Orlando sa po finale Pucharu Polski. W tle Henning Berg - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Felieton: Koniec SAgi
Qbas, źródło: Legionisci.com
Orlando Sa kończy swoją przygodę z Legią. Z tego co wiemy, w poniedziałek zwolnił mieszkanie w Warszawie, a prezes Leśnodorski w wywiadzie potwierdził, że po ostatnim wyskoku dla Portugalczyka nie ma już miejsca w naszym klubie. Historię pobytu Orlando w Legii opisaliśmy niedawno. Warto jednak poświęcić parę słów temu, co wydarzyło się podczas meczu przeciwko Górnikowi i konsekwencjach z tego wynikających.
W okolicach 20 minuty gry Sa wykonał sprint pod polem karnym gości, po którym złapał się za mięsień uda. Wyglądało to groźnie, ale nasz napastnik nie zgłosił od razu potrzeby zmiany. Uczynił to dopiero parędziesiąt sekund później. Berg nie zareagował. Saganowski, który ostatecznie wszedł na boisko, nie dostał sygnału, że ma się rozgrzewać.
Sytuacja ta najwyraźniej mocno rozjuszyła Portugalczyka, który w 23 minucie, nie czekając na zmianę, po prostu zszedł sobie z boiska. Zlekceważył przy tym krzyczącego w jego kierunku Berga. Zrezygnowany Norweg popukał się w głowę, a zawodnik podążył prosto do szatni, z której już nie wrócił. Nie pojawił się też na ceremonii wręczenia srebrnych medali.
Fakty są takie, że Berg nie przygotował zmiany mimo sygnału od piłkarza, co jest niewytłumaczalnym skur…syństwem. Sa jednak zachował się równie skandalicznie - po prostu miał w poważaniu kolegów, kibiców, Legię i najzwyczajniej w świecie poszedł sobie do szatni. Nie miał zamiaru ryzykować zdrowia. Jego wybór, można to zrozumieć, choć wielu zawodników w takiej sytuacji starałoby się wytrwać te parę minut, by pomóc drużynie, by pokazać, że mu zależy. Na kolegach i kibicach. On jednak wolał się obrazić i udowodnić znienawidzonemu szkoleniowcowi, że ma go głęboko w poważaniu.
Kilkadziesiąt minut później Sa nie miał ochoty odebrać srebrnego medalu. I żaden z legionistów nie chciał tego robić. Co więcej, razem z trenerem podeszli do „Żylety”, by zostać rozliczonymi przez kibiców. Był to ich przykry obowiązek, który wszyscy wypełnili. Wszyscy z wyjątkiem obrażonego na cały świat Portugalczyka. On zwyczajnie wywinął się od przyjęcia odpowiedzialności. Jego rozgoryczenie można nawet uznać za uzasadnione. Facet zna swoją wartość, wie, że mógłby dać znacznie więcej drużynie, gdyby dostawał więcej szans od trenera. Być może nawet skończyłoby się to tytułem mistrzowskim. Tymczasem grał Saganowski, który ostatnią bramkę w lidze zdobył w sierpniu. Czy to jednak powód, by stawać z boku i mówić: „Ja nie, to oni!”?
Orlando to gość o wyjątkowych umiejętnościach, napastnik z największymi możliwościami w całej lidze, gwiazdor na Cyprze, ocierający się o reprezentację Portugalii, a w dodatku w kwiecie piłkarskiego wieku. Czemu więc trafił tylko do Polski? Bo ma słabo w głowie. Dlatego też u nas nie grał. Berg może i jest słabym trenerem, ale z premedytacją nie strzelałby sobie w stopę i nie sadzał Sa na ławce bez powodu. Powodów była masa – od lekceważenia obowiązków przez olewanie treningów i założeń taktycznych w trakcie meczów, konflikty z kolegami po pretensjonalność.
Z drugiej strony wina Berga też nie podlega dyskusji. Od tego jest trenerem, by wykorzystywał potencjał, jaki ma w zespole, a nie uprzedzał się do poszczególnych zawodników. Nie umiał dla dobra zespołu dotrzeć do Orlando. Być może się nie dało, być może nie chciał. Szkoleniowiec nie potrafił wkomponować go w zespół. Czy to więc oznacza, że każdy sfochowany piłkarz, a to w większości ludzie wyjątkowo przewrażliwieni na własnym punkcie, będzie do odstrzału? I jak klub miałby to finansowo udźwignąć? Już teraz odchodzą Orlando i Dossa, a chyba nikt nie powie, że to zbyt słabi piłkarze na Legię. Pan HB lekką ręką pozbywa się drogich, jak na polskie warunki, zawodników. Chyba zbyt lekką.
Co ciekawe, Berg zaprzeczył sam sobie, gdy zdecydowanie postawił na Orlando w krytycznym momencie sezonu. Najpierw regularnie go pomijał, a potem, gdy zrobiło się nerwowo, pokornie schylił głowę. Gdzie tu konsekwencja? Swoją drogą, znając nieco charakter Norwega i jego relacje z Portugalczykiem, można domniemywać, że w rzeczywiście celowo trzymał go na boisku z kontuzją, by go upokorzyć. Jeśli tak rzeczywiście było, to nasz trener skompromitował się do cna. Tyle, że nigdy się tego nie dowiemy, a w takich sytuacjach klub zawsze stanie po stronie szkoleniowca.
Jakby jednak nie było, Sa swoim zachowaniem udowodnił, że troszczy się jedynie o siebie. To mentalny, rozkapryszony małolat. Umiejętnościami przewyższał kolegów z drużyny, ale też wyraźnie dawał im o tym do zrozumienia. Stąd problemy ze znalezieniem wspólnego języka z innymi legionistami. Wielu twierdzi, że ciężko mu było grać z tak słabymi partnerami. Oczywiście ta teza jest do obronienia, ale przecież żaden klub nie wymieni 10 zawodników po to, by jeden był zadowolony. W takiej sytuacji nie zmieni też trenera, choćby dlatego, że stworzyłoby to niebezpieczny precedens. W drużynie to trener musi mieć zawsze rację. Jeśli władze klubu się mają inne zdanie, to go zwalniają. Legia zaś nie zamierza teraz zwolnić Berga. Dyskusja nad zaletami Sa staje się więc w tym momencie akademicka. Włodarze jasno wskazali, na kogo stawiają w tym konflikcie.
Orlando wielokrotnie olewał kolegów, trenerów i klub. Liczyło się tylko to, czego on chce. Najdobitniej wyraził to w niedzielę. W klubie więc nikt go już nie chce. Nie można puszczać płazem wszystkiego. Są granice. Portugalczyk wielokrotnie je przekraczał. Bronił się golami i sympatią części kibiców, ale w końcu i to przestało wystarczać. Szkoda, że jego historia w Legii tak się kończy.
Autor: Qbas
Twitter: QbasLL
KO na FB
Komentarze: (72)
Ciekawy punkt widzenia...ale prawda zawsze leży pośrodku,jak było naprawde wie Sa i Berg...obaj opowiedzą zapewne swoją wersje...fakt jest jeden i niezaprzeczalny - przez te fochy (choć oczywiście nie tylko) Legia nie zdobyła tytułu mistrzowskiego...zachowanie obydwu panów i niestety reszty drużyny nadaje sie raczej do piaskownicy...a tu niestety jest podobno profesjonalny klub....a jego zarząd niestety ma sporo za uszami w tym konflikcie...ps więcej Mioduskiego mniej Lesnego w Legii i będzie lepiej...na stulecie tylko mistrzostwo , nie ma bata!!!
"..swoim zachowaniem udowodnił, że troszczy się jedynie o siebie. To mentalny, rozkapryszony małolat."
po przeczytaniu artykulu, po calym sezonie, po wszystkich wypowiedziach przed i po meczowych na konferencjach prasowych, mozna spokojnie powiedziec ze powyzsze stwierdzenie odnosi sie idealnie do Herringa Berga.
sratata moze byłoby zupełnie inaczej jakby łysy nie miał go w dupie !
ale w sumie tego sie juz nie dowiemy
świetny piłkarz i tyle
powodzenia !
szkoda....., ale z Berga też kiepski trener jeżeli nie potrafił sobie z tym poradzić BO TO JEST LEGIA, a nie miejsce na fochy, złośliwości, etc. kto tego nie rozumie, to cytując klasyka (już klasyka;)) "Do widzenia!" (W. to było super). Tak, czy, inaczej Berg stracił "wyczucie" i pytanie jest takie, czy je odzyska, bo być może szatnia+trener+ zarząd żyją w swoim Matrix-e?..... szkoda........
Co by nie pisać, to takiego piłkarza jak SA nie było w polskiej lidze. Klub powinien go zatrzymać. Fakt jest taki, że Łysy go nie wystawiał, bo musiał pokazać kto rządzi. No i pokazał. Przegrał mistrzostwo. Trzymaj się SA. Znajdziesz klub, który doceni i wykorzysta Twoje atuty.
Sa dostawał w Legii pieniądze za granie i z tego obowiązku się wywiązywał. W dupie mam stwierdzenia piłkarzyków, że gościa nie lubią, że nie przykłada się do swoich obowiązków itp. Prawda jest taka, że każdy powinien patrzeć się na siebie. Sa ni musiał być przyjacielem każdego w zespole, nie musiał budować atmosfery. Musiał strzelać bramki, i jak tylko był na boisku to je strzelał. Teraz najłatwiej jest z niego zrobić czarna owcę i tym samym przykryć winy nieudaczników, którymi był otoczony. Kosecki, Żyro, Masłowski, Kucharczyk są za...jebiści. To super koledzy, budujący atmosferę w szatni??? Może i tak, tylko do tego są zawodnikami tak marnymi, że szkoda patrzeć na ich grę. Dopóki ktoś nie zrozumie, że wyniki zdobywają dobrzy piłkarze a nie fajni koledzy, Legia nie wygra nic i dalej będzie obiektem drwin wszystkich dookoła
Dzięki Orlando za wszystkie bramki dla Legii powodzenia.
Fakty są takie, że Berg nie przygotował zmiany mimo sygnału od piłkarza, co jest niewytłumaczalnym skur…syństwem. Sa jednak zachował się równie skandalicznie
A mial sie nabawic kontuzji, kiedy wiedzil ze to jegoostatni mecz? Kto by go pozniej kupil ? zalozmy ze by gral dalej doznal kontuzji i wisial ok na liscie plac nic nie robiac, to mq byc dobre rozwiazanie?
Ok a kto by się nie troszczył o swoje zdrowie mając taką nie inną sytuację w klubie?
Moim zdaniem wielkim nieprofesjonalizmem wykazał się Berg.
Zawodnik zgłaszał kontuzję a Berg pozostał niewzruszony.
Nie można tak.
Poza tym jak z niezrozumiałych powodów Berg wystawia Sagana a lepszego zawodnika umieszcza na ławie to sorry ale też zdrowie byłoby dla mnie najważniejsze aby odejść latem do innego klubu.
10 zawodników wymienić, ale nie po to by ten jeden był zadowolony ,tylko po to by te 25 tys kibiców na trybunach było zadowolonych. Pewne osoby muszą zmienić swoje myślenie. A może warto by było zrobić precedens wywalić Berga, zostawić Orlando, bo tak naprawde to najważniejsi są ci ,którzy biegają po boisku ,a tych pozostałych 10 i tak trzeba wymienić ,Leśny to wie , ale się nie przyzna , bo trzeba wydać kase ,a tyle jej nie ma i kółko sie zamyka.
Bo nie ważne kto nie lubi Orlando poza boiskiem , na boisku ma grać 11 profesjonalistów nie zależnie czy lubią czy nie.
Swoja drogą to nie umiemy sobie poradzic z gwiazdami .typu .Ljuboja,czy Orlando SA..inny swiat ? inni ludzie? inna mentalność?
Fajnie napisane, ciekawie się czyta ale nie zgodzę się z jednym. Pokazywał trenerowi zmianę, a ten jak to przez cały sezon Go olał. Sa olał Legie? 13 bramek na tyle występów co zaliczył świadczy o tym, że jednak trochę zależało Mu na Legi. Wiedział, że nie ma tutaj czego szukać i nawet 100 bramkami Berga by do siebie nie przekonał to olał to wszystko. Jednak mógł wyjść i na złość Bergowi cieszyć się z drugiego miejsca, zrobić rundkę dookoła stadionu, pokazać, że jest fajnie.
do ja ... 100% racji , każdy rozsądny grajek będzie umiał docenić ile daje zespołowi taki napadzior , tylko nasi mistrzowie treningu tego nie widzą , za mało trenuje , żenada , a niby z kim miał zawzięcie trenować , dostać co 5 celne podanie i się cieszyć , wcale mu się nie dziwię że ucieka z tej śmiesznej drużyny wzajemnej adoracji.... pogra gdzieś w poważniejszym zespole
Bergu radził sobie z zespołem dopóki miał w nim taką osobowość jak Rado a której to zabrakło po jego odejściu i której w obecnym składzie nie widzę. A co do OS-y to nie był on marzeniem transferowym Berga tylko Janka Urbana więc tu pytanie do możnych naszego klubu po co było brać zawodnika, którego nie chce trener. Poza tym jak na nasza przaśną skopaną ligę OS-a jest ok. ale powiedzmy sobie szczerze jak by był super grajkiem to nie trafiłby z Cypru do Legii tylko do bliżej położonych Turcji, Grecji czy nawet do swojej rodzinnej Portugalii (więc może w świecie piłkarskim znają charakterek naszego Portugalczyka, który jak nie idzie po jego myśli zamiast wziąć się do roboty to ma muchy w nosie).
Ja to się jemu nie dziwię. Wciąż olewany i poniżany, wchodził na kwadrans, walił bramkę, wygrywał mecz i następny zaczynał na ławce. Po Kowala jeździli na imprezy, Ljubo też nie trenował. Zawodnik, który robi różnicę może powinien być inaczej traktowany? Jakby tak skreślano każdego to 3/4 gwiazd nie miałoby szans na jakiekolwiek kariery. Lepszy k*** Żyro albo Kosecki co wygląda jak jakiś pedał. Oni to dopiero wstyd przynoszą.
Sytuacja z Sa to wyłącznie wina Berga, jeżeli w poniedziałek zwolnił mieszkanie, to znaczy, że przed niedzielnym meczem już było źle, niewykluczone, że Berg i spółka mieli Sa za złe wywiad którego udzielił w tygodniu poprzedzającym mecz, gdzie jednoznacznie stwierdził, że trzymanie go praktycznie cały sezon na ławce rezerwowych było błędem, było złem również pod katem jego dalszej kariery; Berg niestety, nie ma ani predyspozycji ani umiejętności bycia trenerem, facet powinien zostać zwolniony bo ciągnie Legię na dno jak zardzewiała kotwica .... z tego co wiem większość naszych piłkarzy nie jest biegła w mowie w innych językach niż polski, więc Orlandao nawet gdyby bardzo chciał to jedynie mógł z większością gadać na migi; Natomiast osoby odpowiedzialne na zaistniały stan rzeczy będą obecnie wylewały na Sa kubły z pomyjami, żeby zatuszować swoje paskudnie złe zachowania, nie bez znaczenia jest również fakt, ze Sa nie będzie mógł się bronić, bo jego już tu nie ma ...
Dodam jeszcze tylko, że to dzięki Sa mamy wicemistrzostwo, bo gdyby nie on, to co najwyżej moglibyśmy zająć zaszczytne trzecie miejsce a i to niekoniecznie, ale jak sądzę pozostający trener Berg w przyszłym sezonie zapewni nam ten spadek .... zapytam jeszcze, czy ktoś podziękował za to Sa???
@Qbas po co to biadolenie o tym, że OSa był taki czy owaki. Prawda jest taka, że wkłady do koszulek nie dorastały mu do pięt i ewidentnie nie chcieli z nim grać. Nie ma się co zresztą dziwić, ciężko się gra z kimś kto potrafi coś więcej niż samojebka na pejsbuka. Jak dla mnie cały zarząd z trenerem od siedmiu boleści jest do wywalenia, skoro dopuścili do takich sytuacji jakie miały miejsce na treningach czy w szatni, to nie są godni nawet spoglądać na Herb Legii.
Nie lamentujcie juz nad Sa, to byl dobry zawodnik ale nie wybitny i tez seryjnie marnowal sytuacje. Jesli jakikokwieg czarodziej gral w XXI wieku w Legii to byl nim Ljuboja. Byl i nie ma go koniec tematu. Beda nastepcy. Pozdro
W tym felietonie nie podoba mi się stwierdzenie - "fakt, Berg to słaby trener"... a po czym to stwierdził redaktor? Jeszcze pół roku temu można było przeczytać, że tak świetnego trenera to długo nie utrzymamy, a już jest słaby bo co? Bo się nie udało zdobyć mistrzostwa? Bez jaj... Nie tylko trener odpowiada, ogólnie drużyna... no sorry... ale z całej Legii na jakimś możliwym poziomie w ofensywie grał tylko Sa i Kucharczyk... Duda miał dobrą jesień, Żyro to w ogóle padaka, Jodła i Ivica też nico obniżyli loty w porównaniu do jesieni. Kuciak kupę bramek zawalił... no i ty piąstkowanie przed siebie to już w ogóle mnie załamuje... Obrona leży i robi pod siebie... CO TEN BERG miał zrobić? W ataku emeryt Saganowski i obrażony Orlando który niby grać potrafił, ale nie wiadomo o co mu chodzi. Berg to dobry szkoleniowiec i nie powinno być w ogóle gadki o jego zamianie. I kto ma przyjść ? Jasio Urban? Czy Maciek Skorża? Kto by nie przyszedł, jak coś pójdzie nie tak zawsze będzie mowa o tym, że się nie nadaje... Ferguson w Man Utd też miał kilka lipnych sezonów więc dlaczego Bergowi w Legii miałoby się też to nie zdażyć - dajmy Łysemu ze 3 lata jeszcze się oceni go z 5 lat czy dobry czy zły trener... a nie co 2 lata ktoś inny.
LYSEGO W TAKIM RAZIE TEZ POWINNI WYJEB..........ale to wlasciciele decyduja ale jak nie teraz to w polowie rundy go odstrzela zobaczycie.
oSAczony zewsząd ten nasz trener:) dzieciaki Anelka, Balotelli, Paul Gascoigne, Adebayor (Wenger to zły trener bo go za kłótnie z drużyną sprzedał?) nie tacy piłkarze zmieniają kluby za pewne mentalne braki... braki których zwyczajnie nie bronią ich umiejętności;) może mało. adekwatnie ale obrazowo : prowadzisz firmę zatrudniasz Pana, mistrz w swoim fachu ale wozi się jak carska córka, poniża pracowników, nie akceptuje ogólnych zasad i kopie w twój autorytet przy każdej okazji, mając i Ciebie samego za barana.... długo takiego trzymasz? problem pana trenera był taki że Sagan to nie piłkarz na finisz w 3 dniowym cyklu ... nie taka miała być jego rola... 2 napastników na taki sezon? to kluby które spadły miały więcej. pyk
co Wy chrzanicie???? zastanówcie się dlaczego Orlando grał w lidze polskiej? o ile się nie mylę to jako 20 latek grał w Leeds Utd oraz reprezentacji Portugalii. dlaczego wylądował w lidze cypryjskiej i polskiej???? bo gość się nie nadaje do gry zespołowej, on nigdy nie powinien trafić do naszego klubu, a Wy macie pretensje do trenera, zę próbował go utemperować
Do Redaktora
Wpadasz do nowego miasta. Szkoleniowiec traktuje cię i twój warsztat od 1,5 roku jak śmiecia. Dalej miałbyś serce do ciężkiej pracy? Legia to taka korporacja, gdzie kierownik bez wykształcenia psuje wartościowych pracowników na rzecz lizusów. Ile Sagan strzelił goli w sezonie? Sanuje go, mam jego autograf na szalu czekając za małolata 2h pod klubem, ale to było 10 lat temu. Dzis mamy 2016, a Marek prawie 40
Nie ukazaly sie moje komentarze odnosnie calej tej sytuacji a ze cztery nabazgralem jadac po wszystkich rowno. Wymienilem tam i skauta zza miedzy i blondi ..... no i redakcji sie dostalo( autorowi poprzedniego artykulu o SA )
Widze ze tu juz troche w innym tonie piszecie wiec sporo nie tylko moich komentarzy poszlo sie je... ale daly one jakis skutek bo przestaliscie jechac juz TYLKO po SA .
Na koniec pytanko bo widac ze czare goryczy przelala ta 20 minuta i pozostanie w szatni. Co by zmienilo to gdyby SA padl na murawe i sedzia musialby przerwac gre ? Czy Berg wstrzymalby sztab medyczny i nakazal sedziemu wznowienie gry z lezacym zawodnikiem na murawie ? Czy tylko karetka zabierajaca Sa z murawy otworzylaby oczy wlascicielom i pracownikom klubu ze moze warto bylo zrobic zmiane i uniknac calej tej szopki ?
Ciekawe czy rownie silowo i energicznie rozliczono i wyciagnieto konsekwencje od osob winnych w AFERZE p.t. CWELTIC ? ZAKLADAM SIE ZE MAJA SIE BARDZO DOBRZE a chronia ich wszyscy od wlascicieli klubu po redakcje ktora do tej pory nie emituje komentarzy o pewnych osobach.
zdecydowanie wolę 11-tu rozkapryszonych potrafiących grać w piłkę ludzi ( w określeniu autora tekstu to małolaci) niż dostojnych ,elokwentnych ,medialnych wypowiedzi PANÓW Piłkarzy ,którym wszystko przeszkadza,którzy sami NIGDY NIE OSIĄGNĄ takiego piłkarskiego statusu ,aby sobie pokaprysić jak ten ,,małolat,, SA.
Byłem na stadionie w Gdańsku jak piłkarze przyjechali i wyszli zapoznać sie z murawą. Co mnie uderzyło to wielkie podziały w drużynie. Na murawę nie wyszedł kolektyw mający jeden cel tylko skłócone grupki: Pinto i dossa, oddzienie Sa, Furman trzynmający sie z ludzmi z klubowej www, młodzi Polacy, gdzieś tam z boku Gui - wyglądało to masakrycznie
"..swoim zachowaniem udowodnił, że troszczy się jedynie o siebie. To mentalny, rozkapryszony małolat."
To raczej pasuje do reszty szatni, gwiazdeczki mentalnie na poziomie piaskownicy, tego lubię a tamtego nie...
Co miał zrobić Sa?
Z jednej strony kibice proszący aby został, z drugiej strony szatnia, która go wykluczyła i trener, który podporządkował się szatni, lub stanął na jej czele świadomie. Kogoś jeszcze dziwi, że wybrał normalność?
Do BEMOWO swiete slowa. A swoja droga z szacunku dla kibicow powinien wyjsc ,zwykly cham .
do oko: hmmm, bardzo niedobre to co mowisz. Bo to nie sa dobre znaki, i nie buduje to zwycieskiego kolektywu.
W mojej druzynie cos takiego bylo kiedys niedopomyslenia.
No ale my w przeciwienstwie do tych wyzelowanych panienek zdobywalismy medale.
Teraz sa 2 tygodnie przerwy, miejmy nadzieje (ja taka mam) ze duzo sie pozmienia i na nowy sezon zobaczymy Nowa Legie!
do bemowo, po czesci masz racje.
Sytuacja wtedy byla taka, Sa gral w Fulham (a nie w Leeds, niewazne). Fulham to byla (i nadal jest) doopna druzyna, a trener Portugalii powiedzial Sa ze jesli ma jakiekolwiek ambicje na kadre to musi grac w druzynie grajacej w Europie. I tak przez Cypr do Polski.
Tutaj, z Legia wygrywajaca Mistrza i grajacej w Pucharach (co najmniej LE) te plany/mazenia mialy sie zrealizowac.
But the rest, as they say, is a history......
Szkoda Orlando, jeden z najlepszych snajperów ligi, o ile nie najlepszy... Ale najbardziej szkoda mi Dossy... mam nadzieję, że zostanie u nas na dłużej.
gdybanie, gdybanie, gdybanie.
zadzwońmy jeszcze do wróżbity Macieja może nam coś wywróży :)
śmieszne
Do HEKTOR i innych porownujacych lysego do Fergusona :) Powiem wam jedno. Sprawdzcie teraz co uczynil Ferguson zanim przyszedl do MU , a co zrobil lysy haha. Smiech na sali. W Anglii sie nie zwalnia szybko trenerow panowie???? Co sie stalo z lysym w Blacburn? Pytam co? Jak sobie porownacie to zrozumiecie. Jak mozna porownywac wogole nieudacznika do legendy??? Zejdzcie na ziemie. Z lysym w przyszlym roku nic nie ugramy. W LE nie bedzie szczescia przy losowaniu i skonczyc sie moze na 0 :) Tak slabe Legii nie widzialem latami... i kazdy kto mowi, ze jest inaczej to niech da sobie spokoj z pika, bo sie na niej poprostu nie zna :) Tyle w temacie. Lysy do Fergusona hahha. Dajmy mu jeszcze 3 lata i pogramy z Grudziadzem, Nowym Saczem , Arka Gdynia tez czeka :) Chyba, ze to winna bo odszedl Rado :D Tez dobra teza. Rozumiem, ze Legia to Chicago Bulls i zabraklo Jordana :D w koszykowce faktycznie jeden gracz moze wszystko, ale my mamy ich 11, 10 w polu, wiec brak jednogo gracza bedzie widoczny, jak bedzie to Zinedine Zidan!!! Liga Polska jest podobna do Estonskiej poziomem, tylko finansowo nasi pilkarze lepiej umieja wydy....ć pracodawcow!!!! LEGIA dla kibicow, a nie drewniakow na boisku. ZAl na was patrzec. Uwsteczniacie nas takimi pokazami. W 3 lidze jest wieksze zaangazowanie, co pokazali Blekitni Stargard niszczac krakowiakow jak chceli z pyrami troche im przeszkodzili, bo jeszcze wstyd na cala lige by byl, ze puchar wygral zespol z nizszych lig. Pan prezes niech na Twitterze cos zamiesci, to chociaz na moment bedzie smiesznie. Powodzenia.
łysy ośmiesza klub i kibiców. k...a to co sie u nas dzieje to jest cyrk!!! gdzie szacunek dla swoich piłkarzy i troska o ich zdrowie!!!?
Ljuboaja u Berga też by grzał pewnie ławę... Nie chcę bronić Sa, ale miał prawo być wkur**** na całą tę sytuację w klubie. Najgorsze jest to, że cała ta sprawa tylko wzmocniła pozycję Berga. Są sytuacje kiedy klub powinien stanąć murem za trenerem nawet wtedy kiedy ten przegrywa. Legia Berga z ostatniego półrocza to jednak zupełne nieporozumienie. Tu nie było plagi kontuzji, pechowych przegranych itp. Były beznadziejne decyzje szkoleniowca i złe przygotowanie do rundy wiosennej, a na koniec łapanie się brzytwy w postaci stawiania na Sa, którego przez cały sezon olewał. Berg nie ma żadnego pomysłu na Legię. To wygląda trochę tak, jakby Leśny starał się wynagrodzić Norwegowi to, że sprzedał za jego plecami Rado. Obaj są siebie warci, zero profesjonalizmu. Czarno widzę przyszły sezon.
Taki zawodnik i sie go pozbywaja przez lysego wielki kur,,, trener wyje....c berga a Sa blagac by zostal bo dlugo taki nap nie bedzie,a pan prezes tez bez jaj zamiast na rozmowe wziasc trenera i wyjasnic o co biega ze gosc ktory jest najlepszym graczem i strzelcem nie gra.Powodzenia Orlando szkoda bys sie marnowal ale dla mnie SZKODA :(
jako pilkarz przecietniak. strzelil pare goli ale juz lepszy byl jest Tuszynski z Jagi. im dluzej przy pilce tym gorzej. z pierwszej pilki jeszcze cos mu wychodzilo, choc wiele na farcie... a jak drybling i rajd to strzal w trybuny.
Piłkarz, który chciał być większy od klubu. Jeśli olewał treningi i współpracę z kolegami to sie nie dziwię, że siedział na ławce i potrafię zrozumieć trenera, który w takim momencie wybiera słabszego zawodnika. Zresztą widać było chemię, a raczej jej brak między OSA a resztą druzyny po strzelonych bramkach. Jednak gra Astizem i IV jest dla mnie nie zrozumiała
Jak SA doznał kontuzji to należało go NATYCHMIAST zmienić!!!! dlatego, że kontuzja pogłębia się z czasem!
Inna sprawa to to, że SA i tak niewiele dawał drużynie.
Trzecia kwestia to taktyka Berga - beznadziejna!!!
w sumie Ljuboja też miał podobny charakter i co z tego, gwiazdy tak mają, w wielkich klubach też czasami sie tak zdarza. Nic dziwnego przyjdzie gość z umiejetnosciami to sie wkurza ze slabszemu nie wychodzi.
Syty głodnego zrozumie, gdyby Sa miał partnerów obok siebie takich jak Ljuboja, to zdecydowanie inaczej by to wyglądało.
Legia musi być na to gotowa i uwazam ze najwyzszy czas kupic kilku klasowych pilkarzy i nasze sieroty beda musialy sie dostosowac poziomem do ich gry.
Berg dla mnie to juz od dawna porazka, trzymaja go tylko z uwagi na dlugi kontrakt. Jak pokazuja realia . Lepiej kontraktowac na rok.
Powodzenia Orlando szanuje twój wybór i po części szanuje zachowanie tylko cioty dają sie poniżać i pozwalać na nie szanowanie siebie przez wszystko wiedzących najważniejszych ale mam proźbę weź ze sobą Żyrę prosze !!!!!!!!!
100% poparcia, kilkoma zdaniami zniszczyłeś całe te wypociny
Można Berg owi zarzucić na pewno wiele ale miał też swoje racje.nie może być tak że to zawodnicy rządzą trenerem ,klubem i maja najwięcej do powiedzenia.jjeżeli by tak było wtedy zapanował by chaos i anarchia. To trener ustala taktyke, dobiera wykonawców jej i bierze odpowiedzialność za wynik.czy Chelsea lub manchester United zawodnik jest ponad trenerem?na pewno nie.zaden zawodnik nie odważył by się sprzeciwić ani Mourinho ani ser Aleksowi Fergusonowi Pomimo że zarabiał więcej niż sa i był niepodważalne większą gwiazda.rzaden trener szanujący się nie pozwoli na poważnie swojego autorytetu.tacy trenerzy pozbywają czarnych owiec . Pzykładem z naszego podwórka jest trenerProbierz i piątkowyski a także jego kolega Białorusin.inaczej mówiąc to tak jakby pit bull dominował nad swoim wlascicielem.Berg porostu nie ma jaj i nie potrafi wstrząsnąć zespołem ani nad nim zapanować.
Bez sens. Ma kontuzje, to pokazuje że zmiana, na co miał czekać? Aż się mięsień lub ścięgno zerwie żeby Heniuś był zadowolony? Tak Portugalce to egoiści, ale dawno, chyba za Svitlicy, nie mieliśmy tak dobrego napadziora. Ale ten trener to jest idiota. Zero wniosków wyciągniętych. Gdzie tu logika stawiać na Vrdoljaka? Sa od początku powinien grać, a nie Sagan. To było by inaczej. No nie elegancko się Sa zachował że nie wyszedł. Pytanie jak poważna jest to kontuzja, żeby można było wyciągnąć takie wnioski jak Qbas. PS. Heniu był obrońcą, a co mecz była inna para środkowych, jak każdy o tym wie że od zgrania środkowych wiele zależy. Nawałka ciągle tą samą parą środkowych gra, Glik z Szukałą. Widać różnice?
No to brawo .. organizacyjnie zrobiliśmy "postęp" do lat 80tych .. Szatnia rządzi i basta .. biedacy nie wiedzieli jakim człowiekiem jest Orlando .. Normalnie ręce opadają ....
Krzyz na droge!!!! Jakby ktos z nas olewal to co mowi mu pracodawca i by sie nie przykladal to od razu by sie pakowal i szukal nowego zajecia.Skoro gwiazdki traktuja gre w pilke jako prace co czesto powtarzaja to powinni wypelniac swoje obowiazki w 100% bo biora za to kase.Wszyscy napinacze i krytycy niech sobie teraz pomysla jakby wygladal trener, ktory mimo iz jego podopieczny wszystko olewa i nie przyklada sie do treningow, zalozen taktycznych itp., a mimo to by wystawial go w pierwszym skladzie.Jak by wygladal Berg w oczach innych pilkarzy, ktorzy harują na treningach, a mimo to nie graja, jakby czuli sie sami pilkarze?Sa w meczu z Lechia gral od poczatku, a mimo to nic nie strzelil, podobnie bylo w meczach ze Slaskiem 1-1, Lechia przegrany 1-0, Ruch 0-0 gral od 67', Lech porazka 1-2 od 62' itd. moze strzelalby w tych meczach gdyby przykladal sie do treningow, a moze nie teraz to tylko gdybanie.Nikogo nie bronie, ale jednym wytykacie brak zaangazowania, a za Sa, ktory wszystko olewal placzecie i zwalacie wine na innych.Berg swiety nie jest, ale moim zdaniem inaczej postapic nie mogl, pozatym on ich mial na co dzien i najlepiej wiedzial co i jak, a my mozmy sie tylko domyslac czy bylo tak czy inaczaj.Podobnie z Saganem, chlopak zasowal na treningach i wypelnial zadania taktyczne to i gral, a ze byl nieskuteczny to juz inny problem, moze za strzelanie mieli byc odpowiedzialni inni pilkarze, wiele mu juz brakuje do dawnego Sagana, ale jednego mu nikt nie moze odebrac zaangazowania i tego, ze zawsze daje z siebie wszystko.
"..swoim zachowaniem udowodnił, że troszczy się jedynie o siebie. To mentalny, rozkapryszony małolat."
Portugalczycy tak mają ☺
Bardzo ciekawy felieton, napisany z głową.
Nasza mentalność jest zupełnie inna niż ludzi z Portugalii.
A kulisy szatni moze wkrótce ujrzą światło dzienne.
Nie wiem czy Sa aż tak wszystko olewał ale wiem jedno,Sagan w obecnej formie po prostu nie nadawał się do gry.Piszesz co by było jakby ktoś z nas olewał zalecenia pracodawcy-musiałby pakować się i szukać nowej roboty a przecież po każdym praktycznie spotkaniu Orlando Sa dostawał w głosowaniu od kibiców najwyższe noty a Sagan najniższe i kto grał w następnym spotkaniu w pierwszym składzie? Sagan oczywiście.Co z tego że zasuwasz na treningu skoro później w meczu nie ma z tego żadnych korzyści,jakie wypełniał zadania taktyczne jak my nie mieliśmy niestety żadnej taktyki,Marek przegrywał każdy pojedynek biegowy z obrońcami,Berg zrobił mu okropną krzywdę stawiając na niego,zamazał całkowicie obraz piłkarza jakiego do tej pory znaliśmy.Orlando Sa jak piszesz nie strzelał zawsze gola ale jak wchodził na te 20-30 minut zaczynało się coś dziać pod bramką przeciwnika.Reasumując u Berga nie liczyła się forma sportowa tylko sympatia do zawodników.Dajmy już spokój Saganowi i Sa bo mamy jeszcze zawodnika który prezentował formę prosto z okręgówki(nie ubliżając okręgówce).Michał Żyro bo o nim chcę coś napisać to kompletne dno,parodia piłkarza,kompromitacja,jak ktoś taki kto zagra dwa dobre mecze a później przez 3-4 miesiące gra całkowity piach ma miejsce w składzie Legii Warszawa!!!Jak będziemy kogoś sprzedawać to trzeba go dorzucić w pakiecie bo to drewno straszne,praktycznie każdy pojedynek przegrywa,zero techniki,zatrzymuje akcje i szuka lewej nogi,po prostu komedia,ci skauci co przyjeżdżają go oglądać to muszą być albo naj...ani albo naćpani,musi się trafić naprawdę dobry jeleń żeby go kupić.
Jeśłi zaowdnik zgłasza kontuzję , to psim obowiązkiem trenera jest wysłać rezerwowego na rozgrzewkę a potem zmienić zawodnika !
Berg tego nie zrobił więc ja się nie dziwię postawie SA który potem nie chciał świętować...czego zresztą ???
To że Legia zajeła tylko 2 miejsce jest winą wyłącznie trenera , który wystawiał dwa składy gdy Legia grała w pucharach i trzymał na ławie SA który mógł strzelić więcej goli niż strzelił.
SA odchodzi , Berg zostaje...Jeśli już to powinni odejść obydwoje , to by było najlepsze rozwiązanie.
PYTANIE!!! Czy u kogoś z was ból wywołał kiedyś złość bądź agresje? Spójrzcie na sprawę ze zwykłego ludzkiego punktu widzenia. POWODZENIA ORLANDO na nowej drodze!
Najbardziej zgadzam się z twierdzeniem, że Berg zrobił Saganowi wielką krzywdę. TAKA PRAWDA. Powiem więcej nikt nie może wykluczyć, że Rado (w tym bądź następnym sezonie) mogłoby spotkać to samo.
Kiedy przyszedł do nas SA
Pierdzielić zaczęła się nam gra?
Faktem jest, że Orlando to dobry piłkarz, ale faktem też jest to, że ma nieźle nasrane w bani. Bo niby dlaczego Berg miałby go nie wystawiać? Tylko dlatego, że go nie lubi? No zastanówcie się. A skoro Orlando jest taki super to dlaczego grał u nas? Dlaczego nie pograł sobie w Fulham? A no właśnie dlatego, że ma nasrane pod kopułą.
Czarne, białe, białe, czarne, znowu czarne, znowu białe...a winny ma być Sa bo teraz tak wygodniej... Może konkretniej? Z kim miał grać? Z Żyroskopem...? To jak zakończyła się przygoda tego faceta z Legią to wstyd dla nas ... nie dla niego.
''...Sa zachował się równie skandaliczne' '???? !!!!!!! Rozumiem, że autorem tego artykułu jest gruby, łysy Pan bez zębów na przedzie?? Sa bym narażony na kontuzję ty pier...idioto!!!!!!!!!!!!
Co za bzdurny artykuł! Jak Berg nie chciał go zmienić, to Sa zmienił sam siebie. Brak zaufania do trenera jest zbudowany na zachowaniu trenera przez cały sezon. Miał tam czekać aż noga mu odpadnie? W imię czego? Berg to jakiś uparty zidiociały baran. Ja już wiem, że karnetu na przyszły sezon nie kupuję, bo to się nie uda z takim trenerem. Gdyby był Polakiem to już dawno by go zwolnili.
___zawsze uważałem ,że portugalskie gwiazdeczki to rozkapryszone baby____
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!