Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jakub Rzeźniczak walczy o piłkę z Szymonem Pawłowskim - fot. Mishka / Legionisci.com
Jakub Rzeźniczak walczy o piłkę z Szymonem Pawłowskim - fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 27 września 2014 r. godz. 22:22
read this in english

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Legia Warszawa 2-2 Lech Poznań

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia Warszawa po fantastycznym meczu zremisowała 2-2 z Lechem Poznań. Pierwsze dwa gole strzelili przyjezdni z Poznania. Do siatki Dusana Kuciaka trafili Marcin Kamiński i Dariusz Formella. W drugiej odsłonie kontaktową bramkę dla "Wojskowych" zdobył wspaniałym uderzeniem Tomasz Brzyski. Tuż przed końcem punkt dla Legii uratował fantastyczną główką Dossa Junior.

Przez pierwsze minuty zdecydowanie częściej w posiadaniu piłki była Legia Warszawa. Gospodarze starali się uśpić czujność Lecha Poznań, rozgrywając dłuższy czas futbolówkę w swojej formacji defensywnej. Niebawem do głosu doszli jednak gracze "Kolejorza". Z prawej strony dokładnie zacentrował Szymon Pawłowski, ale w polu karnym minimalnie spóźniony był Dariusz Formella. W 11. minucie spotkania Tomasz Kędziora sfaulował przed własną szesnastką Jakuba Rzeźniczaka i arbiter słusznie zdecydował się podyktować rzut wolny. Do ustawionej piłki podszedł Ondrej Duda, lecz trafił wprost w mur. Za kilkadziesiąt sekund legioniści powinni objąć prowadzenie. Michał Żyro skorzystał z błędu przeciwnika na prawej flance, mocno po ziemi podał przed bramkę do Michała Kucharczyka, ale jego wślizg był nieco spóźniony. Następną ciekawą akcję w wykonaniu graczy Henninga Berga mogliśmy zobaczyć dopiero w 23. minucie. Wówczas do dobrej sytuacji doszedł Miroslav Radović, lecz w ostatnim momencie niebezpieczeństwo zażegnał obrońca z Poznania. Trzy minuty potem po raz pierwszy do interwencji zmuszony został Dusan Kuciak. Słowacki bramkarz skutecznie złapał piłkę po strzale głową Marcina Kamińskiego.

Dwa kwadranse po rozpoczęciu gry z rzutu wolnego ładnie przymierzył Michał Żyro, jednak jego próba poszybowała ponad celem. Chwilę później przyjezdni z Poznania wyszli na niezasłużone prowadzenie. Po centrze z rzutu wolnego w dużym zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Marcin Kamiński, który z bliska wpakował piłkę do siatki. "Wojskowi" nie zdążyli jeszcze na dobre otrząsnąć się z tego ciosu, a musieli ponownie rozpoczynać grę od środka boiska. Błąd Dossy Juniora oraz Dusana Kuciaka wykorzystał Dariusz Formella, który szczęśliwym uderzeniem zmieścił futbolówkę przy bliższym słupku. Tuż przed przerwą zupełnie rozbita Legia mogła stracić kolejnego gola. Piłkę daleko od własnej bramki stracił Dossa Junior, jego pomyłka zaowocowała sytuacją sam na sam Kaspera Hamalainen z Dusanem Kuciakem, ale na szczęście w ostatniej chwili reprezentant Cypru zdołał uratować sytuację po dobrym wślizgu.

Zaraz po zmianie stron Michał Żyro doszedł do podania z przeciwległego końca boiska, minął w szesnastce jednego z rywali, jednak z półwoleja fatalnie przestrzelił. Za kilkadziesiąt sekund ten sam piłkarz przedarł się prawą stroną i finalnie przegrał pojedynek z odważnie wychodzącym Maciejem Gostomskim. W 53. minucie Miroslav Radović z łatwością ograł na skrzydle dwóch rywali, lecz wpadając w pole karne zbyt długo zwlekał z podjęciem decyzji i zaprzepaścił szansę na zdobycie gola. Chwilę potem odpowiedział Lech Poznań. Dawid Kownacki zbiegł z piłką do środka pola, oddał mocny strzał, który wylądował jedynie na bocznej siatce. Pierwszy kwadrans drugiej części gry upłynął po znakiem przewagi Legii. Pomimo tego, rezultat na tablicy wyników nadal pozostawał bez zmian.

Po godzinie gry swojej okazji nie wykorzystał Ivica Vrdoljak, który przed polem karnym dostał podanie od Orlando Sa. Moment później potężną próbę Tomasza Jodłowca z dużymi problemami wyłapał Maciej Gostomski. Z biegiem czasu wydarzenia boiskowe nie uległy większej zmianie. W ataku nadal była Legia, a Lech skupiał się niemal tyko i wyłącznie na wyprowadzeniu tej jednej kontry, która na dobre rozstrzygnęłaby losy hitowego pojedynku. W 76. minucie natarcia Legii przyniosły wreszcie skutek. Fenomenalnym "centro-strzałem" popisał się wówczas Tomasz Brzyski, czym zupełnie zaskoczył źle ustawionego bramkarza Lecha. Chwilę potem do remisu mógł doprowadzić Marek Saganowski, jednak był nieco niedokładny po centrze z rzutu rożnego. Dziesięć minut przed końcem pojedynku z dystansu huknął Muhamed Keita i dobrze ustawiony Dusan Kuciak świetnie dał sobie radę. W doliczonym czasie gry punkt dla "Wojskowych" uratował Dossa Junior. Obrońca gospodarzy fantastycznie główkował po rzucie wolnym egzekwowanym przez Tomasza Brzyskiego i zmusił bramkarza gości do kapitulacji.

Legia Warszawa 2-2 (0-2) Lech Poznań
0-1 Kamiński 33
0-2 Formella 39
1-2 Brzyski 76
2-2 Dossa Junior 90

Legia: 12. Dusan Kuciak - 28. Łukasz Broź, 25. Jakub Rzeźniczak, 2. Dossa Junior, 17. Tomasz Brzyski - 33. Michał Żyro, 21. Ivica Vrdoljak, 3. Tomasz Jodłowiec, 8. Ondrej Duda (75, 9. Marek Saganowski), 18. Michał Kucharczyk (46, 70. Orlando Sa) - 32. Miroslav Radovic.

Lech: 33. Maciej Gostomski - 4. Tomasz Kędziora, 35. Marcin Kamiński, 20. Hubert Wołąkiewicz, 3. Barry Douglas - 28. Dariusz Formella (71, 77. Muhamed Keita), 6. Łukasz Trałka, 26. Maciej Wilusz, 19. Kasper Hamalainen (80, 17. Szymon Drewniak, 8. Szymon Pawłowski - 24. Dawid Kownacki (87, 25. Luis Henriquez).

żółte kartki: Broź - Kędziora, Wilusz, Douglas, Gostomski.

sędziował: Bartosz Frankowski.

widzów: 25 934.


przeczytaj więcej o: , ,


Komentarze: (8)

xc, 27.09.2014 22:27:07 - *.dynamic.chello.pl

Trzeba było puścić drugi skład. Poradziłby sobie, a motywację miałby większą.

zurie, 27.09.2014 22:27:29 - *.warszawa.vectranet.pl

Pierwszy raz wrzutka Brzyskiego przyniosła bramkę. Jest z tym jakiś problem w Legii rożne, wolne, wszystko straty...

seboLL, 27.09.2014 22:28:30 - *.lublin.mm.pl

Przydał by sie Kosa w końcówce z jego sprintem na zmęczona amice byłby jak znalazł no ale widać Berg miał inną koncepcje

legia tv, 27.09.2014 22:40:11 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Czy w czwartek mecz legi w lidze europy będzie można obejrzeć w naziemnej tv cyf.? Ostatnio mecz legi z lokeren był na ttv. Jest jakaś nadzieja?

HG, 27.09.2014 23:05:51 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Co jeszcze musi zrobić Sa, aby mógł grać!!!

L, 27.09.2014 23:29:05 - *.dynamic.chello.pl

Legia przespała pierwszą połowę.W drugiej Pyry były już stłamszone.

zion, 28.09.2014 00:27:57 - *.play-internet.pl

Dobrze ze sie obudzili pod koniec,ale z taka gra ciezko wrozyc jakies dalsze sukcesy.Brak jaj temu zespolowi.

do legia tv, 28.09.2014 05:39:27 - *.centertel.pl

http://liveonsat.com/today.php?start_dd=02&start_mm=10&start_yyyy=2014&end_dd=02&end_mm=10&end_yyyy=2014
tylko na c+sport. Na tvn turbo tylko mecze u siebie

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!