Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Kibice na meczu Legii z Lechią - fot. Mishka / Legionisci.com
Kibice na meczu Legii z Lechią - fot. Mishka / Legionisci.com
Niedziela, 3 kwietnia 2016 r. godz. 07:47

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Media o meczu z Lechią

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia zremisowała w sobotę u siebie z Lechią Gdańsk, ale udało jej się zachować pozycję lidera tabeli. Spotkanie stało na wysokim poziomie i mogło podobać się kibicom. Nie brakowało akcji spod jednego do drugiego pola karnego. Duże znaczenie na końcowy rezultat miała gra w osłabieniu legionistów. "Borysiuk czerwony ze wstydu" pisze na swojej stronie Wirtualna Polska.

Wirtualna Polska: Borysiuk czerwony ze wstydu

Po meczu nie cieszył się nikt. Lechia niby zachowała szansę na awans do pierwszej ósemki, Legia pozostała liderem tabeli. Smutny był tylko Borysiuk. Po internecie krążą zdjęcia młodego Ariela, który z wypiekami na twarzy prosi o podpis Aleksandara Vukovicia. Vuko był idolem młodego piłkarza, który chyba wtedy nawet nie śmiał marzyć, że kiedyś zagra w tej swojej, wielkiej Legii. Borysiuk do składu przebił się jednak bardzo szybko, miał 16 lat, gdy po raz pierwszy wybiegł na boisko w drużynie seniorów.

Sprzedano go do Kaiserslautern po czterech latach, miał podbić Bundesligę, a później całą Europę. Wrócił do Polski z podkulonym ogonem, do Gdańska. W Lechii odżył i odbudował formę na tyle, by przypomnieli sobie o nim w Warszawie. Wrócił na Łazienkowską zimą tego roku. Niechcący podziękował wczoraj Lechii za ekstraklasową szansę

Onet.pl: Świetne widowisko w Warszawie i remis Legii z Lechią

Legia Warszawa zremisowała na własnym stadionie 1:1 (1:0) z Lechią Gdańsk w sobotnim meczu 29. kolejki Ekstraklasy. Spotkanie obfitowało w emocje i liczne sytuacje bramkowe z obu stron. Od 56. minuty otwierający tabelę gospodarze grali w osłabieniu po czerwonej kartce Ariela Borysiuka.

Sobotni mecz oba zespoły rozpoczęły z wysokiego C, stawiając na ofensywną grę. Dzięki temu od pierwszego do ostatniego gwizdka tej części spotkania kibice byli świadkami widowiskowej gry i wielu sytuacji bramkowych z obu stron.

Sport.pl: To nie był nudny remis. Legia dzieli się punktami z Lechią, ale nie traci lidera

W pierwszej połowie trafiła Legia. W drugiej Lechia. Mecz skończył się wynikiem 1:1, ale nie był to nudny remis. Ze zdobytego punktu bardziej powinna się cieszyć jednak Legia. Po pierwsze dlatego, że od 56. minuty grała w dziesiątkę. Po drugie, że Piast - jeśli nawet wygra - to w tej kolejce nie wyprzedzi jej w tabeli
13 strzałów Legii, 13 Lechii. Z obu stron szybka, ofensywna gra. Ten mecz mógł się podobać. Słowem, dobrze się go oglądało, bo obie drużyny nie kalkulowały, tylko parły do przodu i od początku szukały bramek.

Przegląd Sportowy: Słupki, poprzeczka, czerwona kartka, wielkie emocje w Warszawie

Zapowiadał się dobry mecz i takim do pewnego momentu był. Cios za cios, wiele okazji do zdobycia bramki z obu stron, sporo chaosu, ale dzięki temu mieliśmy emocje.

Legia trzy razy trafiała w słupek bramki Vanji Milinkovicia-Savicia. Lechia raz w poprzeczkę, po interwencji bardzo dobrze broniącego Arkadiusza Malarza. Skończyło się sprawiedliwym remisem. Warszawski zespół zaczeka teraz na odpowiedź Piasta Gliwice, a Gdańszczanie awansowali na 8. pozycję, ale muszą czekać na wyniki Wisły, Jagiellonii i Podbeskidzia.

Weszło: Czy ktoś żałuje, że wybrał Ekstraklasę? Absolutnie nikt!

„eL Clasico” – tak chyba powoli musimy zacząć mówić o meczach, w których mierzą się polskie ekipy, których nazwa zaczyna się od literki „L”. Dwa tygodnie temu Lech i Legia (głównie ta druga) zapewniły nam bardzo solidny wieczór, a teraz… niezręcznie się czujemy to pisząc, ale wszyscy widzowie meczycha w Warszawie w ogóle nie powinni żałować, że wybrali popisy Flavio i Maka, a nie Messiego i Suareza. Naprawdę, oczy wielu kibiców zwrócone były dziś na Hiszpanię, a pod nosem rozgrywał się o równie, o ile nie bardziej emocjonujący mecz.








Komentarze: (13)

1956, 03.04.2016 09:25:53 - *.dynamic.chello.pl

Ariel wybił piłkę Makowi dla mnie bez faulu.Teraz czekam na wieczorny C+ i opinię pana Sławka.

pan Slawek, 03.04.2016 10:10:51 - *.dynamic.chello.pl

Do 1956

Ariela noga była pół metra od pilki, zahaczył Maka i głupio osłabił drużynę. Idiotyczne zachowanie, być może Malarz by to obronił.

Mikwawa, 03.04.2016 10:21:31 - *.dynamic.chello.pl

Do Pan Sławek,
Idź Pan do okulisty.

1956, 03.04.2016 10:33:38 - *.dynamic.chello.pl

do pana Sławka;
obejżyj tę sytuację w zwolnionym tempie.Ariel końcem buta zmienia kierunek biegu piłki po skosie w lewo.Gdyby było inaczej piłka toczyłaby się w kierunku Malarza.
Nadal czekam na na opinię p.Sławka.

do pan sławek, 03.04.2016 10:57:28 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

i zaczyna sie gdybanie... może by obronił a może nie...

ja, 03.04.2016 11:10:37 - *.dynamic.chello.pl

Dobry mecz? Bez żartów.
Fatalna gra i słaby wynik.

Mama Arielka, 03.04.2016 11:44:44 - *.dynamic.chello.pl

Borysiuk zrobił co musiał zrobić. Sam wyleciał ale przynajmniej nie straciliśmy bramki.

Baczny obserwator, 03.04.2016 11:51:30 - *.201

Panie Marciniak co Pan pieprzy. Gdyby cy(Berg) dalej był trenerem to na pewno walczylibyśmy w grupie spadkowej.

dyszka88, 03.04.2016 11:57:03 - *.play-internet.pl

Mecz ogolnie fajny dla oka, ale szkoda straconego JEDNEGO punktu...

adrianL, 03.04.2016 13:17:32 - *.dynamic.chello.pl

Ludzie,poczytajcie najpierw przepisy.Muśnięcie piłki połączone z wjazdem w nogi przeciwnika to jest faul i tyle.Nie róbmy z siebie płaczków jak potrafią w innych drużynach.Czerwo zasłużone bez cienia wątpliwości.

Hugon, 03.04.2016 13:50:26 - *.dynamic-ww-1.vectranet.pl

Bramka stracona przez Jędzę.W LEGI brak takich Maków i Stopera do Lewczuka.Jędza na stopera na prawe Bereś.Stanisławie panie czas dać Pazdanowi i Rzeżnikowi trybuny.

Borys Bartkowiak, 03.04.2016 16:01:58 - *.play-internet.pl

do pana sławka i innych. Faul Borysiuka EWIDENTNY, KONIECZNY i DAJĄCY PIERWSZE MIEJSCE PO RUNDZIE ZASADNICZEJ.
Myśleć Panowie, gdyby nie go nie sfaulował to 1-2 pewne.
pozdrawiam
bb

1956, 04.04.2016 08:23:50 - *.dynamic.chello.pl

Pan Sławek obejrzany i wysłuchany.Faul ewidentny.

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!