fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Wisła Kraków 0-0 Legia Warszawa
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Wisła K.-Legia: Relacja z meczu
Legia Warszawa zaledwie bezbramkowo zremisowała w piątek z ostatnią w tabeli Wisłą Kraków. Goście, prowadzeni po raz pierwszy przez Aleksandara Vukovicia, prezentowali się od swoich przeciwników zdecydowanie gorzej i mogą mówić o szczęśliwym podziale punktów. Jedno "oczko" uratował "Wojskowym" Arkadiusz Malarz, broniąc w końcówce rzut karny wykonywany przez Denisa Popovicia.
Już w 2. minucie gry do pierwszej interwencji został zmuszony Arkadiusz Malarz. Bramkarz stołecznej drużyny poza linię końcową odbił uderzenie z rzutu wolnego Adama Mójty. Początkowo gospodarze grali bardzo wysoko pressingiem, przez co "Wojskowi" mieli kłopoty z wyprowadzaniem składnych akcji. Niebawem ponownie z dobrej strony pokazał się Mójta, który nieco niecelnie huknął z lewego skrzydła. Przez pierwsze kilkanaście minut legioniści ani raz nie zagrozili Michałowi Miśkiewiczowi. Dopiero dwa kwadranse po pierwszym gwizdku świetną szansę miał Aleksandar Prijović. Napastnik Legii dostał podanie za plecy obrońców, lecz zdołali go zablokować obrońcy rywala. Tuż przed końcem pierwszej połowy skuteczną obroną popisał się golkiper z Warszawy. Malarz pewnie złapał piłkę po strzale z powietrza Zdenka Ondraska. Do szatni obydwie drużyny zeszły przy bezbramkowym wyniku, chociaż trzeba przyznać że lepiej na murawie prezentowali się gospodarze.
W 52. minucie zobaczyliśmy dotychczas najlepszą okazję dla Legii. Z rzutu wolnego dośrodkował Thibault Moulin, a uderzenie głową Michała Pazdana z najwyższym trudem obronił Michał Miśkiewicz. Za chwilę golkipera przeciwników chciał pokonać Guilherme. Brazylijczyk mocno strzelił w krótki róg, lecz legioniści zyskali tylko rzut rożny. Z biegiem czasu ofensywne zapędy podopiecznych Aleksandara Vukovicia straciły na mocy. Kontrolę nad meczem przejęła Wisła i to ona dyktowała warunki gry. W 78. minucie podanie przed polem karnym dostał Krzysztof Mączyński. Reprezentant Polski mocno kopnął z woleja i piłki nieznacznie minęła lewy słupek. Pięć minut potem wiślacy dostali od sędziego rzut karny za zagranie piłki ręką jednego z defensorów. Do wykonania jedenastki podszedł Denis Popović, który przegrał pojedynek z Arkadiuszem Malarzem. W samej końcówce znów zerwali się legioniści. Michaił Aleksandrow główkował po wrzutce z prawego skrzydła, ale trafił wprost w Michała Miśkiewicza. Za moment jeszcze bliżej szczęścia był Jakub Czerwiński. Wiślaków uratował Boban Jović, wybijając piłkę z linii bramkowej.
Wisła Kraków 0-0 (0-0) Legia Warszawa
Wisła: 1. Michał Miśkiewicz - 5. Boban Jović, 26. Richard Guzmics, 4. Maciej Sadlok, 15. Adam Mójta - 9. Rafał Boguski, 29. Krzysztof Mączyński, 10. Denis Popović, 88. Patryk Małecki - 14. Zdenek Ondrasek, 23. Paweł Brożek.
Legia: 1. Arkadiusz Malarz - 28. Łukasz Broź, 4. Jakub Czerwiński, 2. Michał Pazdan (78, 25. Jakub Rzeźniczak), 14. Adam Hlousek - 6. Guilherme, 3. Tomasz Jodłowiec, 75. Thibault Moulin, 32. Miroslav Radović (64, 22. Kasper Hamalainen) - 99. Aleksandar Prijović, 11. Nemanja Nikolić (81, 77. Michaił Aleksandrow).
żółte kartki: Popović, Mójta, Jović - Pazdan, Guilherme, Czerwiński, Broź.
sędziował: Paweł Gil (Lublin).
widzów: 19 477.
Komentarze: (48)
LEGIA O DWIE KLASY SŁABSZA - ZERO ROZEGRANIA JAKIŚ KONSTRUOWANIA AKCJI ZUPEŁNIE NIC .
Bardzo zle to wygląda, bez polotu, bez ambicji, wyglądają jakby nie mieli siły biegać, obawiam się że nawet Guardiola nic by tutaj nie ździałał, obciąć wszystkim pensje o połowę to zaraz zaczną grać lepiej, jesteśmy słabi tak jak bylismy.
Dobrze Vuko ze tylko jeden mecz miales na pokazanie swoich umiejetnosci :)Te zmiany i reakcje to jakas masakra :)
Co na boisku robi Hamalainen i Moulin? Jodła i Hlousek bez formy... bardzo źle to wygląda... po farcie remis.... nie widać światełka w tunelu... i jeszcze PAzdan z kontuzją + szykuje się wpierdziel w Lizbonie... Do zimy ciężko będzie ich odbudować po albanie - jednym słowem - dramat....
Qrwa sędziowanie w stosunku do Legii jest skandaliczne!! Czy włodarze tego nie widzą?!! Coś z tym trzeba zrobić. Przecież takiego drukowania meczu nie da się nie widzieć....Giil zasraniec..Gdzie ten PZPN?
słabo to wygladało , ale jest pkt, zero stylu pierwszy raz od dawna nie od razu bedzie wspaniale po za tym wiadomo było , ze to przejściówka jest
Jodła, Niko, Rado - słabo
dobrze , że choc biegali i walczyli
Ale syf. A z Magiera to juz zamienimy miejsca ze skislakami
bezhołowie. Nie ma jednego zawodnika co by potrafił uporządkować grę przytrzymać piłkę. Obrona dno defensywnych obrońców nie ma a w ataku posucha no i rozgrywającego. Graja jak stado baranów bez ładu i składu. Początek 2 połowy był dobry a potem się cofnęli i afery w polu karnym co chwila. Liczyłem na progres i niewysoką porażkę w Lizbonie ale jest słabo.
Brawo Leśny! Biegnij chwalić się na Twitter, że udało się jakimś cudem wyszarpać "zwycięski" remis z ostatnią drużyną naszej pożal się Boże Ekstraklasy. Bogusławie "Niecieczo" vel "0-6" Leśnodorski ponapinaj muskuły na Twitterze.
Mowcie co chcecie ale mecze legi z wisla zawsze byly emocjonujace
Wreszcie choć trochę spokoju i logiki w grze Legii. To jeszcze nie to czego chcemy, ale z poprzedniego chaosu i bezmyślnej przypadkowej kopaniny chyba zaczynamy wychodzić ....
Ciężko będzie się utrzymać w lidze. Ot cały mój komentarz.
Nie pierdziel.Nie bylo idealnie,nie bylo nawet dobrze ale pierwszy raz od kilku meczy widzialem Legie walczaca
Jest jakis progres.Karny przypadek zawsze mozna miec pecha ale bylo widac ze pilkarze chcieli
Wiadomo ze po albamczyku trzeba tu itam naprostowac ale ambicja byla.Byle do przodu Legio!!!
Zdecydowana przesada z tym zdecydowanie gorzej. inna sprawa że sędzie pozwalał skiślakom grać barkiem stąd np kontuzja Pazdana a każde zagranie ciałem Legionistów gwizdał...
Prijovic to jest kolejne piłkarskie nieporozumienie w Legii. Ten gość powinien grać ale w bierki pod wodą.
No to mamy kontynuacje. Jeżeli w meczu z czerwoną latarnią ledwie remisujemy i to dzięki bramkarzowi to jest czym się martwić. Patrzę na tego Nikolica, Prijowica czy Jodłowca to oni poruszają się po boisku jakby mieli genitalia skrępowane drutem kolczastym. Zresztą przygotowanie fizyczne to jest wielki problem na dziś. Nie chodzi mi o kondycję ale o szybkość, start do piłki, czy zwrotność. Z kim nie grają to tej materii zawsze są gorsi od przeciwnika. Swoją drogą zastanawiam się też, komu przyszło do głowy ściągnąć do Legii tego ociężałego Dąbrowskiego i mało jeszcze umiejącego Czerwińskiego. To mają być defensorzy na LM? Śmiech na sali.
Z Magierą to jest tak jak w tym dowcipie: w wojsku kazali delikatnie powiedzieć Kowalskiemu, że zmarł mu ojciec. Szef kompani zarządził zbiórkę i wydaje komendę: kto ma ojca, 3 kroki w przód. Kowalski zrobił te 3 kroki a szef mówi, a ty Kowalski gdzie się pchasz? Chodzi mi o to, że Magiera w podobnych okolicznościach zakończył karierę piłkarza. Już go w Legii nie chcieli ale nie miał mu kto tego powiedzieć. Nie było to najelegantsze pożegnanie z dorosłą piłką. Jako trener rezerw, też nie najbardziej dyplomatycznie się z nim rozstano. I teraz na jesieni znów będzie smutne pożegnanie, chociaż bardzo bym chciał się mylić. Widocznie Magiera uznał, że do 3 razy sztuka. Powodzenia.
Bylo widac chev walki pierwszy raz od kilkunastu meczy.Nie byl to idealny mecz ale nie bylo mi wstyd za styl.Trzena tu i tam poukladac po Albanie ale swiatelko w tunelu jest.Pzdr wszytkich kibicow.Daliscie czadu dzisiaj
Widać, że Alban wogole nie przygotowal zespolu do rozgrywek. Slaba kondycja, pilka odskakuje na 2 metry. Sama walka moze na osemke sie zalapia. Dlugo bedziemy sie zbierali po tym pastuchu. Tym bardziej, ze nie ma za bardzo czasu. Na razie tylko Malowany nie zawodzi. Z Krakowa dzieki niemu przywozimy punkt. Dzieki.
Widać, że Alban wogole nie przygotowal zespolu do rozgrywek. Slaba kondycja, pilka odskakuje na 2 metry. Sama walka moze na osemke sie zalapia. Dlugo bedziemy sie zbierali po tym pastuchu. Tym bardziej, ze nie ma za bardzo czasu. Na razie tylko Malowany nie zawodzi. Z Krakowa dzieki niemu przywozimy punkt. Dzieki.
Zrezygnowałem z wypadu w góry bo myślałem ze teraz to coś drgnie a tu nic lipa nie mowiac juz o Czerwińskim to jakiś trampkarz
dalej kibel , sezon stracony , gwiazdeczki tylko sie kłócic potrafia ze wszystkimi i miedzy sobą , debiut Magiery będzie meczem ostatniej szansy na przełamanie , o co chodzi z tą zmianą , nawet miedzy sobą sie kłócą serbowie, niepojete , bravo zarząd , była druzyna i nie ma , samo się to nie stało
W sumie beka z tego Jodlowca,kazde podanie to wsadzanie na mine ktoregos z naszych zawodnikow,laweczka dla tego pana.Gui i Prio to samo, nic z ich gry nie wynika tylko chaos .
czy tylko mi się wydawało, że gdy Rado został zmieniony poszedł od razu obrażony do szatni ?
Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje. Ten remis trzeba w obecnej sytuacji traktować jak sukces. W końcu punkty w lidze, uratowane co prawda przez Arka Malarza. Za tydzień oby remis z Lechią i przerwa na repre. Potem może będzie nieco lepiej.
Chyba teraz sobie plują w brodę że Pazdana nie sprzedali.
Daliśmy czadu dzisiaj! Rewelacja, skisła zakrzyczana wielokrotnie ! szacun za zaangażowanie !
Panie Presesie brawo,rozj...ales Legie i Zagłębie w rekordowym czasie półtora roku ,chce mi sie płakać!
Do. Julian chlopie !!!!??? Z grzecznisci nie nspisze co powinienes.
Dramat! Malarz ratuje punkt.Zespol w rozsypce. O co tu chodzi?
Jakos do przerwy zimowej z minimum 10 punktowa strata do lidera I w zimie 3-4 powazne wzmocnienia to moze cud I bedzie mistrzostwo.
Koledzy po szalu zadowoleni? Podobno nawet szatniarka by mistrza i puchar zdobyła. I co w tym roku nie będzie niczego, ale może co niektórzy nabiorą troszkę pokory, bo kubeł zimnej wody był potrzebny. Jak to pisał poeta miałeś chamie złoty róg..
Jedyne plusy meczu to 0 z tyłu, w miarę ogarnięta sytuacja przy stałych fragmentach gry + wreszcie walczyli (jako tako) - nawet Rzeźnik jakby taki pobudzony. Może jeszcze chleb z tego będzie...
Nie ma się co dziwić ,obecnie nowy trener może tylko poprawić ustawienie taktyczne i mentalnie przygotować zespół. Mnie zastanawia dlaczego nie gra Gruzin ? Radowicz słabiutki ,czyżby znowu kolesiostwo !!!! Zobaczymy jak to poukłada Magiera .
mecz był ciekawy cos się działo , było tempo gry i walka obu zespołów --porównując to o wiele ciekawszy niz wczorajszy mecz Termaliki ale,
widac , ze ten zespół jest źle przygotowany no i o ile charakter, taktyke mozna zmienić z meczu na mecz to strony fizycznej przygotowania juz nie --taki Jodła nigdy technikiem nie był bazował na wytrzymałości sile i szybkości a teraz wrak człowieka błąka się po boisku i wszędzie spóźniony
w zeszłym sezonie nawet jak gra byla podła to atak cos tam ustrzelił i bylo 1-0 ale teraz nasz atak nie istnieje i nie chodzi tylko o skuteczność Niko czy Prijo ale i o gre do przodu zespołu ---nie ma skrzydeł grajacych na obieg i celnych podań -- a nie graja na obie na skrzydłach bo obrońcy nie maja siły i sie nie pchają do przodu bo sie boja , że nie wrócą !!!
ja tam ani ze Sportingiem ani z Lechią cudów nie oczekuje ---najszybciej po przerwie na reprę sadzę , że może sie coś zmienić w przygotowaniu i grze zespołu a teraz chodzi jedynie aby nie odjechała nam Lechia i inni
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!