Nagłówki medialne po meczu z Lechem - fot. Wiśnia / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Media o meczu z Lechem
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia-Lech: Relacja z meczu
Według "Przeglądu Sportowego", Lech Poznań na własne życzenie wypuścił z rak szansę na pierwszy komplet punktów zdobyty na Łazienkowskiej od maja 2012 roku. Dziennikarze "Onet.pl" twierdzą, że w sobotnim spotkaniu na boisku rządził głównie przypadek, a "Weszło" pisze krótko - tak powinna wyglądać ekstraklasa! Zapraszamy na medialny przegląd po meczu z Lechem Poznań.
Onet.pl: Od przypadku do przypadku, czyli remis Lecha z Legią
Legia Warszawa zremisowała z Lechem 2:2 (0:2) w hicie 10. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Był to remis szczęśliwy, bo gospodarze uzyskali wyrównanie w doliczonym czasie gry. Wcześniej na boisku rządził przypadek.
Wirtualna Polska: Horror przy Łazienkowskiej! Niesamowita pogoń Legii w meczu z Lechem
Lech Poznań zremisował z Legią Warszawa 2:2 w wyjazdowym meczu T-Mobile Ekstraklasy. "Kolejorz" rozstrzygnął losy spotkania już w pierwszej połowie. Po nieudanej pierwszej połowie mistrzowie Polski zdołali doprowadzić do remisu, a bramkę na jego wagę zdobył w przedostaniej minucie spotkania Dossa Junior.
Przegląd Sportowy: Skorża pokazał Bergowi, że nie będzie się dawał łatwo ogrywać
Lech miał wszystkie atuty, by po raz pierwszy od maja 2012 roku wygrać w stolicy. Prowadził 2:0, ale w ostatnim kwadransie oddał mistrzom Polski punkt.
Legia zawaliła kompletnie pierwszą połowę, a Lech bezlitośnie wykorzystał jej błędy w defensywie i po raz pierwszy od ponad dwóch lat strzelił w Warszawie gola – trzy ostatnie mecze przegrał przy Łazienkowskiej 0:1, 0:1 i 0:2.
Fakt: Udana pogoń Legii
Legia Warszawa zremisowała z Lechem Poznań 2:2 w hicie 10. kolejki ekstraklasy. Mistrzowie Polski zdobyli jeden punkt, mimo że po pierwszej połowie przegrywali 0:2
Trener Maciej Skorża (42 l.) wrócił na Pepsi Arenę po ponad dwóch latach przerwy i do 90. minuty wydawało się, że będzie mógł powtórzyć swoją myśl sprzed lat, iż „liga będzie ciekawsza”. Jednak wtedy gola na wagę remisu strzelił Dossa Junior (28 l.) i pogoń Legii za Lechem zakończyła się sukcesem, a szkoleniowiec Kolejorza musiał ugryźć się w język.
Piłka Nożna: Emocjonujący hit Ekstraklasy
Hit Ekstraklasy z pewnością nie zawiódł. Dzisiaj Legia Warszawa podejmowała zespół Lecha Poznań i było to spotkanie na bardzo dobrym poziomie. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2.
Sport.pl: Legia podnosi się z kolan i ratuje remis z Lechem
Błędy w defensywie, nieskuteczność w ataku, ale też determinacja do samego końca. W sobotę Legia przekonała się, że mecze w ekstraklasie nie wygrają się same. Po emocjonującej końcówce spotkania zremisowała z Lechem Poznań 2:2.
W sobotę długo wydawało się, że Lech pierwszy raz od kwietnia 2012 roku wywiezie z Łazienkowskiej komplet punktów. Drużyna Macieja Skorży, który po dwuletniej przerwie wrócił na Łazienkowską już jako trener Lecha, długo prowadziła, ale w końcu pękła pod naporem legionistów. Po golach Tomasz Brzyskiego i Dossy Juniora mistrzowie Polski uratowali remis 2:2. W czwartek zagrają z Trabzonsporem w Lidze Europy.
Weszło: Tak powinna wyglądać Ekstraklasa! Hit nie zawiódł
Czego nie było w tym meczu? Kontuzja na rozgrzewce Lovrencsicsa, wejście smoka Formelli, ataki Lecha, kompletna dezorientacja w szeregach mistrza Polski. Świetne oprawy z obu stron, znakomite opakowanie meczu przez telewizję z kamerami z lotu ptaka włącznie. Przypadkowy, ale jakże ważny i jakże piękny gol Brzyskiego, walka do ostatnich sekund, kontuzje, urazy, kartki, emocje. W tym meczu mieliśmy wszystko to, za co kochamy Ekstraklasę – od atmosfery, od tego żyjącego stadionu, po kiksy, które zamieniają się w genialne gole czy asysty.
Legia- Lech 2:2 Bo gramy do końca dzięki za niesamowity doping !!!‼️‼️‼️pic.twitter.com/tG94Xh9eUW
— Jakub Rzezniczak (@JakubRzezniczak) wrzesień 27, 2014
Zawsze do końca! (L)egia Mistrz!
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) wrzesień 27, 2014
Padło sakramentalne "liga będzie ciekawsza" z ust Skorży na konfie.#Ł3 #leglech #EK
— Paweł Drogosz (@PawelDrogosz) wrzesień 27, 2014
W takich właśnie trudnych momentach poznaje się charakter drużyny! Brawo @LegiaWarszawa za walkę do końca!
— Jakub Piątkowski (@piona93) wrzesień 27, 2014
Zabrakło dwóch, trzech minut... @LegiaWarszawa
— Jakub Artych (@kubaartych) wrzesień 27, 2014
Było co oglądać! Kapitalna taktyka Lecha w 1 połowie, Kolejorz miał pomysł na grę, Legia nie. Ale się podniosła, dużo dał Orlando.
— Adam Dawidziuk (@AdamDawidziuk) wrzesień 27, 2014
Komentarze: (5)
Mecz był bardzo dobry i wyrównany. Tyle , że w pierwszej połowie Lech miał więcej szczęścia a Legia w drugiej.
LEGIA WALCŻĄCA ! LEGIA WALCZĄCA DO KOŃCA !
Na zwycięstwo zabrakło czasu.
PS. Podobało mi się kibicowanie "gości". Ładne flagi i race dodały smaku całemu meczowi. Nie było Was jednak słychać zwłaszcza u nas na ŻYLECIE ,
Legia może być zadowolona bo odrobiła dwie bramki straty z mimo wszystko wicemistrzem Polski. A zarazem może być wściekła bo stracila 2 punty,które powinna zgarnać.
Lech może być szczęśliwy bo uświadomił sobie że może ukuć każdego w Polsce,skoro potrafi Legię.I zarazem może sobie pluć w brodę że mógł 3 punkty zgarnąć ale zabrakło 4 minut.
Ogólnie wydaje mi się ze obydwie drużyny wyjdą na wk*rwie,i dobrze! Lepiej dla naszej beznadziejnej ligi i dla nas gdy będziemy mieli z kim rywalizować w e-klapie a nie tylko w MAFIA Europa/Champions League
Pozatym,skoro Lech będzie trzymał minimum naszego poziomu to wkońcu też zacznie punktować,a to oznacza wiecej siana za puchary (zaczyamy nie w 2-giej ale w 3 lub 4-tej rundzie eliminacyjnej).Ogólnie wiec,podrażnił ten remis,ale dobrze przyda się :)
Legia albo śmierć!
tak, Lech będzie punktował w pucharach, hehe, narazie to jego punktują chłopie i to niemiłosiernie, amatorzy z Islandii, jacyś połamatorzy z Litwy czy tam Łotwy. Szkoda, że spaliśmy pierwszą połowę i podarowaliśmy im 2 gole w prezencie, żeby liga była ciekawsza. ;) Skorża znowu pokazał, że potrafi przegrać wszystko, nawet wygrane mecze. U nas udowodnił nawet, że potrafi przegrać wygrane mistrzostwo Polski.
chyba najlepszy tytuł jest na 90minut.pl - Tonący "Brzytwy" się chwyta
czy to Skorża puścił bramki Brzyskiego i Juniora albo w 2012 Wilka w pamiętnym meczy w Gdańsku , czy to jego wina ,że sprzedano Rybusa , Borysiuka i Komorowskiego a Radovic stracił okres przygotowawczy przez kontuzję ?
Nie wszystkiemu trener winny
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!