Nemanja Nikolić - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Powiedzieli o meczu z Górnikiem Zabrze
Wiśnia i Fumen, źródło: Legionisci.com
Górnik-Legia: Relacja z meczu
Nemanja Nikolić: Wiem, że mamy przed sobą wiele spotkań, ale musimy już zacząć teraz wygrywać, aby odzyskać tytuł mistrzowski. Oczywiście moje osiągnięcia to jedno, ale piłka nożna to sport zespołowy. Owszem, zrobiłem swoje strzelając dwie bramki, ale po to mnie Legia pozyskała. Nie po to, żeby się cieszyć, że jestem po prostu na boisku. Niemniej jednak patrząc na rezultat dzisiejszego spotkania, to nie mogę być zadowolony.
Ondrej Duda: Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Górnik jest przedostatni w tabeli, a my przyjeżdżamy i się boimy. Później jak już jest 2-2, to dopiero zaczynamy grać. Jesteśmy Legia Warszawa i nie ma opcji, żeby coś takiego się przytrafiało. Na pewno nie można porównywać tej potyczki do naszej ostatniej wizyty na Śląsku, czyli w Chorzowie. Z Ruchem było zupełnie inne spotkanie. Tam szybko objęliśmy prowadzenie 3-0 i było po zawodach. Natomiast strzelaliśmy bramki na zmianę - raz Górnik, raz my. Nie może tak być, jeśli chcemy zdobyć mistrzostwo. Musimy zacząć wygrywać.
Trudno odnosić mi się do wyjściowego ustawienia Górnika, bo wszedłem na murawę, kiedy rywale byli cofnięci i grało się coraz gorzej. Trudniej jest, gdy jest większa liczba przeciwników na jednej połowie. Później była czerwona kartka i mieliśmy przewagę liczebną, której nie wykorzystaliśmy.
Wychodziliśmy na to spotkanie z nastawieniem, żeby wygrać, bez względu na to, co się dzieje wokół trenera. Czytam i wiem to samo co wy piszecie. To nieważne jaki jest nowy szkoleniowiec. Istotne jest to, jacy jesteśmy my. Gram w piłkę, bo to kocham, a jaki będzie trener, takiego będę respektować.
Przede mną wyjazd na kadrę. Jesteśmy blisko awansu, czekają nas dwa spotkania, więc moja koncentracje teraz skupi się na zespole narodowym.
Rafał Makowski: Myślę, że to był dobry mecz w wykonaniu naszej drużyny. Górnik nie był w stanie nam zagrozić oprócz stałych fragmentów gry. Szkoda tych dwóch bramek, bo mogło się bez tego obejść. Wystarczyło się skupić i wykluczyć takie boiskowe sytuacje. Zabrakło nam nieco szczęścia. Dążyliśmy do tego, żeby zgarnąć komplet punktów, więc nie można nam zarzucić braku zaangażowania. Szkoda, że się nie udało... Myślę, że wrócimy mocniejsi po przerwie na reprezentację.
Ciężko mi powiedzieć jak miała wyglądać moja runda jesienna. Na pewno wpływ na ilość moich występów miała wpływ liczba kontuzji. Osobiście się cieszę z sukcesów indywidualnych, ale szkoda, że nie udaje się wygrywać, bo cele drużyny są dla mnie ważniejsze. Mam nadzieję, że to ulegnie poprawie i zaczniemy punktować.
Nie chcę komentować spraw związanych z trenerem. Zostawiam to innym pracownikom klubu. Na dzisiaj mijałem w korytarzu trenera Berga i zobaczymy jakie będą decyzje. Osobiście nic jeszcze nie wiem. Staramy się od tego odcinać i skupiać tylko na nadchodzących meczach. Gram dla dobra drużyny, dla Legii, dla zwycięstw, a nie dla remisów czy porażek. Chcę dawać radość kibicom z oglądania nas, a nie z wypowiedzi na temat zmian szkoleniowca.
Jakub Rzeźniczak: Wynik 2-2 to zły wynik. Przyjechaliśmy tu, żeby wygrać i uważam, że w przekroju całego meczu byliśmy drużyną lepszą. Straciliśmy dwie bramki po stałych fragmentach gry. Przy pierwszej z nich nie wiem czy mogłem zachować się lepiej, bo nawet gdybym stał przy Szeweluchinie, to i tak strąciłby futbolówkę. Wystarczyło, że ruszył głową i piłka wpadła do siatki. Natomiast my mieliśmy swoje szanse i mogliśmy zdobyć zwycięską bramkę, wręcz powinniśmy to zrobić.
Co teraz jest bardziej potrzebne - spokój czy wstrząs? Nie wiem, to co będzie, niech się okaże drużynie przydatne. Zobaczymy co będzie dalej, bo w sumie nic jeszcze nie wiadomo. Musimy robić swoje, wziąć się w garść i zacząć wygrywać, bo to my gramy na boisku, a nie trener. Dzisiaj zasłużyliśmy na trzy punkty.
Uważam, że brakuje nam nieco do optymalnej formy. Sam jestem tego dobrym przykładem. Owszem, fizycznie czuję się dobrze. Zresztą jak koledzy. W zeszłym roku, gdy wchodziłem w pole karne, to piłka mnie szukała. Teraz robię podobnie, ale nie mam okazji do zdobycia bramki. Na formę składa się kilka czynników i nie zganiajmy tu na szczęście. Musimy popracować nad naszą grą, bo po prostu nie gramy najlepiej.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, Ondrej Duda, Rafał Makowski, Nemanja Nikolić, Jakub Rzeźniczak, pomeczowe wypowiedzi
Komentarze: (20)
Szkoda, że nie ma wypowiedzi pseudopiłkarzyny Kucharczyka. A do tego - co dziś pokazał - prostaka do potęgi entej
dobry?? i 2-2? to jak byś wygrał, to byś się s.... chyba
Kazio Deyna przewraca sie w grobie,że takie drewno jak Rzeźniczak jest kapitanem...
Nikolic wie czego chce super wypowiec widac ze ta sytuacja ko w ku.... ze nie wygrywaja
wspaniale gramy co mecz. jest dużo akcji, świetne ustawienie taktyczne, piłeczka sprawnie chodzi, obrońcy nie dopuszczają rywali do strzału. tylko jakoś punktów brak i na dzień dzisiejszy nie ma Nas w pucharach. takie są k... fakty łysolku
Kucharczyk to miałby problemy nawet w lidze okręgowej!!! zachowanie jego mam nadzieję że znajdzie swój finał w rezerwach.
Kuba!!! Powinieneś oddać opaskę kapitana Kuciakowi.
rzezniczak i kucharczyk to pajace... kucharczykowi wydaje się że Bóg wie jaką jest gwiazdą...
Makowski to chyba syn Berga?To był dobry mecz w naszym wykonaniu...hello
Rzeznik mniej selfy !!! Duda gwiazdeczko !!! We włoszech byś grał w IV lidze , Kuch pada na p
Od Dudy się odczep
widać było że jemu się chciało
Niko zrobił swoje. Szkoda, że takie bramki tracimy. Przykre, że nie wychodzi Rzeźnikowi. To chyba psychika nie wytrzymuje. Jakby za bardzo chciał. Tak jak Brazylijczycy na Mundialu. Zbyt dużo przezywania meczu.
Rzezniczak ława! Berg odejdzie to masz to zagwarantowane! Nie będzie już pupilków u Staśka!
pajacyki w poniedzialek maja wolne!!! to jakis zart, czemu nie dostali 5 dni wolnego??!!
Panowie piłkarze czas na z.......l! Kto tego nie pojmuje niech szuka nowego jelenia - pracodawcy. Wasze stękanie, że nie wiecie dlaczego nie wygraliście meczu przypomina klechdy skandynawskie serwowane nam przez Berga po każdym przegranym meczu. My kibice mamy serdecznie dość niezguł, leni i nieudaczników w drużynie Legii. Albo solidna praca, albo wypad z baru. Na takie traktowanie mocno zapracowaliście piłkarzyki - pajacyki. Czas zapomnieć o wypadach do "Złotych Tarasów"... bo i po co?!
Ondrej Duda: "Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Górnik jest przedostatni w tabeli, a my przyjeżdżamy i się boimy. Później jak już jest 2-2, to dopiero zaczynamy grać. Jesteśmy Legia Warszawa i nie ma opcji, żeby coś takiego się przytrafiało."
Duda, ocknij się i przestań bredzić! Nie ma k... opcji ???? Poważnie??? To jakim cudem w kółko i w kółko to się wam przytrafia??? Czy ty słuchasz sam siebie co ty wygadujesz? To już lepiej stul dziób i nic nie mów, i ZACZNIJ WRESZCIE COŚ GRAĆ.
C O K O L W I E K !!!
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!