Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Sobota, 14 grudnia 2013 r. godz. 11:13

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Plusy i minusy po meczu z Apollonem Limassol

Qbas, źródło: Legioniści.com

Legia wygrała pierwszy mecz w pucharach od 24 lipca, gdy pokonała walijski TNS. Było to również dopiero trzecie pucharowe spotkanie, w którym mistrz Polski nie stracił bramki. Dzięki wygranej „wojskowi” uniknęli całkowitej kompromitacji, jaką byłby zerowy dorobek w Lidze Europy. Warto jednak dodać, że to był zupełnie przyzwoity mecz, jak na aktualną formę i możliwości zespołu. Legioniści golem szybko ustawili sobie grę i niemal przez cały czas grali mądrze.

fot. Legionisci.com Ponownie zespół do przodu ciągnął duet Tomo&Tomo, czyli Tomasz Brzyski i Tomasz Jodłowiec. Pierwszy zaliczył asystę i pięknego gola, do tego był bardzo aktywny w ofensywie, dobrze czuł się na grząskim boisku, choć nie ustrzegł się kilku drobnych błędów w obronie (i dwóch poważnych). Dla „Brzytwy” to było premierowe trafienie w tym sezonie i to prawdziwy … wstyd. Bo z tak ułożoną stopą powinien trafiać z rzutów wolnych przynajmniej raz w miesiącu. „Jodła” natomiast świetnie spisywał się w środku pola, gdzie niepodzielnie rządził - odbierał piłkę, podłączał się do ataków, próbował rozgrywać, ale nade wszystko kapitalnie zebrał się do strzału głową i zdobył kluczową dla losów meczu bramkę.

Bardzo dobre spotkanie rozegrał także Jakub Rzeźniczak. I choć przytrafiło mu się parę błędów w ustawieniu, to albo gospodarze nie umieli ich wykorzystać, albo skutecznie asekurowali go koledzy. „Rzeźnik” stanowił zaporę nie do przejścia, często odbierał piłkę przeciwnikom i przyzwoicie ją wprowadzał do gry, a do tego imponował zaangażowaniem, wkładał całe serducho w grę.

Nieźle wypadł Dominik Furman, który przede wszystkim wykonał dobrą robotę w destrukcji. Pod nieobecność Radovicia i przy „nieczynnym” Pinto, próbował także kreować grę zespołu, ale na to nie starczyło mu sił albo umiejętności (a może i tego, i tego).

Bartosz Bereszyński wprawdzie zachował się jak ostatni głupiec i wyleciał z boiska po bezsensownym faulu, ale jednak trzeba docenić jego dobrą postawę. Pewny w obronie, szybki, skuteczny w odbiorze, dobrze czytał grę i podłączał się do ataków. Na początku meczu pięknie ograł rywala i wystawił „patelnię” Dwaliszwiliemu, ale ten ją zmarnował. Warto podkreślić, że to jego drugi mecz z rzędu, w którym obejrzał czerwoną kartkę.

Dossa Junior grał w swoim stylu - twardo, zdecydowanie, bez zbędnych ceregieli, a zarazem na sporym ryzyku. W efekcie tego popełnił parę poważnych błędów, ale też zdarzyło mu się po przerwie dwukrotnie ratować drużynę z poważnych tarapatów.

Dusan Kuciak niby wybronił, co miał do wybronienia, choć dużo pracy nie miał, ale irytował niedokładnością w wyprowadzaniu piłki, a do tego był dziwnie „elektryczny” - kilka jego wyjść było niepotrzebnie ryzykownych.

fot. Legionisci.com Henrik Ojamaa grał zrywami. Gdy się zerwał, zdarzało się, że rozrywał obronę, ale im dłużej trwał mecz, tym był mniej efektywny. I nie ma co się zachwycać, że częściej dostrzegał partnerów, bo to powinno być normalne. Nieźle asekurował w obronie Brzyskiego.

Michał Kucharczyk, Helio Pinto i Wladimer Dwaliszwili zagrali beznadziejnie. „Kuchy” grał po prostu prymitywnie - podejmował złe decyzje, głupio dawał się łapać na spalone, był niedokładny i przewidywalny. Pinto przede wszystkim był pierwszym hamulcowym. Gdy trzeba było szybko zagrać, to spowalniał atak, gdy dograć do nogi, to grał na wolne pole i odwrotnie. Niedokładny, bez pomysłu i życia. Natomiast Gruzin nawet się starał, coś tam próbował w ataku, cofał się do obrony, ale gołym okiem było widać, że po prostu fizycznie odstaje od innych. Co gorsze, miał jedną stuprocentową okazję strzelecką i ją zmarnował…

Zmiennicy

Inaki Astiz - nie był to pewny występ Hiszpana. Choć grał krótko, to zdążył popełnić parę błędów.

Jakub Wawrzyniak i Patryk Mikita - nie zdążyli się wyróżnić.

Średnia ocen redakcji Legioniści.com (skala 1-6)

Tomasz Brzyski – 5,0
Tomasz Jodłowiec – 4,5
Jakub Rzeźniczak – 3,8
Dusan Kuciak – 3,5
Dominik Furman – 3,3
Dossa Junior – 3,3
Henrik Ojamaa – 3,1
Bartosz Bereszyński – 2,8
Wladimer Dwaliszwili – 1,9
Michał Kucharczyk – 1,7
Helio Pinto – 1,7

Zmiennicy:
Inaki Astiz – 2,9
Jakub Wawrzyniak – 3,0
Patryk Mikita – 3,0


UWAGA! Średnia ocen wystawionych przez redakcję nie musi być spójna z treścią "Plusów i minusów" i stanowi niezależną część tej publikacji.


przeczytaj więcej o: , ,


Komentarze: (5)

Bohun, 14.12.2013 12:31:08 - *.pete.adsl.virginm.net

Wrócił do składu Kucharczyk i już Gruzin nie jest najsłabszy:). Tym razem zgadzam się z plusami i minusami co do joty.

ee, 14.12.2013 12:39:54 - *.chomiczowka.waw.pl

Plus ,ze Vrdoljak nie gral to duze wzmocnienie

s, 14.12.2013 13:08:47 - *.dynamic.chello.pl

PATRYK MIKITA!!

LKR 206, 14.12.2013 23:17:05 - *.instalnet.com.pl

Helio do rezerw !

BI, 15.12.2013 07:24:50 - *.ip.netia.com.pl

A ja zawsze zgadzam się z Qbasem, gdyż Jego ocena zmagań piłkarzy jest dość dokładnie przeanalizowana.
Jedynie czasami jest za delikatny.
Brawo!

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!