fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Media o meczu z Chojniczanką
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Chojniczanka-Legia: Relacja z meczu
Nieskuteczność. To słowo pada najczęściej w ostatnich dniach odnośnie gry Legii. Nie inaczej było po środowym meczu z Chojniczanką Chojnice. Podopieczni Stanisława Czerczesowa przeważali przez całe spotkanie, lecz tylko dwukrotnie pokonali bramkarza rywali. Co więcej, sami często gubili się w defensywie, przez co ich zaliczka przed rewanżem wcale mogła nie być taka okazała. Zapraszamy do zapoznania się z opiniami mediów po starciu w Chojnicach.
Wirtualna Polska: Legia Warszawa z problemami pokonała Chojniczankę, cudowny gol Patryka Mikity
Ćwierćfinałowy mecz z Legią Warszawa w Chojnicach uznawany był za wielkie piłkarskie święto. Organizatorzy specjalnie na to spotkanie dostawili nową trybunę za jedną z bramek, a trybuny chojnickiego stadionu wypełniły się po brzegi. Fani oglądający na żywo to spotkanie nie mogli narzekać na brak emocji, a skazywana na pożarcie Chojniczanka postawiła wicemistrzom Polski solidny opór.
Onet.pl: Legia Warszawa wymęczyła wygraną z Chojniczanką Chojnice
Zespół z Chojnic, podobnie jak dzień wcześniej Zagłębie Sosnowiec z Cracovią, pokazał się z bardzo ambitnej strony. Ostatecznie pechowo przegrał 1:2 i mało prawdopodobne jest, że w rewanżu 18 listopada w Warszawie odrobią straty. Legia na Pomorzu zdecydowanie nie błyszczała, a to nie zwiastuje spaceru podczas trudnego, sobotniego wyjazdu do Gdańska.
Sport.pl: Ambitna Chojniczanka nie sprostała przeciętnie grającej Legii. Stołeczny klub bliżej awansu do półfinału Pucharu Polski
Legioniści w przekroju całego meczu nie zachwycili, ale to oni są bliżej awansu do półfinału. Ozdobą spotkania było bez wątpienia trafienie na 1:1 w wykonaniu Patryka Mikity. Rewanż odbędzie się w środę 18 listopada o godz. 20.45 w Warszawie.
Mecz Chojniczanki z Legią zapowiadany był jako prawdziwe święto futbolu w Chojnicach. Niezbyt często zdarza się bowiem, by drużyna wicemistrza kraju gościła na terenie pierwszoligowego średniaka. Nic więc dziwnego, że zainteresowanie spotkaniem było ogromne. Bilety rozeszły się w mgnieniu oka, dostawiono nawet tymczasową trybunę, mogącą pomieścić dodatkowy tysiąc osób. Łącznie środową rywalizację oglądało około 5 tys. fanów.
Przegląd Sportowy: Błąd bramkarza, nerwy... Legia męczyła się z Chojniczanką
Po dwóch meczach bez zwycięstwa legioniści w końcu wygrali. W Chojnicach byli drużyną lepszą, prowadzącą grę, stwarzającą wiele okazji do strzelenia gola, ale nieskuteczną. Z drugiej strony popełniali zbyt wiele błędów w defensywie i przy lepszej dyspozycji Chojniczanki wcale nie musieli zwyciężyć. W dobrych nastrojach zostaną na Pomorzu i będą przygotowywać się do sobotniego starcia z Lechią. Jednak trzeba pamiętać, że nie zachwycili na tle drużyny, która jest w strefie spadkowej pierwszej ligi.
Weszło: Legia w Chojnicach z problemami. I to nie tylko przez Malarza
Legia była dziś lepsza, co do tego nie mamy wątpliwości. W pierwszej połowie to ona przeważała i kontrolowała wydarzenia na boisku, choć Chojniczanka – przynajmniej do straty gola – wcale nie wyglądała na przestraszoną. Bo i nie było czego się bać. Wicemistrzowie kraju spokojnie podeszli do meczu, nie chcieli się przesadnie zmęczyć. Plan był, by coś strzelić, nic nie stracić, trzymać rywala na dystans. Ale już o tego gola wcale tak łatwo nie było, bo w ataku nie zaczął ani Nikolić (ławka), ani Prijović (poza kadrą). Biegał za to na szpicy Marek Saganowski, zupełnie dziś bezproduktywny.
W meczach z Lechem i Chojniczanką, Legia miała 30 rzutów rożnych (po 15)...
— Adam Dawidziuk (@AdamDawidziuk) październik 28, 2015
Zdaje się,że Legia nadal jest w tym samym dołku co za późnego Berga.Dziś w Chojnicach długo męczyła się z I-ligowcem walczącym o utrzymanie
— Adam Godlewski (@AdamGodlewski) październik 28, 2015
Malarz chyba musi zacząć hamować piętą. ;)
— Paweł Mogielnicki (@mogiel90) październik 28, 2015
Policja zywo zainteresowana oprawa kibiców. Dialogi na krotkofalach: zaraz bedzie oprawa, podejdzcie, zaraz bedzie oprawa#Chojnice
— Małgorzata Chłopaś (@_turi) październik 28, 2015
Komentarze: (9)
Czerczesow czy jak mu tam właśnie spowodował że zatesknilem za bergiem a dopiero teraz bo się obudziłem po meczu sory:)A tak nawiasem mówiąc to jak by ktoś "staska" widział to weźcie mu przekazcie żeby spier.....ał i jak zobaczy gdzieś Putina przypadkiem to niech mu powie żeby też spier....ał.dzięki.trzymam za słowo TYLKO LEGIA
ta gra obronna juz od rundy wiosennej jest wesola i beztroska, nic sie nie zmienia. Jeden, drugi czy trzeci lubi sie obciac co jakis czas, niezaleznie od przeciwnika. Rzezniczaka szkoda komentowac wogole, bo to pokraka jakich malo, ale qrwa polityka prezesunia dopuszcza do tego ze tacy nieudacznicy dostaja ekskluzywne kontrakty. W Legii maja byc obroncy ocierajacy sie o kadre Polski, jak bywalo drzewiej
"Co więcej, sami często gubili się w defensywie, przez co ich zaliczka przed rewanżem wcale mogła nie być taka okazała"
To ta zaliczka jest okazała? Autor artykułu raczy żartować...
I tak nikt nie przebije Kucharczyka - to już nawet ręce nie opadają , chłopak robi z siebie pośmiewisko
Czepiasz się Kucharczyka.
A widziałeś co zrobił Malarz przy straconym golu?
A widziałeś ile to razy Lewczuk z Bereszyńskim mijali się z piłką?
A widziałeś ile to razy Guilherme się gubił i motał jak junior?
Nawet drugi gol dla Legii Dudy padł po kiksie Guilherme.
A widziałeś jakie zagrożenie pod bramką Chojniczanki powodował Saganowski?Żadne.A teraz Prjović w rezerwach i co będziemy grać Saganowskim,który od ponad roku nie strzelił gola?Granie Saganowskim to tak jakbyśmy od początku meczu grali w 10.
Końcówka meczu a Chojniczanka nas ciśnie.U nas obrona Częstochowy.
Obecna Legia jest tak słaba,że pierwszej ligi by nie wygrała.
Myślę,że do soboty nic się nie zmieni.W Gdańsku kopaniny ciąg dalszy.
Do bidebum:zgadzam sie z przedmowca ale i tak najwieksza pokraka z ta swoją downowską miną to Kucharczyk ps."Kopne się w czoło", ale tuż za nim miszcz internetu Kubunio Rzeźniczak choć najwiecej śmiechu było przy drugiej bramce dla Legii jak prawą nogą próbował strzelać zawodowy ponoć piłkarz Guilherme.
Mam prośbę , przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś i upewnij się czy na pewno chciałeś tak napisać bo jeśli tak to szkodami Cię bracie
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!