Nemanja Nikolić, Jakub Rzeźniczak, Stanisław Czerczesow i Adam Mieszkowski - fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Czerczesow: Ten mecz mówi sam za siebie
Mishka, źródło: Legionisci.com
Stanisław Czerczesow: Czy czujemy presję przed meczem z Lechem, bo obchodzimy 100-lecie klubu? A czy jakby Legia obchodziła 97-lecie, to byście nie oczekiwali od niej wygranej w pucharze i mistrzostwa? Mam wrażenie, że wy jesteście bardziej tym zestresowani. Dziś mamy święto dla wszystkich, a jutro będzie święto dla drużyny Legii.
Chcielibyśmy widzieć Legię united i Warszawę united, i wtedy będzie wszystko w porządku. Żeby wygrać, trzeba zagrać dobrze w ofensywie i w defensywie, trzeba zbalansować grę, żeby wyglądała dobrze. Przed nami jeszcze trening, mamy czas, żeby przemyśleć pewne sprawy, mamy też informacje, bo kilkakrotnie graliśmy w tym sezonie z Lechem. Mamy materiał do analizy. Drużyna jest dobrze przygotowana, wszyscy są zdrowi. Wiadomo, że to finał, więc wszyscy są gotowi do gry i chcą grać.
Od początku mojej pracy tutaj nie było łatwych meczów, bo mieliśmy 10 punktów straty do lidera. Dzisiaj dziennikarze z Rosji przypomnieli mi, że pracuję w Legii już 7 miesięcy. Te 7 miesięcy było jak 7 lat. Stworzyliśmy sobie komfortową sytuację, to co było do odrobienia, odrobiliśmy. Jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli. Do każdego meczu przygotowujemy się szczególnie. Jeśli chodzi o Lecha, nie będzie to spotkanie pod tym względem wyjątkowe, więc nie będziemy nic zmieniać przed Lechem i Piastem. Nikt za nas nie zrobił tego, co osiągnęliśmy, trzeba to szanować i kontynuować.
Nasze ostatnie mecze z Lechem nie były do siebie podobne. Wydaje mi się, że teraz zagrają ci zawodnicy, którzy wcześniej nie grali przeciwko nam. Na pewno nie będzie to prosty mecz, to będzie trudny mecz, ale on mówi sam za siebie. Zmierzy się aktualny jeszcze mistrz Polski z drużyną, która zdobyła Puchar Polski.
Stanisław Czerczesow - fot. Woytek / Legionisci.com
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, konferencja prasowa, Stanisław Czerczesow, Lech Poznań, Puchar Polski, finał
Komentarze: (13)
Trenerze spyta się pan prezesa o nazwisko Wszołek :)
Krzeszczu
Co Pan trener WYGRAŁ. ? W tym sezonie jeszcze nic więc spokojnie.
W Lubinie to była bardziej Legia Berga niż Legia Czerczesowa. .. tak samo w Chorzowie. . Wcześniej w Szczecinie...
Po zwycięstwach nosmy ich na rękach ale póki co nie wygrał nic
skończ smęcic o tych 10pkt bo gdyby Piast nie dostał zadyszki to dziś nadal tyle by było ,wiemy ze personalnie jest to 3 liga ale zrób z tymi przecietniakami wyniki jak Latal to bedziesz gosc.poki co nie widze za wiele wariantow taktycznych w grze.granie kucharczykiem tez nic nie wnosi
do (L): masz zupelnie racje, i pisze to bez spinki.
Stasiek jeszcze nic nie wygral. Fakt.
Ale podoba mi sie bardzo jego (i co za tym idzie, druzyny) podejscie do treningow, i jego wywiady/wypowiedzi.
W przeciwienstwie do Janka U, nie robi w portki a glupkowatych dziennikarzynow trzyma krotko, a w przeciwienstwie do Lysego Lowcy Lososi, nie pieprzy ze wszysto super duper cycus glancus, tylko wali jak jest :-)
Ot taki nasz Mourinho.
Wpadki i przegrane byly, sa i beda, taki juz jest sport.
Wiec trzymajmy kciuki zeby byly okazje do noszenia Staska na rekach :-)
Szczerze powiedziawszy to wole mniej gadającego trenera z wynikami (Okuka na przykład) niż gadającego dyrdymały trenera który wymęczy zdobycie pucharu lub mistrza....
Tradycyjnie za duży rozmiar koszulki. Chce ktoś wymienić xl na xxl ?
Pierwsze majowe mecze zweryfikują w którym miejscu aktualnie jesteśmy. Mam takie przeczucie, że jeśli wygramy PP to i Piasta pogonimy. Należy jednak pamiętać, że dla Lecha to jedyna szansa by zaistnieć w Europie zatem będą gryźć trawę, a za kilka dni mamy najważniejszy mecz sezonu. Mam nadzieję, że Czeczesow zdaje sobie z tego sprawę. I wówczas może gadać, co mu się tam w głowie zrodzi.
Mamy to wygrać Staś!!!!! Bierzesz kase zap...dalaj
Mnie się mniej podoba. Grać i zapier...ac. Po meczu gadać.
Myślę że po zrownaniu się punktami dziś nasi grajkowie mają w głowie 2012 i 2015. .
Grać grać i jeszcze raz grać.!!!
Do anty drewno, tylko że prawdę mówi. Ty twierdzisz, że jakby Piast nie miał zadyszki to dalej miałby 10 punktów przewagi, ja twierdzę, że jakbyśmy nie wygrywali na wiosnę mógłby mieć nawet i 20. A gdybyśmy wygrali mecze w Niecieczy i Lubinie, gdzie zresztą wygraliśmy w tym sezonie w ogóle nie byłoby o czym mówić. A na pytanie kto byłby mistrzem gdyby nie reforma i kto jest liderem, mimo że w tabeli jest jak jest odpowiedz sobie sam. Prawda jest taka, że nawet jeśli uda nam się zdobyć mistrza zdobędziemy go w bólach i tu nie ma co płakać tylko przyjąć sytuację jaka jest, bo dalej wszystko zależy od nas.
Badzmy szczerzy nie spodziewam sie wiele po tym trenerze, totalny brak taktyki druga linia Legii absolutnie nie istnieje, nie ma lidera i tak dalej.... z tym czlowiekiem daleko nie zajedziemy, a dzisiejszy final to jeszcze bardziej umocni w przekonaniu, ze trzeba szukac trenare na miare LEGII
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!