Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Orlando Sa walczy o piłkę z Michałem Buchalikiem - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
Orlando Sa walczy o piłkę z Michałem Buchalikiem - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
Poniedziałek, 16 marca 2015 r. godz. 07:35

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Media o meczu z Wisłą

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

W niedzielny wieczór Legia Warszawa w szczęśliwych okolicznościach zremisowała na własnym stadionie z Wisłą Kraków 2-2. Mistrzowie Polski wyrównującego gola zdobyli w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, a właściwie wyręczył ich jeden z piłkarzy drużyny przeciwnej. Po tym pojedynku w mediach możemy przeczytać m.in. o sporych kontrowersjach oraz o odmienieniu swojej drużyny przez Kazimierza Moskala.

Weszło: Wisła już była w ogródku, już witała się z gąską... Klasyk pełen mocnych wrażeń

Legia – Wisła. Nawet jeśli krakowska drużyna ma swoje problemy, nawet jeśli w tym momencie obie ekipy są na bardzo różnych poziomach, to magia nazw działa. Również na nas. Jakkolwiek patrzeć, to ligowy klasyk, jeden z niewielu, które nam zostały. Niedziela, godzina 18, piękny stadion wypełniony po brzegi. Scenografia robiła wrażenie, pozostawało jedynie mieć nadzieję, że aktorzy staną na wysokości zadania. Że zrealizują scenariusz godny określenia: hit. Chyba im się udało. Była dramaturgia. I finał, którego – nie czarujmy się – spodziewało się niewielu.

Legia o punkt powiększyła przewagę nad Lechem. Dodatkową korzyścią z tego remisu jest komfort psychiczny przed wycieczką na Bułgarską, którego zapewne zabrakłoby w przypadku porażki. Co zyskała Wisła? Nie chcemy, by zabrzmiało to zbyt patetycznie, ale ten występ dał nadzieję na lepsze jutro.

Rzeczpospolita: Trudny remis

Legia nie wykorzystała znakomitej okazji, by jeszcze bardziej uciec peletonowi. Wisła przyjechała do Warszawy bez swojego kapitana i filaru obrony Arkadiusza Głowackiego i świeżo po zwolnieniu Franciszka Smudy, którego we wtorek zastąpił Kazimierz Moskal.

Trener Henning Berg pada chyba jednak powoli ofiarą swojego pomysłu na zespół. Jakby Norweg postanowił na siłę udowodnić wszystkim wokół, że ma swoją – jedynie słuszną – koncepcję i wbrew wszelkim przesłankom będzie się jej trzymał. Posadzenie na ławce rezerwowych Orlando Sa czy wystawienie w bramce Arkadiusza Malarza wyglądają niemal jak sabotaż. Berg jest chyba jedyną osobą, która uważa, że Portugalczyk to słabszy napastnik niż weteran Marek Saganowski.

Legia wiosną nie potrafi zrobić tego, czym w kilku meczach zaimponowała jesienią – narzucić swojego stylu gry, zdominować przeciwnika. Swoboda, z jaką Wisła wymieniała podania na stadionie przy Łazienkowskiej, była imponująca.

Sport.pl: Klasyk na remis. Legia w ostatniej minucie ratuje punkt z Wisłą Kraków

Mistrzowie Polski do 90. minuty przegrywali z Wisłą Kraków, ale rzutem na taśmę wyrwali wiślakom remis. Chwilę przed ostatnim gwizdkiem, pod naporem ofensywy Legii, piłkę do własnej bramki wbił Boban Jović.

Po tym, gdy futbolówka wpadła do siatki Wisły, ponad 26 tysięcy kibiców Legii wybuchło z radości. Przed meczem legioniści liczyli na zwycięstwo z odwiecznym rywalem, ale po końcowym gwizdku punkt muszą przyjąć z zadowoleniem. Podopieczni Kazimierza Moskala, który kilka dni temu zastąpił Franciszka Smudę, zaprezentowali się przy Łazienkowskiej z bardzo dobrej strony.

Przegląd Sportowy: Jeszcze Wisła nie zginęła. Kłopoty Legii, kontrowersje sędziowskie

Może przez kłopoty Wisły ten klasyk blednie, ale w niedzielne popołudnie piłkarze Białej Gwiazdy i Legii temu zaprzeczyli, tworząc bardzo dobre widowisko. To było 90 minut walki, zwrotów akcji, błędów zawodników i trójki sędziowskiej. Poziom zaangażowania był tak wysoki, jakby stawką tego spotkania było mistrzostwo kraju. Kazimierz Moskal i jego zespół wyjeżdżali ze stolicy z uczuciem dużego niedosytu. W ostatniej minucie stracili dwa punkty, choć za grę i podejście do spotkania, należy ich mocno pochwalić

Onet.pl: Dobre widowisko w ligowym klasyku, Legia zremisowała z Wisłą

W najciekawiej zapowiadającym się meczu 24. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Legia Warszawa zremisowała z Wisłą Kraków 2-2 (1-1). Gospodarze mieli spore problemy z podopiecznymi Kazimierza Moskala i zdobyli wyrównującą bramkę dopiero w 90. minucie.

Potyczka na "Ł3" była niewątpliwie hitem 24. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Obie ekipy, pomimo wieloletniej rywalizacji, od kilku lat nie są już jednak porównywalnymi przeciwnikami - warszawianie to zdecydowana potęga Ekstraklasy, podczas gdy mająca spore problemy Wisła należy do drużyn środka tabeli. Dodatkowo na niekorzyść krakowian działały perturbacje na stanowisku szkoleniowca - w poniedziałek z funkcji tej zwolniono Franciszka Smudę, którego zastąpił nowy-stary trener Kazimierz Moskal.







Komentarze: (15)

Darce(L)i, 16.03.2015 08:15:21 - *.centertel.pl


Nijaki Astiz juz chyba ostatni sezon ale powinna juz mu zostac rola rezerwowego!!!

KIBIC CZEKA NA 2 TRANSFERY , 16.03.2015 08:53:07 - *.internetia.net.pl

JESZCZE W TYM OKNIE POWINNI PRZYJŚĆ DO LEGII TYPOWY NA POZIOMIE ROZGRYWAJĄCY I SZYBKI I SKUTECZNY NAPASTNIK KTÓRY ROBIŁ BY POPŁOCH W SZEREGACH OBRONNYCH RYWALI NAPASTNIK DO RYWALIZACJI Z ORLANDO O MIEJSCE W SKŁADZIE .

BO JAK NA RAZIE TO NAJLEPSZY TRANSFER TO MALARZ , NIE NO AŻ MI SIĘ ŚMIAĆ NIE CHCE CO DO NASZYCH ZAKUPÓW TRANSFEROWYCH .

Mrok, 16.03.2015 09:10:13 - *.dynamic.chello.pl

Może warto ,że by to wreszcie ktoś napisał.
Drużyna ma więcej farta ostatnio niż umiejętności a ponieważ w mediach bryluje głupimi wypowiedziami nie wiem czy rzeczywiście wierzą tak mocno we własne siły czy tylko graja silnych?
Mistrzostwa z taka gra w tym sezonie nie będzie. W rundzie finałowej mamy szanse przegrać 3/4 meczów. Teraz praktycznie przegrywamy mecz z drużyną, która w tej rundzie w 4 meczach potrafiła zdobyć tylko punkt i cieszymy się z niego. Co dopiero potem?
Przewracanie się w polu karnym przy każdym kontakcie robi się po prostu żałosne i mam wrażenie ze połowa tych sytuacji mogłaby być wykorzystana gdyby piłkarze Legii potrafili się jednak utrzymać na nogach. Obrazu nędzy dopełnia bramka z pomocą ręki.
Ja jako kibic nie chcę być mistrzem po kombinatorskiej grze, chce żeby Legia lała wszystkie inne drużyny tak żeby czuli że są gorsi a nie że przegrali "bo coś". Dobrze byłoby gdyby ktoś im to powiedział, że po sezonie chcemy czuć się mistrzem a nie tylko wyglądać jak mistrz.

Kujawiak, 16.03.2015 09:19:35 - *.adsl.inetia.pl

Wstawienie Malarza to sabotaż? Nie wydaje mi się. Astiz - tragedia, do Legii z taką grą, to on się nie nadaje. Marek też już raczej powinien grać ogony.

Joda, 16.03.2015 09:49:18 - *.dynamic.chello.pl

Prawdziwe emocje i wielka piłka to będą w niedziele 21. marca..... godzina 15:00 start Klasa B 2014/2015, grupa: Warszawa III Świt Jelonki-Walka Kosów.

Kaka, 16.03.2015 11:10:14 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Najlepsza reakcja podczas meczu to ta Leśnodorskiego, jak się za głowę złapał i mało się nie popłakał. I po co było sprzedawać Radovica? Nauczka na przyszłość, że nie demontuje się zespołu tuż przed startem ligi. W tej rundzie zawalamy wszystko jak leci, w lidze słabo, męczymy się z każdym kolejnym rywalem, w europejskich pucharach już nas nie ma, w pucharze Polski na szczęście wygraliśmy po karnych, bo mało brakowało i z tymi rozgrywkami mogliśmy się pożegnać. Jak to mówią: jak nie idzie, to nie idzie. Tylko komentarz Bońka bezcenny. Na szczęście nasi rywale pozwalają nam grać jak ofermy i nadal być liderem. Czują respekt, żeby nas nie zrzucić z fotela lidera i grają jak jeszcze większe ofermy. :D

do Joda , 16.03.2015 11:15:38 - *.play-internet.pl

Na którym boisku grają?

DO PRZEMYŚLENIA , 16.03.2015 11:15:49 - *.dynamic.chello.pl

Prawda jest taka,że Legia nie ma wcale dużo lepszej drużyny od Wisły,Śląska,Lecha czy Lechii.Przyjrzymy się składom drużyn.Nawet nie jestem pewny czy legia w ogóle ma personalnie lepszy skład.Może środku mamy dwóch najlepszych defensywnych pomocników w Polsce,ale atak i obrona? Nie ma dużej różnicy punktowej bo jej być nie może.

Tito, 16.03.2015 11:27:48 - *.dynamic.gprs.plus.pl

Teraz tak twierdzicie, a niedawno bylo co innego. Molde pokazalo ze Vrdoljak sie nie nadaje. Steua pokazala ze sie Sagan juz nie nadaje. Kucharczyk byl dobry na Walijczykow, dalej juz nie. Astiz no pokazal przy bramce ile jest wart. Porcelanowe nogi niczym Szałach. Z gówna bicza nie ulepisz. Rzeznik to samo, gdzie on sie nadaje?! Pinto to samo, bez sens. Jakosc, a nie ilosc. Juz wole jak mlodzi zawalaja, bo sa mlodzi, ale sie naucza. Ci sie niczego nie nauczyli i sie nie naucza...

Ble, 16.03.2015 11:30:50 - *.dynamic.chello.pl

@Kaka
Masz rację, zgdzam się z Tobą w 100%.

go(L)op, 16.03.2015 11:51:59 - *.tktelekom.pl

Runda wiosenna to dramat w wykonaniu naszych kopaczy. Żal na to patrzeć, a nie mówię już o oglądaniu tego ażeby nacieszyć oko ładnymi akcjami- tego nie ma! 3 podania strata, albo kiwka, albo podanie do przeciwnika, albo piłka do nikogo. Tragedia panie Berg- z taką grą nie zasługujemy na mistrza Polski- postawmy sprawe jasno! 3 celne strzały za cały mecz? i to któryś raz z rzędu? Odszedł Rado i nie ma gry- nie prawda trzeba walczyc i orać boisko od 1 do 90 minuty! Zobaczymy co z lechem, ale z taką grą szanse bliskie zeru...

aleks, , 16.03.2015 14:33:24 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Kibic sektor 120. czemu tyle zachwytu mecz słaby tyle że wybierali swoje kilometry

chlop, 16.03.2015 15:04:35 - *.centertel.pl

niestety to prawda, Sa jest gorszy od Sagana... jest tak smutny ze nawet jak strzela bramke to mam depresje gdy go widze ;)

bLn, 16.03.2015 17:04:59 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Co do tego, że Sa powinien grać zamiast Saganowskiego, 100% racji. Ale co za idiota napisał że Malarz w bramce to sabotaż? On jest 5 razy lepszy od elektrycznego Kuciaka, który paruje proste piłki pod nogi rywali, mija się z piłkami, a wybicia przeważnie idą w aut lub do przeciwników...

Arek, 16.03.2015 17:20:32 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

A możeby tak jakaś rozmowa pouczająca z kibicami. Jak z tą drużyną z Irlandii zagrali beznadziejnie to po takiej rozmowie grali aż miło i nawet Celtic nie dał rady. Teraz mamy kolejny prestiżowy mecz to może pomoże hehe.

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!