fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Relacja z trybun: Czy czas dobry, czy czas zły...
Bodziach, źródło: Legionisci.com
Mecz z Lazio piłkarsko był o nic. Kibicowsko jednak każdy mecz jest o wszystko, więc obecność jak zawsze była obowiązkowa. Szukający wymówek w stylu za zimno, za wcześnie, za późno, korki, stworki lub musieli pilnie iść z chomikiem do weterynarza albo do babci na knedle niech poważnie zastanowią się nad treścią pieśni "Dziś zgodnym rytmem".
Pięknej - nam serca biją dla Legii zawsze - czy jej idzie, czy też nie. To krótka interpretacja, dla tych, którzy nie kumają tego pięknego tekstu. Zawsze!
Pewnie, czasem można się wkurzyć na boiskowe poczynania zawodników, ale wtedy... przychodzimy na stadion i to wyrażamy, najlepiej po meczu. A że znacznie odstajemy piłkarsko od Europy, szczególnie w okresie masowych kontuzji, nie powinno jakoś specjalnie dziwić.
Lazio słabiutko
Przed rozpoczęciem czwartkowego meczu "Staruch" wygłosił przemowę odnośnie frekwencji i wszystkich mądrych głów, którym coś tam nie pasuje w dopingu, oprawach czy czymkolwiek innym związanym z naszym klubem, a później nie przychodzą na mecz z Lazio. Cytatu nie będzie. Kto był ten usłyszał, kto wolał zająć się chomikiem, niech zapyta chomika. Przed meczem dało się w mediach usłyszeć o tym, że Włosi coś tam dymili najpierw w hotelu, a później na mieście. Na stadionie było ich kilkuset, ale na pewno nie 700, jak wcześniej anonsowano. Prezentowali się słabo, w trakcie meczu byli zupełnie niesłyszalni, przynajmniej z perspektywy Żylety. Kilka razy coś głośniej krzyknęli, sporo też bluzgali na Legię. Ich oflagowanie przebiłaby nawet Nielba Wągrowiec czy Proch Pionki.
Hymn Legii wykonany dwukrotnie
Jak przed każdym meczem Ligi Europy, odegrano hymn tych rozgrywek, więc nasze pierwsze wykonanie "Mistrzem Polski jest Legia" ginęło przy melodii z głośników. Nic to, chwilę później odśpiewaliśmy nasz hymn raz jeszcze. A to co sądzimy o UEFA skandowaliśmy już przy okazji naszego meczu z Trabzonsporem.
Myślę pozytywnie
W pierwszej połowie najlepiej wychodził nam "Hit z Wiednia". Ogólnie przez cały mecz doping, jak na taką liczbę osób, był przyzwoity. Ci, którzy żyli wydarzeniami na boisku, może mieli nieco skwaszone miny. Zawsze można jednak było pomyśleć, że gdyby UEFA wzorem naszej ligi podzieliła na koniec punkty na pół, nie byłoby najgorszej. Tym bardziej, że przez zero się nie dzieli, więc szanse na wyjście z grupy rosły w oczach. Nie brakowało osób sprawdzających wynik meczu Trabzonu z Apollonem i jak nic wychodziło, że nadal mamy matematyczne szanse ;). W drugiej połowie zaś, gdy Lazio zaczęło dokonywać zmian jedna po drugiej, wystarczyłoby, żeby dokonali jednej więcej i już mielibyśmy na koncie trzy bramki przyznane walkowerem. Można myśleć pozytywnie!
Dobra zabawa i tańce
Drugą połowę rozpoczęliśmy piękną pieśnią "Od kołyski aż po grób...". Z niezłą mocą. Nie najgorzej wychodziły nam bluzgi na przyjezdnych. Włosi coś tam się odszczekiwali, ale na Żylecie nie było ich słychać. "Wredna baba" ewidentnie nie rozumiała tych pieśni, bo włączała się tylko przy okazji okrzyków "Strzelcie k... gola". Dość długo wałkowaliśmy też "Dziś zgodnym rytmem biją nam nasze serca, które my za Legię damy w każdy czas, czy czas dobry, czy czas zły...", bawiąc się przy tym doskonale. Kilka razy w trakcie meczu, w tym podczas "Centralny Wojskowy Kochany Sportowy...", cały stadion tańczył, zupełnie nie przejmując się wynikiem na telebimach. Na dwie trybuny wykonaliśmy "Kto wygra mecz?" oraz "Za nasze miasto". W drugiej połowie warto odnotować jeszcze minibaloniadę na trybunie wschodniej.
W końcówce pojechaliśmy głośno "Za nasze miasto i za te barwy", dobrych kilka razy skandowaliśmy głośne "Ceee...." oraz "Legia gol, Legia gol, Legia gol" - aż uzyskaliśmy pożądany efekt. Pod koniec meczu nie mogło też zabraknąć "Mazurka Dąbrowskiego", który, przynajmniej część osób, odśpiewaliśmy w czterozwrotkowej wersji. W samej końcówce Legia oddała bodajże pierwszy celny strzał na bramkę i "Rado" był bliski umieszczenia piłki w siatce. Ale jakiś zawodnik włoskiej drużyny zachował się zupełnie niezgodnie z regułą fair-play i zamiast pozwolić nam cieszyć się z pierwszej bramki w tych rozgrywkach, wybił piłkę z linii bramkowej. Umyślnie!
Żyleta jest zawsze z Wami
W doliczonym czasie gry Żyleta znowu wykonała, i to naprawdę głośno, "Hit z Wiednia". Sędzia niespodziewanie szybko odgwizdał koniec meczu, a na naszej trybunie nadal trwała zabawa. Piłkarze chyba nie wiedzieli co ze sobą zrobić i chcieli zawinąć się do szatni. Odwiedli ich od tego kibice - ci na dobre i na złe, którzy byli tego dnia na trybunach i zostali do końca, a nie wyszli ze stadionu po pierwszej bramce. Wszyscy widzieli, że po prostu to nie te buty, więc zamiast wyzwisk skandowaliśmy hasło "Jest zawsze z Wami, Żyleta jest zawsze z Wami". Po chwili zaś bawiono się przy pieśni "Puchar jest nasz...".
Lazio chciałoby kupić... Żyletę!
Przy okazji cytat z wypowiedzi Zbigniewa Bońka, mającego wielu znajomych we Włoszech (za twitterem): "Ludzie z Lazio co są na stadionie piszą mi, że chcieliby kupić... całą Żyletę, dla nich to 'over the Top'". I o to chodzi! Pewnie, nas nie da się kupić, ale znaczy to tyle, że ci co przyszli na Żyletę wykonali dobrą robotę. A ci co zostali w domu... mam nadzieję, że dobrze się bawili! Udanej zabawy na kolejnych meczach.
Milion wymówek
W niedzielę nasz klub gra mecz wyjazdowy w Bielsku. Nas tam nie będzie ze względu na brak sektora, a miejscowi wykupili już wszystkie wejściówki. Za tydzień zaś gramy w środę z Ruchem. Wiadomo, środa, do tego późno, pewnie jeszcze zimniej - jest milion wymówek, żeby tego dnia zostać w domu i zamulić. Na Żylecie pewnie po raz kolejny spotkamy się w gronie fanatyków.
Frekwencja: 10 000
Kibiców gości: 600
Flagi gości: 3
Doping Legii: 6
Doping Lazio: 1,5
Komentarze: (83)
Jeśli na ruch ceny będą jak na Pogoń to nawet mróz jak na Antarktydzie mnie nie powstrzyma. Nawet taki mróz Syberyjski.
Nawet jak by tornado było w mazewieckim to będę na trybunach.
Ale jeśli ceny będą europejskie to wybiorę 3 piwa w pubie za 21zł wszystko.
Ja nie chodzę na Legię z zupełnie innego powodu - bo rządzi nią ITI, czyli kumple Tuska. I nie zamierzam z własnej kasy finansować tego burdelu lemingowego.
Cały czas tylko "Hit z Wiednia". Jakby inne piosenki w ogóle nie istniały. Ile można to do cholery śpiewać.
jaki ból pupy... To się źle skończy. To dzielenie na lepszych i gorszych kibiców. Nikt nie ma prawa zawłaszczać trybuny dla fanatyków. Jest młyn, który zawsze będzie. Ale są też ludzie, którzy kibicują bo utożsamiają się z Legią (tradycje, czy ciekawość whatever). Mit, że Legia ma 8000 fanatyków dawno upadł.
haha śmieszy mnie to gadanie, ze jak ktos wczoraj nie był na meczu, to nie jest fanatykiem. A jak mnie wczoraj nie było, a na Ruchu będe to jestem fanatykiem, vczy nie? Zrozumcie, że nie kazdego stać na tak drogie bilety. Jak ja mam do wyboru-mecz z lazio o nic i za wysoka cenę i mecz z ruchem w lidze duzo taniej to wybieram ten drugi.
PS co z biletami na Ruch? Bo rozumiem, ze te na Lechie juz sie rozeszły??
Właśnie - co do dopingu. Jest niesamowicie monotonny. Ile można męczyć jedną piosenkę w kółko (Hit z Wiednia)? Brakuje mi spontaniczności na Żylecie...
http://www.ruchchorzow.com.pl/aktualnosci/1788/ruszyly-zapisy-na-mecz-z-legia/
Od dziś fani Ruchu mogą zapisywać się na wyjazdowe spotkanie 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy stołeczną Legią a „Niebieskimi”.
Zapisy odbywają się w Strefie Kibica przy stadionie do poniedziałku według następującego porządku:
Dziś
do godz. 17.00
Piątek
9.00 – 17.00
Sobota
10.00 – 14.00
Poniedziałek
12.00 – 20.00
Bilet na mecz kosztuje 40 zł., natomiast „pakiet” wejściówka + przejazd to koszt 90 zł.
Do dyspozycji sympatyków Ruchu przekazano 1548 biletów.
UWAGA! Osoby, które wybierają się na mecz do Warszawy muszą posiadać ważną Kartę Kibica!
Lazio słabo, nawet na południowej nie było ich za bardzo słychać, czasami coś tam się przebijało, ale rzadko…
najważniejsza wymówka to cena. blisko 70 czy 80 zł za bilet na trybunę wschodnią? to chyba logiczne, że wielu ludzi na to nie stać. w zestawieniu ze słabymi wynikami, ludzie wolą zrobić zakupy i obejrzeć mecz w tv... Jeżeli idę do kina, które puszcza słabe filmy, a każdy następny ma być lepszy, a jest jeszcze gorszy, to w końcu nie wytrzymuję, i daję znać, że mam w dupie takie seanse, że cena nie idzie w parze z jakością, że oczekuję czegoś więcej, że w ramach rekompensaty powinniście wpuścić mnie za połowę tej ceny...a nie próbować zarabiać krocie mając w warsztacie marnych aktorów.
Pamieta ktos taki mecz w PP z Pogonią Siedlce w latach 90 chyba 3:0 wygralismy bylo z 20 na minusie i około 1000 kibiców ale było zimno to dopiero był czadzik
dziwi mnie ze tyle osob na Żylecie nie było na biało. gdzie nie spojrzałem tam mnóstwo kurtek w ciemnych kolorach;/ czyżby ten punkt regulaminu nie obowiązywał kiedy jest zimno? jesli nie to uwazam ze ktoś powinien przypomniec o tej zasadzie
a tobie proponuje zastanowic sie nad haslem "cala legia zawsze razem"
Kiedy zapisy na wyjazd na mecz z Apollonem? Buahahahahahaaa, taki żarcik :)
Aja czasami wolę jak jet mniej ludzi na Zylecie przychodza ci co dają z siebie wszystko i wtedy nieżle to wychodzi tak było na kilku meczach PP i wczoraj jeżeli chodzi o słyszalnośc było nieżle ,A propos ile kosztował bilet na Zylete 40 ,czy 30 zł ja na 210 zapłaciłem 60 wiec cena biletu nie była taka tragiczna to tylko dobra wymówka
przykto sie robi jak czytam ze skoro nie bylem na Lazio to nie jestem kibicem. ludzie pracuja maja inne obowiazkk itp. nie oposcilem jeszcze zadnego meczu w lidze mimo ze mam 70km do warszawy. poprostu nie wszyscy moga przyjsc w tygodniu
Taaaaa....tak blisko i zajeb...... mulem na jamie... wstyd pazie.... pozdrawiam ludzi z żylety.Brawo panowie i panie
"w trakcie meczu byli zupełnie niesłyszalni, przynajmniej z perspektywy Żylety. Kilka razy coś głośniej krzyknęli, sporo też bluzgali na Legię."
To byli niesłyszalni czy słyszalni, hehehe
Wymówki wymówkami ale ceny do 120 zł na wschodnią bodaj to nie jest cena za adekwatna na dziś z karnetem taniej 90 chyba po obniżce. Ale myślę, że to jest podstawowa wymówka i ciężko jej nie ogarniać.
Legia to miłość etc. Ale jednak nie każdego stać aby ukochane co tydzien kupować nowy pierścionek i tyle.
ps. dziwić mnie jedynie frekwencja na Żylecie, gdzie ludzie przychodzący na nią powinni być obecni zawsze, bez względu na cene pogode wyniki itd., nie dziwi mnie jednak liczba osob na pozostałych trybunach(10 000 z czego pewnie polowa to dzieci z akcji kibicuj z klasa czy cos takiego), bo oni w wiekszosci maja inne podejscie do meczu, przychodzą oglądać wybrane przez nich pod różnym względem mecze, być może posłuchac Żylety, i zwyczajnie akurat ten mecz odpuścili i odpuszczą jeszcze nie jeden, przede wszystkim grajki i marketing ich nie przyciągają
Z Gryfem Wejcherewo było nas 14 tys. Na Lazio 10 tys. Parodia nic wiecej!
Przykre, że nie zauważasz, że przy tych absurdalnych cenach biletów dużej części kibicowskiej braci po prostu nie stać by bywać na stadionie tak często jakby chcieli.
Dochodzi runda wiosenna i mistrzowska a portfele kibiców nie są bez dna ! Niestety duża część kibiców jest zmuszona wybierać kilka meczów w sezonie...
eli, 29.11.2013 10:47 - *.warszawa.vectranet.pl
jak sie dobrze nakrecisz mozna spokojnie cala polowe;))
Szczerze? Dużo lepiej doping prowadził Szczęściarz. Teraz nic na Żylecie nie można zrobić, bo "to nie jest zoo". Ani nie można przysiąść przy "Hej Legia gol" (dzięki temu zawsze walnięcie było dużo lepsze niż teraz), ani nie ma pogo przy walczyku. Nic nie można, i tylko non stop męczenie "Hitu z Wiednia".
Za "mientcy" dla tych grajków jesteśmy. Za taką serię kompromitacji w LE powinni usłyszeć "co wy robicie wy naszą Legię hańbicie". Co najmniej. No, ale nawet tego im nie pociśniemy, bo jeszcze cacy prezes z ajtiaja się obrazi :-).
Wiadomo, że przekumateria jest na każdym meczu, nawet na tych co się nie odbywają, ale teksty tego typu są po nic. Kto jest paziem i chodzi dla wyników ten nim pozostanie, ale są ludzie jak ja, którzy od wielu meczy nie opuścili nic, a wczoraj zwyczajnie nie mogli się pojawić fizycznie.
Do zo w środe, elo
Dużo osób od oblesnego zakladania koszulek na zimowe kurtki wolu ubrać się casualowo, który staje się u nas coraz bardziej popularny.
Bo niektórych przerasta założyć na kurtkę kilka numerów większy biały t-shirt od chińczyka, jak się nie ma białej kurtki... Odrobina chęci i wyobraźni, wcale nie trzeba mieć przepastnych kieszeni, no, ale panie, wtedy metek i logo nie widać i jak tu się lansować? Taka to "klientela" tam się coraz częściej pojawia...
co za gadanie, bilety drogie mecz zero prestizu nie dziwie się frekwencji. a bilety na mecze ligowe są u Was z kosmosu. Patrząc strikte piłkarsko? Czy aż tak różni się poziom pokazywany przez Legie do poziomu Pogoni czy Górnika? masakra...
Może się czepiam ale dzielenie na pół to jest dzielenie przez 2 a nie 0. Natomiast 0 podzielone przez niezerową liczbę rzeczywistą da w wyniku 0.
dajcie spokoj, nie chodze na Ł3 juz od jakiegoś czasu i nie żałuje, bo to co prezentuje drużyna to jedynym zdaniem - brak żadnych perspektyw na przyszłość. i nie chodzi o to że na dobre i na złe powinienem byc z drużyną. jeśli oni nie mają szacunku do nas kibiców i grają padline, to dlaczego ja mam im płacić za oglądanie tego syfu? zastanówcie sie lepiej WY w redakcji nad sensem pieśni którą przywołujecie ale w kontekscie okoliczności jakie mamy w tej chwili.
no troche się zgodzę z Tobą, ale pamiętaj , że Szczęściarz a Staruch to 2 rózne osoby i każdy ma inną wizję dopingu ;)
Choć nie powiem brakuje mi tego (góra, dół) (ciszej głośniej) .
pieśń Dziś zgodnym rytmem biją nam... to także stary hymn Legii jest tak samo ważna jak Mistrzem Polski.. albo Sen o Warszawie.. o czym niektórzy zapominają. Tak mi przyszło na myśl gdy wielu gubiło się przy 3 kolejnych zwrotkach Mazurka Dąbrowskiego. A kto zna wszystkie zwrotki Dziś zgodnym rytmem biją nam... szukam i szukam.
popieram kol. ker. za Sczęściarza doping był lepszy,bardziej urozmaicony, a teraz krzyczenie po parę razy tego samego,czy echo będzie po drugiej stronie czy nie...
przecież z karnetem 33 pln na Żylete.Na Lazio Rzym?A kiedy znów będziemy mieć u siebie Lazio?Niektórym to naprawde sie w d%*#ch poprzewracało.
Nie dosc ze na mecze nie chodzisz ,to jeszcze doping sie nie podoba,Zamilknij głąbie.
Tak, finansuj czerwonych towarzyszy z ITI, finansuj. Kto tu jest "pożytecznym idiotą"? Niby ITI jest be, ale dawać już mu własną kasę jest OK. Nie widzisz hipokryzji?
Jak ktoś mieszka poza granicami Polski,więc trudno na taki mecz dotrzeć...a jezeli chodzi o hymn w trakcie hymnu uefa to w tv było słychać zajebiscie...dobra robota Legioniści(nie pisze chłopaki bo kobiety też tam są)jak dla mnie to "czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham Cię w moim sercu LEGIA!!!i na dobre i na złe"w tym sezonie w LE nam nie idzie co nie znaczy że jesteśmy słabi,poprostu nie czas i nie miejsce dla nas w tym sezonie...najważniejsze że chłopaki na boisku zostawiają dużo zdrowia...za to szacunek do nich...mieliśmy w tych rozgrywgach dużo sytulacji lecz bramka dla nas była zamurowana...JEDNO MIASTO JEDEN KLUB
Smiechu warte te teksty.
Pilkarzyki pajacyki maja nas w du.pie zarabiaja kase o ktorej wielu z was moze pomarzyc a tymczasem na arenie europejskiej wygladamy jak pastuchy i mamy bic im brawo? Za to ze nas osmieszaja? Zero ambicji, wazne ze sa reklamy, zel na glowie, soda ze jestem pilkarzem, imprezy, dziwki itd.
Zenada, to nie sa pilkarze a kopacze, ale to nic po co grac jak i tak beda przychodzic i nas oklaskiwac bo kibice nas kochaja.
Wczoraj ciesze sie ze nawet zyleta byla w polowie pusta, poszli niektorzy po rozum i olali ich tak jak oni nas
wynik byl do przewidzenia, wiec nie rozumiem tej nagonki? nie nadajemy sie na gre w europie. pozostaje liga. ten mecz warto bylo potraktowac pod wzgledem kibicowskim. ja sie swietnie bawilam, lepiej niz w sobote na Pogoni:)
jak tak ku*wa czepiacie się frekwencji i głośności śpiewu i pilnujecie poprawności, to nauczcie się na tej Żylecie:
1) ...tysiące fanów twych zwycięstwa PRAGNĄ dziś...
a nie ku*wa pragnie
2) w Hymnie czyli Mazurku Dąbrowskiego: ...KIEDY my żyjemy... a nie póki.
i nie chcę tu czytać pierdoletów pod moim adresem, tylko prowadzący doping mógłby na to zwrócić uwagę. Dziękuję i pozdrawiam
Dlaczego Staruch jedzie ciągle'' Hitem z Wiednia''.Ano dlatego że to nam naprawdę konkretnie wychodzi.Do niektórych kawałków się nie przykładamy,z innych z kolei nie da się więcej wyciągnąć np. od kołyski...
Ale uważam że to co nam najlepiej wychodzi to '' Tylko Legia ,Ukochana Legia...''
Jak już się wkręcimy w te bębny to MIAZGA.To się dopiero niesie...
BĘDZIE PROMOCJA NA RUCH?
to będzie 22000 widzów.
Nie będzie promocji to w normalnych cenach IIej kategorii nie uzbieramy na trybunach nawet 8000 kibiców.
Dziękuję za uwagę.
Czytał: (L)ucjan Szołajski
SKLW dobrze żyje z prezesem więc przychodzą i śpiewają i udają że jest fajnie.Ale gdyby był konflikt z ajtjajem to przy takiej grze jak wczoraj cały mecz leciała by szydera z trybun.Zresztą piłkarze na nią zasłużyli.Ale teraz prezesem jest Leśnodorski więc mamy udawać że wszystko jest ok.
Przepraszam ale przy takim poziomie jaki wczoraj zaprezentowała Legia to już ciekawsze jest pójście z chomikiem do weterynarza.
święte słowa, tak samo mam odczucie , że zabawa była o niebo lepsza niż na Pogoni ;)
a to dlatego bo wczroaj byli Ci najbardziej wierni Legii !! Ci ktorzy musieli spiewać za tych co przychodzą tylko dla wyniku a w takiej ekipie zabawa jest o niebo lepsza ;)
terażniejsza Żyleta to farsa piłkarzyki grają piach zamiast wyrazić swe niezadowolenie żyleta tańczy walczyka :)a nieudacznik JU uśmiecha się pod nosem
No ładnie to już Ruch publikuje takie komunikaty na legijnych stronach w komentarzach? Częściej tu zaglądają? ;)
Chore jest to że kibic obraża drugiego kibica dopingującego ten sam Klub!
Rozumiem, że Ci co byli na meczu tylko piszą, że ludzie nie przyszli bo im się nie chciało na taki mecz, ale w ten sposób obrażacie tych, którzy po prostu nie mogli być tego dnia na Ł3. Trochę szacunku!
CHYBA LEPIEJ ŻE LUDZIE WOLĄ ODŁOŻYĆ KASĘ I PRZYJŚĆ NA MECZ LIGOWY. WESPRZEĆ NASZYCH W WALCE O MISTRZA NIŻ NA MECZ O NIC... JAK BY BYŁ PEŁEN STADION
TO ZARAZ BY BYŁO ZE LUDZIE PRZYCHODZĄ ,,DLA LAZIO" BO W KOŃCU TO KLASOWA DRUŻYNA...
awsze można jednak było pomyśleć, że gdyby UEFA wzorem naszej ligi podzieliła na koniec punkty przez dwa, nie byłoby najgorszej. Tym bardziej, że przez zero się nie dzieli, więc szanse na wyjście z grupy rosły w oczach.
O co tu chodzi? Co ma dzielenie przez dwa do dzielenia przez zero? W jaki sposob szanse by rosly?.
tylko Legia ukochana Legia jest ogólnie najlepszą nutą nistety za Starucha spiewana max 3 minutki
ale ja naprawdę byłem wczoraj u weterynarza z moim chomikiem i nie mogłem być na meczu...co zwierze ma zdechnąć żebym za wszelką cenę zabulił za oglądanie tych patałachów słuchając do wyżygania legia gol alle alle....dajcie spokój;)
100% poparcia dla autora.jakby mecz byl o awans to by sie nagle nieobecni zmobilizowali
tak zrobić karnety, żeby takie spotkania były uwzględnione. Wystarczyło żałożyć, że zagramy min 6 spotkań i za nie policzyć kasę. A jak nie wyszłoby, to trudno. Klub zyskał, a jakby wyszło i gralibyśmy nawet na wiosnę, to kibic by zyskał.
Biznes, zabawa. Ceny z głową i promocji by nie trzeba było robić ;)
Do autora
Czyli albo jesteś fanatykiem ( to do tego dobrze zarabiajacym) i rzucasz wszystko i idiesz na mecz albo nie jestes kibicem?A kredyt na mieszkanie sam sie spłaci a jesc tez za czesto nie trzeba...
Lazio, Lazio vaffanculo było wyraźnie słychać na południowej. Tego drugiego "wrzutu" już nie. Co to było? :)
do Autora: "A że znacznie odstajemy piłkarsko od Europy, szczególnie w okresie masowych kontuzji, nie powinno jakoś specjalnie dziwić. " w takim razie proszę podać mi skład wg Ciebie jakim powinniśmy zagrać z Lazio. Błagam bez jaj, są ogólnie na tyle denni piłkarsko, że nic więcej nie da się z nich wyciągnąć. W dupoklasie mogą sobie pograć z innymi ASAMI, 78 miejsce Polski w FIFA i "sukcesy" w ostatnich latach naszych drużyn w europie doskonale odzwierciedlają w jakiej zapaści jest polska kopana :( ad. miłości do Legii i zaangażowania po takim meczu raczej nie należy się piłkarzom szacunek, tylko ostry opier... S. jest teraz dobrym frendem prezia i nie wypada mu wyrażać prawdziwej opinii o tych patałachach.
A moze na gniazdo niech wroci Szczesciarz? Jak dla mnie o niebo lepiej prowadzi doping.
W sumie to z deka przypał stać na Żylecie w czarnej kurtce, zalozenie koszulki o wiekszym rozmiarze, ktora kosztuje 10 zl nie jest problemem. A tak wygladacie jak polonisci i sami sobie robicie obciach :)
Ja mam tylk jedną wymówkę, ale za to nie do przejścia. Nie stać mnie żeby wydać na mecz 50 zł..
Po takim meczu należało się co wy robicie hej Legio co wy robicie,Legia grać ku... mać ! A nie podziękowania za "grę"
Podbeskidzie nam wpier...li to też będzie ch... z wynikami ? Gdzie stare czasy gdzie piłkarze wiedzieli że mogą dostać opier...l za grę...
Przede wszystkim: kto nie mógł być, bo nie mógł (praca, choroba itp.), tym bardziej, że to środek tygodnia, paziem nie jest, ale kto nie przyszedł ze względu na to, że Legia przegrywa, jest zwykłym paziem i nic tego nie zmieni. I mówię to ja, człowiek z innej trybuny, który na Żylecie pojawia się póki co tylko na pucharach. Ale ok. Dla niektórych pewnie ja jestem paziem, chociaż darłem wczoraj gardło razem z całą Żyletą mimo wyraźnego przeziębienia.
Owszem, wyniki są ważne, nawet najważniejsze, bo o nie w sporcie chodzi, ale dla kibica wynik nie powinien być wymówką. Bo łatwo być kibicem, kiedy są dobre wyniki. Wtedy ręce same do oklasków się składają, ale kiedy nie idzie, to jest o wiele trudniej.
A teraz Legia po tej pucharowej traumie szczególnie potrzebuje wsparcia, a nie szyderki.
A poza tym:
1. Drogie bilety? Bez jaj.
2. Koszulka na kurtkę to najlepszy patent.
3. Do hymnu narodowego proponuję stanąć na baczność, a nie barwy w górę. Poza tym "kiedy my żyjemy", nie "póki". No i nie znać hymnu to wstyd. Czwartą zwrotkę to przez moment chyba solo musiałem śpiewać, zanim reszta skumała, co tu może być...
dla mnie kazdy mecz to jest 300km bilet i ciezko jest byc na kazdym meczu mnie nikt nie sponsoruje i nie lubie takich tekstow pajacowatych... ciekawe za co staruch na wyjazdy jezdzi???i co byscie napisali dwa lata temu
UEFA mysli nad zakazaniem balonów.. bo coś ma wspolnego z pirotechnika..
Balony czarne i białe. Żeby dzwońce z Nigdy Więcej nie nabrały rasistowskich skojarzeń...
Do @da:
Dla mnie stary pocisnoles po rajtach panu z gory.....:))))
Na zylete chodzimy na bialo.Kropka.
Przykro mi ale będę szczery. Na Ł3 coraz więcej kibiców sukcesu. Gdyby ten mecz był choćby o możliwość pozostania w grze o wyjście z grupy LE frekwencja była by 2x większa. Broń BOŻE nie czepiam się wiernych kibiców, których zatrzymała praca, czy ograniczyła cena bo wiem po sobie, że ciężko jest. Ale lamusów odstraszyła po primo pogoda, po wtóre obecna sytuacja klubu w tych rozgrywkach, po trzecie i najważniejsze zero przywiązania do tych barw i klubu. Ja złożyłem mimo iż nie byłem na żylecie białą koszulkę made in China czy tam Taiwan na kurtkę, przejechałem ponad 600 km pkp na ten mecz i piłowałem ryja ile tylko dała fabryka. Od dziecka kocham Legię i mam ją w sercu. Mój problem, że jestem z zachodniopomorskiego i bywam tylko na paru meczach w roku ale zawsze staram się pokazać, że kibicowanie nie kończy się na zakupieniu biletu i zrobieniu pamiątkowej fotki.
Wszystko się zgadza lazio miało 700 wykupionych wejściówek a było ich 600 w gazecie włoskiej (metro) napisali że ponad 100 zostało pokręconych i w hotelu znaleźli torbę ze sprzętem
...DO TYCH KTÓRZY SIE PRZYWALAJA DO LUDZI CO NIE BYLI NA LAZIO. Ja nie byłem na Lazio, z europejskich pucharów byłem tylko na Rumunach, nie ide też na Ruch, za to jade do Gdańska. Niestety od zeszłego sezonu MUSIAŁEM zacząć wybierać mecze na które chodzę. Domyślcie się dlaczego (tuskowy cud gospodarczy) Mam więcej lat niż większość z Was tu piszących, pamiętam lata'90 nie jestem "fanatykiem" co mu mama z tatą da na mecz i może być na meczu cały czas. Mam prośbę wielką dla wszystkich tych, którzy w związku z tym, że ICH STAĆ na wszystkie mecze mierzą poziom fanatyzmu GRUBOŚCIĄ PORTFELA, nie wszyscy zarabiają dostatecznie dużo, by pogodzić ze sobą rodzinę, kredyty oraz przyjemności (mecze). Standardowym przykładem jest mój młodszy brat, który po tym jak przyszła na świat piękna córeczka, był w tym sezonie na 3 meczach, a poskładałby w 60 sekund 90% obecnej Żylety. Nie tędy droga, nie w dzieleniu kibiców na lepszych i gorszych w tych dziadowskich czasach jakie nastały w Polsce. Dla wielu nieobecnych na meczach niestety aspekt finansowy jest głównym powodem wybierania meczów, a nie lenistwo. Fanatyzmu nie włożysz do gara ani nie spłacisz nim kredytu.
Wam się naprawdę wydaje, że ludzie będą przychodzić żeby obejrzeć, jak przegrywamy w meczu o pietruszkę? Dużo osób, ze mną włącznie, chodzi na Legię dla dobrej piłki. Nie opraw, nie labada ale dla piłki. Żeby z uśmiechem wyjść ze stadionu do pubu po takim np. 3:1 jak ostatnio, ze świadomością że mamy kolejne 3 punkty w drodze do mistrzostwa.
Dlaczego znowu czepiacie się Prochu Pionki, co on Wam zawinił ?! :)
Przez zero się nie dzieli, ale w tym wypadku zero dzieli się na dwa, więc nie ma problemu, tak można zrobić. ;)
Po 1 jak Szczęściarz prowadził doping tu na tej stronie był wysyp konentarzy o monotonnym dopingu i tak dalej. Po 2 autor ma rację bo tu na tej stronie był wysyp komentarzy jakie drogie bilety i w ogole to Legia gra do dupy więc nie ide. A prawda to jest taka, że jakby Legia walczyła o wyjście z tej grupy to serwery by się blokowały, kolejki pod kasami itd. Po 3 to nikt nie czepia się Prochu pionki, tylko było napisane, że Proch wyprzedził Lazio pod względem oflagowania. Dziękuje, dobranoc!
Śmieszne jest to, że w ogóle nie widzicie jacy jesteście słabi w kwestii frekwencji. Największe miasto w Polsce, najlepszy klub (jakby nie patrzeć Mistrz Polski i lider tabeli) a Wy nie potraficie zapełnić całego stadionu. Ba! Rzadko też jest ponad 20 tys. Wstyd Panowie i nie zmieni tutaj nic mecz z Lazio. Niestety/
A co mial Waszym zdaniem autor napisac na temat frekwencji? Fajnie ze nie przyszliscie, ze bylo malo ludzi i doping gorszy niz przy pelnym stadionie? To oczywiste ze niektorzy mieli WAZNE powody i nie mogli przyjsc. Brak pieniedzy, praca itp. Ale ile osob ktore wczoraj nie bylo, pojawiloby sie, gdyby ten mecz decydowal o awansie z grupy? Te osoby autor mial na mysli, widze ze sporo osob jest mocno przewrazliwionych na swoim punkcie i mocno tlumaczy pod tekstem.
Z inteligencja niektorych tez nie za dobrze. "Jak szanse Legii by wzrosly, gdyby podzielic punkty przez 2?" "0 sie nie dzieli przez 2?" Wy tak piszecie na powaznie?
PS. Sorki za brak polskich liter.
Lubie kontrowersyjne artykuly, brawo dla Autora.
Radom ma ponad 220.000 pochwal się ile was przychodzi na wasz kurnik na struga i napisz po ile macie bilety. Z tego co się orientuję jest tego coś koło 2000 średnio a bilety macie po ....od 1 do 15 zł? Karnety macie po 100 i 75 zł (info z waszej stronki)Wiesz po ile my mamy????? Wiesz ile my mieliśmy na jesieni wyjazdów i meczy u siebie? Ile wy mieliście? W Warszawie mieszka ponad 2 mln. ludzi z tego 60% to napływowcy z całej Polski mający co najwyżej Legie w dupie lub stosunek ambiwalentny a w większości jej nielubiący. Jak na tyle ile jest ludzi faktycznie związanych z Warszawą i Legią emocjonalnie, i tylu innych rzeczach, które w Warszawie mogą zainteresować ludzi to nie jest najgorzej. O Broni przez grzeczność nie wspomnę.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!