Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Helio Pinto - fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com
Helio Pinto - fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com
Sobota, 17 sierpnia 2013 r. godz. 20:59

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Helio Pinto

Tomek Janus, źródło: Legionisci.com

W pucharowym meczu z Rozwojem Katowice Helio Pinto piąty raz w tym sezonie zagrał w wyjściowym składzie Legii. Choć Jan Urban wprowadza w składzie duże zmiany, to Portugalczyk z cypryjskim paszportem często zaczyna spotkania od pierwszej minuty. Lupa LL! obserwowała jak 29-latek spisuje się na boisku.

Rozwój Katowice wydawał się idealnym kandydatem dla legionistów do pokazania się z dobrej strony. Mógł o tym myśleć również Pinto, który dotychczas nie zachwycał. Niestety na tle drugoligowca legionista wcale nie zaprezentował się dobrze. Na plus w grze Pinto należy zapisać sytuację z 60. minuty. Portugalczyk uruchomił wówczas dobrym prostopadłym zagraniem Henrika Ojamę, ten jednak zmarnował dobrą okazję do zdobycia gola.

Pozytywy w grze Pinto ograniczyć trzeba tylko do przywołanego powyżej zagrania. W grze 29-latka cały czas widać zaległości fizyczne. Pinto gra o jedno tempo wolniej od reszty drużyny. Można powiedzieć, że zamiast biegać - stoi. Jeśli ma wystarczająco dużo miejsca i czasu, potrafi dograć tak dobrze, jak w 60. minucie do Ojamy. W sytuacji, gdy trzeba grać szybko i poradzić sobie z pressingiem rywala, ma już duże problemy.

Podczas meczu z Rozwojem Pinto bardzo często był przy piłce. Nie można więc powiedzieć, że unika gry. Tyle, że piłkę najczęściej oddaje najbliższemu zawodnikowi. Rzadko też decyduje się na podania do przodu. Widoczne jest, że Pinto woli unikać ostrzejszej gry i sytuacji kontaktowych z rywalami. Jan Urban o tych mankamentach w grze legionisty wspomina od początku sezonu. Pytanie kiedy Pinto wreszcie wyeliminuje braki i zacznie wykorzystywać swoje atuty.

Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Helio Pinto (w nawiasie pierwsza + druga połowa).

HELIO PINTO
Czas gry: 90 minut
Kontakty z piłką: 77 (34+43)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 0
Podania celne: 69 (31+38)
Podania niecelne: 4 (1+3)
Faulował: 1 (0+1)
Faulowany: 0
Odbiory piłki: 6 (3+3)
Straty piłki: 6 (1+5)




Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!