Jose Callejon i Michał Kucharczyk w walce o piłkę - fot. Legionisci.com
read this in english
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Legia Warszawa 0-2 SSC Napoli
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia Warszawa przegrała swój drugi mecz w fazie grupowej Ligi Europy w tym sezonie. Czwartkowego wieczoru trzy punkty na Łazienkowskiej zdobyło SSC Napoli, które ograło gospodarzy 2-0. Pierwszego gola dla włoskiej ekipy zdobył Dries Mertens, a drugiego dołożył Gonzalo Higuain, popisując się pięknym uderzeniem zza pola karnego w samo okienko. Po tej porażce Legia zajmuje trzecie miejsce w grupie D.
Od początku meczu lepsze wrażenie sprawiała drużyna przyjezdnych. SSC Napoli od razu ruszyło na bramkę legionistów i już w 6. minucie do interwencji został zmuszony Dusan Kuciak. Słowak pewnie wyłapał lekki strzał Driesa Mertensa z ostrego kąta. Już po wyjściowym ustawieniu gospodarzy można było spodziewać się gry defensywnej i boiskowe wydarzenia tylko potwierdziły te przypuszczenia. Kwadrans po pierwszym gwizdku arbitra ponownie zagroził belgijski pomocnik włoskiej drużyny. Tym razem Mertens uderzył bez przyjęcia po dograniu ze skrzydła, ale piłka przeleciała obok prawego słupka. Chwilę potem wreszcie odpowiedzieli piłkarze z Warszawy. Aleksandar Prijović po indywidualnym rajdzie znalazł się w szesnastce rywali, płasko odegrał do Ivana Trickovskiego, który nieznacznie chybił. Napoli miało przewagę w środku pola, jednak tak naprawdę niewiele z tego wynikało. Legioniści walczyli z całych sił i przynajmniej początkowo prezentowali się całkiem nieźle. W 23. minucie na pierwszy strzał z daleka zdecydował się Aleksandar Prijović. Golkiper z Włoch był dobrze ustawiony i bez problemów złapał lecącą piłkę. Pięć minut potem goście powinni objąć prowadzenie. Będący w polu karnym Legii Jose Callejon przytomnie wycofał piłkę do nadbiegającego kolegi, kopnięta przez niego futbolówka minęła już Dusana Kuciaka, ale z linii bramkowej wybił ją Michał Pazdan. W 34. minucie Michał Kucharczyk zakręcił na lewym skrzydle obrońcami, spróbował podkręconego strzału, z którymi poradził sobie Gabriel. Do końca pierwszej połowy nie wydarzało się nic ciekawego i obydwie jedenastki zeszły na przerwę przy bezbramkowym remisie. Trzeba przyznać, że po pierwszych 45 minutach mało kto obstawiał taki rezultat. Tym bardziej, że tego dnia gra Legii wyglądała naprawdę nieźle, chociaż widać było że kosztuje ją to sporo sił.
Początek drugiej połowy to przewaga Napoli. W 51. minucie po wrzutce z prawego skrzydła zaskoczyć Kuciaka chciał David Lopez, lecz bramkarz był czujny i nie dał się pokonać. Kilkadziesiąt sekund potem przyjezdni byli już bardziej precyzyjni. Przeprowadzili szybką akcję flanką, została ona zakończona dośrodkowaniem, które główką na gola zamienił Dries Mertens. Belgijski pomocnik był kompletnie niepokryty w polu karnym rywala, za co legionistom przyszło słono zapłacić. Gospodarze nie zamierzali szybko składać broni. Po godzinie gry stworzyli sobie dwie dobre szanse. Najpierw Aleksandar Prijović został w ostatniej chwili zablokowany przez obrońców, a za moment Kalidou Koulibaly uratował swój klub wybiciem piłki na poprzeczkę. W 64. minucie jeden z Włochów dopadł wybitej z pola karnego piłki, lecz jego próbę ofiarnym wślizgiem zdołał zablokować Guilherme. Kilka minut potem po centrze z rzutu wolnego i główce Koulibaly’ego znów świetnie odnalazł się Dries Mertens. Tym razem zwycięsko z pojedynku z nim wyszedł już jednak Dusan Kuciak. Dwadzieścia minut przed końcem regulaminowego czasu gry zagroził wprowadzony po przerwie Nemanja Nikolić, ale strzał najlepszego strzelca Legii wyłapał Gabriel. W 73. minucie podopieczni Henninga Berga nie wykorzystali dotychczas najlepszej okazji. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w powietrzu walkę wygrał Tomasz Jodłowiec, ku jego zaskoczeniu z piłką minął się bramkarz rywali, lecz polski pomocnik spudłował. Kwadrans przed końcem Napoli poszło z szybką kontrą, która zakończyła się sytuacją sam na sam Kuciaka i Allana. Tę rywalizację wygrał bramkarz z Łazienkowskiej i Włosi zyskali tylko rzut rożny. Chwilę potem bliźniaczą szansę miał inny z gości i znów Słowak był górą. W 84. minucie losy pojedynku rozstrzygnął Gonzalo Higuain. Argentyńska gwiazda drużyny z Neapolu zabawiła się obrońcami Legii, po czym przymierzyła zza pola karnego w samo okienko. Kompletnie bez szans ponownie był Kuciak, lecz i tym razem defensywna gospodarzy mogła spisać się dużo lepiej.
Legia Warszawa 0-2 (0-0) SSC Napoli
0-1 Mertens 53
0-2 Higuain 84
Legia: 12. Dusan Kuciak - 19. Bartosz Bereszyński, 25. Jakub Rzeźniczak, 4. Igor Lewczuk, 17. Tomasz Brzyski - 6. Guilherme, 2. Michał Pazdan (89, 47. Rafał Makowski), 3. Tomasz Jodłowiec, 20. Ivan Trickovski (62, 8. Ondrej Duda), 18. Michał Kucharczyk (62, 11. Nemanja Nikolić) - 99. Aleksandar Prijović.
Napoli: 22. Gabriel - 11. Christian Maggio, 21. Vlad Chririches, 26. Kalidou Koulibaly, 31. Faouzi Ghoulam - 6. Mirko Valdifiori, 19. David Lopez, 5. Allan (86, Nathaniel Chalobah), 7. Jose Callejon (77, 9. Gonzalo Higuain), 14. Dries Mertens (72, 77. Omar El Kaddouri) - 23. Manolo Gabbiadini.
żółte kartki: Rzeźniczak.
sędziował: Michael Koukoulakis (Grecja).
widzów: 26 357.
Komentarze: (24)
Mam pytanie odnośnie ilość szatni na stadionie. Prawdopodobnie są trzy(dwa zespoły + sędziowie). Czyli blondi kąpałą się razem z liniowymi, głównym i technicznym?
taa Probierz by wciagnal chyba mocarza xD Napoli rezerwowym skladem wygrywa w Wawie, pewnie gdyby grali podstawowym wygraliby duzo wyzej
Dzięki za walkę!!! W końcu Legia walczyła!!!
mam nadzieje ze przeczytana to ktorys z naszych dzielnych kopaczy !!!! panowie pilkarze z Napoli pokazali wam co znaczy profesjonalizm i zaangazowanie przez caly mecz !!!! robili z wami co chcieli zwyczajnie wciagnlei was nosem .Dlatego nedzni kopacze na ich tle nadajecie sie tylko do podawania pilek . A pan panie prezesie moze w koncu przejzy na oczy i zobaczy pan jakich nieudacznikow pan zatrudnia
Jeśli teraz wywala Berga, to ta porażka będzie największym sukcesem tej rundy!
Napoli bez połowy podstawowego składu i jaka gra, jaka technika, pressing, walka o każdy metr boiska... no cóż... z czym do ludzi..... dobrze że chociaż Kuciak zagrał mecz życia bo by była kompromitacja na całego.
Coś ty cyganie zrobił z Legia? Jesteśmy kadrowo ze 2 razy słabsi, mamy chorego na głowę narcyza trenera do 2018. Będzie LM? Hahaha- śmiech przez łzy. Tego się oglądać nie da!! Sciagajcie więcej szrotu, może się sprzeda, więcej transferów szklanych ludzi lub za 0 eur. Problem, że nie ma kogo sprzedac..
Rzezniczak w lidze na lawkie, tragedia razem z jeszcze wieksza tragedia Kuchym. Obie bramy jego rzeznika. Technika w porownaniu z napoli zadna, trudno zagrac pare celnych pilek z pierwszej po ziemi na pare metrow. Tylko pryjecie, ukladanie na nozce albo jakies farfocle. I tej techniki nasi gwiazdorzy juz sie nie nauczy ani Berg ani Murinio. Ich tylko wziac za ryje i maja zapier.
.
.
.
Dajcie spokój Bergowi.
Legia zagrała dobry mecz taktycznie.
Berg dobrze ustawił drużynę na maecz z takim dobrym przeciwnikiem.
Ewidentnie zawiodło przygotowanie fizyczne.
Ale to nie wina Berga - przecież nie wyuczy 30-letnich chłopów kondycji i cech motorycznych.
Poscy piłkarze mają duuuuże zaległości ruchowe i kondycyjne.
Czy ciężko zrozumieć że jeden gracz z napoli jest wart tyle co cała kadra Legii.
@ Dr
Probierz by się zwalił w majty po 60 sekundach meczu.
Walka była, przynajmniej większa niż z Nieciecza, ale ludzie ja nie zarabiający tysięcy złoty za grę w piłkę potrafię podać do drugiego człowieka w taki sposób ze ta piłka nie dość że dole i to jeszcze trafi do adresata. Dlatego proponuję zamiast odprawy taktycznej i innych szaleństw grać w dziada a w przerwach pobiegać bo kondycja na 60min - może.
Ile kuźwa można tłumaczyć cymbałom, że pierwsze słowa hymnu narodowego to "Jeszcze Polska nie zginęła, KIEDY my żyjemy", a nie "póki". No to jest po prostu żenada i wstyd żeby nie znać pierwszego zdania hymnu. O debilach śpiewających tenże hymn w czapce albo z kapturem na głowie nie wspominając. Dramat...
@ Łysy z Brazzers
To nie wina Berga, że ma piłkarzy amatorów, którzy nie potrafią w każdym meczu grać na maksymalnym swoim poziomie. Od wygań wobec piłkarzy jest prezes i właścicele na pierwszym miejscu. Brak wyszkolenia technicznego, brak zaangażowania, to jest problem piłkarzy. Berg w tym meczu miał badzo dobrą taktykę. Brzyski i Kucharczyk to totalny dramat w tym meczu. Wolisz ruska lub każdego amatora z polskiej ligi i mistrzostwo co pięć, dziesięć lat, a potem łomot od wszystkich w pucharach?
tomson ja to rozumię.a majki i inne mdready nie wypisujcie bzdur, o co chodzi każdy wie..
@ololo masz rację, świadomość, kultura i porządek musi być... KIEDY NIE PÓKI. śpiewając hymn nauczcie się słów i nie wstydźcie się go śpiewać jak Bóg przykazał...
AAA
To zart,prawda?
Bo jesli nie to...
Ci sami pilkarze potrafili jeszcze rok temu opier....c cweltic,jeszcze niedlugo wczesniej zdobyc Mistrza!
A pozniej byli juz tylko pod kontrola wielkiego maga z Norwegii,ktory kiedys byl owszem dobrym pilkarzem,ale Maradona byl jeszcze lepszym...
DZis mamy efekty jego pracy,wszyscy z nas sie smieja,przyjezdzaja do nas ogorki i zabieraja nam punkty jak swoje,nie mamy stylu gry,nie mamy ciagu na bramke,nie wiazemy jakichs ciekawych akcji,takich co sie podobaja publicznosci.my gramy padaczke juz od poczatku roku,czy Ty tego nie widzisz???
Ty piszesz dajcie spokoj Bergowi?
To ile jeszcze eksperymentow na naszej druzynie wytrzymasz?Dzis nie wpuscil najlepszego zawodnika od poczatku,nie wiem czym on to tlumaczy.Ja nie widze logiki w jego poczynaniach juz od dawna i od dawna jestem mu przeciw!
Co nie znaczy ze jestem za kandytatura tego co nie zrobil kariery w Rosji!!!
Do @ololo Były gorsze cymbały, które wychodziły :-/ pazie
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!