Adam Hlousek strzelił w niedzielę pierwszego gola dla Legii - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Legia Warszawa 2-0 Ruch Chorzów
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia-Ruch: Relacja z meczu
Legia Warszawa wykorzystała potknięcia ligowych rywali i zajęła należne jej miejsce na szczycie ekstraklasowej tabeli. W niedzielę podopieczni Stanisława Czerczesowa ograli 2-0 na własnym stadionie Ruch Chorzów, dzięki czemu przeskoczyli Piasta Gliwice. Wygraną "Wojskowym" zapewnili Paweł Oleksy (autor samobójczego trafienia) i Adam Hlousek, który strzelił dla Legii po raz pierwszy.
Przyjezdni z Chorzowa nie przestraszyli się wizyty na Łazienkowskiej i od pierwszych minut narzucili wysokie tempo gry. Starali się przeprowadzać akcje skrzydłami, gdzie grali środkowi pomocnicy - Michał Masłowski oraz Ondrej Duda. W 10. minucie gry ten drugi popisał się fantastycznym rajdem, kiedy minął dwóch obrońców rywala, lecz finalnie oddał słaby strzał na bramkę Matusa Putnockiego. Chwilę potem Słowak krótko rozegrał rzut rożny z jednym z partnerów, dośrodkował w szesnastkę Ruchu, gdzie o centymetry spóźniony był Nemanja Nikolić. Najlepszy strzelec Legii po raz kolejny zagroził kwadrans po pierwszym gwizdku. Wówczas doskonale wyszedł do podania z głębi pola od Tomasza Jodłowca, ale jego techniczne uderzenie tylko otarło się o górną siatkę. Niebawem pierwszą składną akcję przeprowadzili goście. Na prawej stronie dostał piłkę Mariusz Stępiński, ale huknął z prawej nogi obok celu. Przez kolejne minuty gra nie była zbyt atrakcyjna. Na placu gry miało miejsce sporo walki, lecz sytuacji strzeleckich jak na lekarstwo.
W 31. minucie wreszcie zobaczyliśmy pierwszego gola, strzelonego przez gracza gości, ale do... własnej siatki. Nemanja Nikolić pobiegł skrzydłem, płasko dośrodkował w pole karne Ruchu, gdzie niefortunnie interweniował Paweł Oleksy. Chwilę później legioniści powinni podwyższyć prowadzenie. Ondrej Duda w swoim stylu przeprowadził akcję środkiem pola, po krótkim dryblingu znalazł się sam na sam z Matusem Putnockim, lecz jego rodak wygrał to starcie. Strzelona bramka dobrze podziałała na graczy Stanisława Czerczesowa. Niebawem po dobrze bitym rzucie rożnym piłkę do siatki z najbliższej odległości mógł wpakować Tomasz Jodłowiec, ale źle był ustawiony. W 37. minucie dobrze dysponowany tego wieczoru Duda przymierzył zza pola karnego, jednak futbolówka trafiła tylko w poprzeczkę.
Chwilę po zmianie stron zaatakowali legioniści. Nemanja Nikolić pobiegł środkiem pola, minął wychodzącego z bramki Matusa Putnockiego i zabrakło mu szczęścia, aby wpakować piłkę do siatki. W 49. minucie ta sztuka udała się Adamowi Hlouskowi. Po wrzutce z rzutu rożnego Czech świetnie uciekł obrońcom rywala i z najbliższej odległości zaskoczył bramkarza z Chorzowa. Druga połowa była już zdecydowanie bardziej atrakcyjna, ponieważ "Wojskowi" wreszcie wzięli się do ostrej pracy. Niebawem swoje drugie trafienie mógł zanotować Hlousek, lecz nie doszedł do dośrodkowania z rzutu wolnego. Po godzinie gry Ondrej Duda huknął z dystansu, bramkarz Ruchu odbił piłkę wprost do Nemanji Nikolicia, który wyraźnie spudłował.
"Wojskowi" nie poprzestawali w atakach i chociaż akcje rozgrywali wyraźnie spokojniej, to nadal zamierzali podwyższyć rezultat pojedynku. Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry swoją dobrą dyspozycję mógł potwierdzić Ondrej Duda, ale chybił główkując po wrzutce Aleksandara Prijovicia. W 83. minucie blisko kontaktowego trafienie byli chorzowianie. Kamil Mazek huknął z dystansu, a świetnie ustawiony Arkadiusz Malarz sparował piłkę przed siebie. Dobitka Marka Zieńczuka poszybowała już w trybuny.
Legia Warszawa 2-0 (1-0) Ruch Chorzów
1-0 Oleksy 31 (s)
2-0 Hlousek 49
Legia: 1. Arkadiusz Malarz - 5. Artur Jędrzejczyk, 2. Michał Pazdan, 4. Igor Lewczuk, 14. Adam Hlousek - 8. Ondrej Duda, 7. Ariel Borysiuk, 3. Tomasz Jodłowiec, 16. Michał Masłowski (90, 19. Bartosz Bereszyński) - 99. Aleksandar Prijović (85, 23. Stojan Vranjes), 11. Nemanja Nikolić.
Ruch: 30. Matus Putnocky - 15. Martin Konczkowski, 51. Rafał Grodzicki, 14. Michał Koj, 23. Paweł Oleksy - 27. Kamil Mazek, 4. Łukasz Surma (70, 22. Łukasz Hanzel), 7. Maciej Iwański, 10. Patryk Lipski, 19. Tomasz Podgórski (58, 5. Marek Zieńczuk) - 18. Mariusz Stępiński (80, 11. Michał Efir).
żółte kartki: Duda, Jodłowiec, Lewczuk - Grodzicki.
sędziował: Paweł Gil.
widzów: 24 021.
Komentarze: (12)
Ten sklad to za mocny na Ta life mocha pewna w tym sezonie :)
Graty za 24 Tys . Oby na Górniku już w Komplecie !!!
Lidera mamy- na Mistrza Polski czekamy!!! Dziekuje druzyno!
w Ruchu grało dziś dwóch byłych kapitanów Legii. Iwański średniawka choć początek w L miał bdb. Surma zotawił kawał serducha w Legii i MP 2006...
Jadę właśnie do pracy w gliwicach i cieszę się że w końcu to Legiunia została liderem! Pozdro całą Legia!
Bez tego drewnianego pajaca kucharczyka na boisku dużo lepiej się mecz ogląda, oby tałamaga nie grała za dużo i odeszła po sezonie.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!