powinien więc dokonywać zmiany na tej pozycji.

Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Wojciecha Skaby (w nawiasie pierwsza + druga połowa).

WOJCIECH SKABA
Czas gry: 90 minut
Kontakty z piłką: 36 (22+14)
Wybicia ręką celne: 9 (5+4)
Wybicia ręką niecelne: 0
Wybicia nogą celne: 22 (14+8)
Wybicia nogą niecelne: 4 (3+1)
Faulował: 0
Faulowany: 0
Strzały obronione: 2 (1+1)
Strzały nieobronione: 0




Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!