fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Relacja z trybun: Armio wyklęta, Warszawa o Was pamięta
Bodziach, źródło: Legionisci.com
Legia-Podbeskidzie: Relacja z meczu
Mecz z Podbeskidziem nie przyciągnął na stadion tłumów - właściwie wszystkie trybuny poza Żyletą, wyglądały tego dnia mizernie. Zgodnie z zapowiedzią Nieznani Sprawcy zaprezentowali na meczu oprawę. Choreografia nawiązująca do obchodzonego tego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych wyszła świetnie!
Charytatywna wiosna słabo rozpoczęta
Przed rozpoczęciem rundy rewanżowej Legia ogłosiła akcję "charytatywna wiosna", czyli wspieranie różnych projektów i inicjatyw w zależności od frekwencji na trybunach. Podstawą do tego, aby doszło do przekazania pieniędzy na dany cel jest frekwencja nie mniejsza niż 20 tysięcy osób. Na Podbeskidziu było jednak zdecydowanie mniej osób...
Minuta ciszy
Przed meczem Dusan Kuciak otrzymał koszulkę z numerem 100 z okazji rozegrania setnego ligowego meczu w barwach Legii - przy tej okazji kibice skandowali jego nazwisko. Później Wojciech Hadaj zapowiedział minutę ciszy, która poprzedzić miała rozpoczęcie meczu - poświęconą pamięci Żołnierzy Wyklętych oraz zmarłym Marianowi Szeji oraz Bohdanowi Tomaszewskiemu, związanemu z sekcją tenisa warszawskiej Legii.
Wśród cieniów nocy...
Nieznani Sprawcy przygotowali oprawę składającą się z biało-czerwonego transparentu "Żołnierze Wyklęci", malowanej sektorówki z wilkiem, transparentu z hasłem "Wśród cieniów nocy, w mroku drzew, wezwani na Ojczyzny zew" (zaczerpniętym z wiersza "NSA - To my") oraz białych i czerwonych chorągiewek. W trakcie prezentacji fani odśpiewali cztery zwrotki hymnu narodowego oraz odpalili ponad 40 rac. Sędzia spotkania wykazał się dobrą inicjatywą i minutę ciszy "skończył" gwizdkiem po dwóch zwrotkach hymnu, ale grę rozpoczął dopiero, gdy kibice zakończyli wszystkie zwrotki Mazurka Dąbrowskiego.
"Armio wyklęta, Warszawa o Was pamięta" oraz "Cześć i chwała Bohaterom" - skandowali kibice z Łazienkowskiej. Warto zwrócić uwagę na fakt, że piłkarze Podbeskidzia na rozgrzewką wyszli w koszulkach z podobiznami "Lalka", "Inki" i "Olecha" - Żołnierzy Wyklętych, a ich trener, Leszek Ojrzyński miał na ramieniu biało-czerwoną opaskę.
Dwie bramki Kucharczyk...
Nasz doping rozkręcał się z minuty na minutę. Przy pieśni "Dziś zgodnym rytmem" pojawił się kolejny apel gniazdowego, aby nie zmieniać treści pieśni śpiewanej na naszym stadionie od wielu lat. Tymczasem w pieśni "W tramwaju jest tłok, w pociągu jest tłok", wobec transferu Radovicia pojawił się "wakat". Obecnie zaczęła funkcjonować wersja "dwie bramki Kucharczyk i dwie Saganowski...". Jakoś ostatnio dość często następują modyfikacje tej pieśni, miejmy nadzieję, że dwaj wspomniani w niej autorzy jeszcze trochę pograją w Legii, bo w przeciwnym razie czeka nas kolejna przeróbka.
Przyjezdni ledwo widoczni
Kibice Podbeskidzia próbowali zaznaczyć swoją obecność jakimś okrzykiem, ale w takiej liczbie trudno, aby dało się ich zrozumieć. Ba, właściwie to niełatwo było ich dojrzeć - tak licznie przyjechali do Warszawy. "Kur... i śmiecie, wy w Bielsku nie istniejecie" - skandowali fani Legii pod adresem przyjezdnych, a przy pozdrawianiu zgód wyjątkowo głośno niosło się "Stal, Stal bielska Stal". Chyba "Górale" musieli mieć sporo miejsca w zapowiadanych autokarach, którymi podróżować mieli do Warszawy.
Teraz dwa razy Śląsk
Na boisku tym razem doczekaliśmy się wygranej naszej drużyny - po raz pierwszy w tym roku. Doping jak na taką frekwencję nie był taki zły. Szczególnie, że dość przeciętnie włączały się do niego pozostałe trybuny. Kilka razy ryknęliśmy głośniej - przy "Za kibicowski trud", "Hej Legia gol", czy "Hicie z Wiednia". Na pewno jednak stać nas na więcej i miejmy nadzieję, że udowodnimy to już w najbliższy czwartek. Tego dnia zagramy przy Łazienkowskiej rewanżowy mecz w 1/4 finału Pucharu Polski, a już w niedzielę po raz drugi w tej rundzie przyjdzie nam jechać do Wrocławia na mecz ligowy.
Po meczu z Podbeskidziem fani podziękowali piłkarzom nie tylko za wygraną w lidze, ale i za europejską przygodę, jaką dane nam było przeżyć. Oby kolejna była jeszcze bardziej udana.
Frekwencja: 12 661
Kibiców gości: 25
Flagi gości: 0
Autor: Bodziach
Komentarze: (25)
Oprawa klasa :)
Co z meczem ze Śląskiem we Wrocławiu ?
Jest organizowany jakiś wyjazd ? ( niedziela 18 mecz)
Czy ja wiem czy trzeba zmieniać strzelców? Gieksa już dawno spadła a ciągle śpiewamy, że "spadnie na sezonów sześć" ;)
W czwartek bilety po 25zł cena bardzo dobra więc zobaczymy jaka będzie frekwencja.
raczej dwie bramki orlando i dwie saganowski powinno być
odnośnie pozdrowień dla BKS-u
Skoro Bielsko to Bielska ale jak Biała to Bialska. Wydaje mi się, że obie formy poprawne. Z tego co zawsze słysze np. w Sosnowcu to śpiewają Bielska Stal :)
Od kilku lat czekam na trenera Ojrzyńskiego w Legii , to super człowiek i trener a do tego mieszka w Kostowcu pod Warszawą .
Bialski Klub Sportowy ,więc Bialska Stal
Jak już tak poprawiacie to gniazdowy,, a wcześniej w komunikatach powinna być mowa, że w hymnie jest KIEDY my ŻYJEMY, A NIE PÓKI!!! Czarniecki wrócił się przez morze, a nie RZUCIŁ!
Krótko i na temat:
Z kibicowskiego punktu widzenia dla mnie spotkanie z Podbeskidziem było najciekawszym w tym sezonie. Na pewno dużo uroku dodało upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych, aczkolwiek sam byłem pozytywnie zaskoczony jak żyleta dudniła. No cud malina... Ostatnie takie pierdzielnięcie czułem z Wisłą 5:0. Fajnie że pomimo tak nijakiego rywala żyleta pokazała się z bardzo dobrej strony, a Nieznani...???
Ileż można chwalić, sprawa oczywista. NajLepsi w POLSCE!
p.s żeby nie było tak słodko dla tych co nie znają hymnu to chłosta!
@500kg
Żyleta dudniła tylko momentami. Było dostatecznie, nie oszukujmy się. Na 208 kilka dziewczyn głośniej dopinguje niż większość zebranych tam mężczyzn. To jest temat do przemyśleń dla tych facetów.
Przede wszystkim warto przypomnieć sobie zasady, które obowiązują na trybunie północnej.
Co do konsekwencji za nieznajomość hymnu narodowego - pełna zgoda.
Tylko (L)
W 1922r. kiedy to założono Bialski Klub Sportowy Stal, nie istniało takie miasto jak Bielsko-Biała. Biała i Bielsko to były odrębne miasta, oddzielone rzeką o nazwie Biała, która stanowiła także granice między Małopolską a Śląskiem. Stal powstała w Białej, stąd Bialska Stal. Nie myślcie sobie że taki mądry jestem, po prostu zajżałem na wikipedie.
W 1922r. kiedy to założono Bialski Klub Sportowy Stal, nie istniało takie miasto jak Bielsko-Biała. Biała i Bielsko to były odrębne miasta, oddzielone rzeką o nazwie Biała, która stanowiła również granice między Małopolską a Śląskiem. Stal powstała w Białej, stąd Bialska Stal.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!