Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Poniedziałek, 26 września 2016 r. godz. 12:06

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Punkty po meczu z Wisłą Kraków

Qbas, źródło: Legionisci.com

Klasyk z udziałem największych ligowych rywali XXI w. nie zachwycił. Trudno było się zresztą tego spodziewać, bo Wisła i Legia solidarnie okopały się na dole tabeli. Gospodarze byli jednak w o tyle lepszej sytuacji, że kolejkę wcześniej złapali oddech po wygranej w ostatnich minutach z Piastem. Legioniści zaś nadziei upatrywali w debiucie tymczasowego szkoleniowca Aleksandara Vukovicia. Skończyło się na bezbramkowym remisie, z którego nikt nie może być zadowolony.

1. Bez impulsu. Wydawało się, że wyrzucenie z klubu Hasiego i powierzenie sterów na parę dni Vukoviciowi, lubianemu i szanowanemu przez zawodników, poprawi nastroje, a tym samym uwolni pozytywną energię drzemiącą w legionistach, co przełoży się na jakość ich gry. Niestety nic takiego w Krakowie nie miało miejsca. Nie dało się zauważyć efektu nowej miotły, nie widać było motywującego bodźca.

2. Ofensywy gniot. Zamiast powyższego oglądaliśmy apatyczną, przewidywalną Legię, grającą bez pomysłu i bez wiary. Brakowało też zgrania, a nade wszystko po prostu dokładności podań. Raz po raz „Wojskowi” irytowali niecelnymi zagraniami. Ponownie, co jest naszą bolączką już od dawna, nie radziliśmy sobie też z pressingiem przeciwników, a przecież ten wiślacki nie był jakoś szczególnie dokładny i intensywny. Do tego Radović i Guilherme byli skutecznie powstrzymywani przez gospodarzy, a tym samym nie byli w stanie obsłużyć podaniami napastników. Tradycyjnie też nieefektywni w ofensywie byli boczni obrońcy. Podsumowując: jedna dobra bramkowa szansa w całym meczu. Słabiutko.

3. Rozchwiana obrona. Niby było lepiej, bo przecież gola nie straciliśmy, ale trudno w pełni zaufać poczynaniom naszych obrońców. Inna sprawa, że co rusz w tej formacji oglądamy innych zawodników. Nie ma zatem mowy o stabilizacji, a najwyższa pora na nią.

4. Malarz piłkarz sezonu? Jak tak dalej sprawy się potoczą, to nasz bramkarz może być pewnym statuetki za najlepszego zawodnika przyznawanej przez czytelników LL!. Nie dość, że znów zagrał dobrze, to swój występ okrasił obroną rzutu karnego. Sztuka ta udała mu się po raz drugi w tym sezonie.

5. Karna Legia. W tym sezonie w Ekstraklasie i Pucharze Polski sędziowie aż sześciokrotnie podyktowali rzuty karne przeciwko Legii (Górnik Zabrze w PP, Górnik Łęczna, Bruk-Bet Termalica dwukrotnie, Zagłębie Lubin i Wisła Kraków w Ekstraklasie). Nasi bramkarze mają jednak wysoką skuteczność obronionych „jedenastek”, bo dali się pokonać zaledwie 3 razy.

6. Nadzieja przy stałych fragmentach. O ile za Hasiego hurtowo traciliśmy bramki po stałych fragmentach gry, a do tego właściwie nie strzelaliśmy w ten sposób goli, o tyle przeciwko Wiśle akurat ten aspekt gry uległ poprawie. Vuković znalazł prosty sposób na poprawę gry obronnej przy rogach i wolnych dla gospodarzy i nakazał krycie indywidualne. Zadziałało. W ofensywie też parokrotnie byliśmy bliscy powodzenia po tego typu podaniach. W końcu to nic trudnego.

7. Heca z Radoviciem. Wiele osób wyraziło swe oburzenie zachowaniem Radovicia po tym, jak został zmieniony w II połowie. Cała sytuacja wyglądała tak: Miroslav zszedł z boiska zdenerwowany, popędził prosto do szatni, po paru minutach wrócił i przybił „piątki” ze wszystkimi na ławce. Ot, i cała heca.

8. -12. Obecnie tracimy aż 12 punktów do liderujących zespołów. Choć to będzie dopiero 1 października, to mecz z Lechią może okazać się niezwykle ważnym w kontekście walki o mistrzostwo Polski. Jeśli go nie wygramy, to … liga będzie ciekawsza.

Autor: Jakub Majewski "Qbas"
Twitter: QbasLL
Kątem Oka na FB


przeczytaj więcej o: , ,


Komentarze: (12)

aroooooooooooooooo, 26.09.2016 12:42:49 - *.dynamic.gprs.plus.pl

Rado musiał na klopa i tyle

ja, 26.09.2016 12:49:48 - *.189

Radovic zaczyna gwiazdorzyć a jeszcze nic nie pokazał po powrocie do Legii

sylwiusz11, 26.09.2016 13:14:32 - *.adsl.inetia.pl

a co mieli z siebie wykrzesać i jak ?...skoro sa źle przygotowani do sezonu fizycznie

zgrania brakowało ???- co mecz to inny zestaw ludzi i inne taksy pastucha z Albanii

jesli beda sie starali i chcieli to po przerwie na reprezentacje może gra wygladac inaczej ale tak na prawde to trzeba sie na przygotowania zimowe nastawiać ---

tu nie chodzi o to , ze grali przeciwko trenerowi no i przyszedł nowy sa wytrenowni poukładani i zaczynaja golic frajerów---sa źle przygotowani i tego tak szybko w tygodniu sie nie nadrobi !!!

Pawel, 26.09.2016 13:27:06 - *.gemini.net.pl

Mi pierwsze co się rzucilo w oczy w Krakowie to brak strzalow z dystansu. Przy Misiewiczu, który co chwile wpuszcza "klopsy" to az się prosilo o strzały zza pola karnego

ochlapstus, 26.09.2016 13:32:37 - *.studiowik.net.pl

z tym klopem dobre... Tylko skąd Vuko o tym wiedział?

adz, 26.09.2016 13:46:34 - *.alior.pl

Rado szybka dwójka

Arek, 26.09.2016 14:19:26 - *.free.aero2.net.pl

I to zmienia całkowicie postać rzeczy hehe.

mietek, 26.09.2016 16:32:47 - *.ssp.dialog.net.pl

Jak ktoś ma szalone plany skoku stulecia, to najlepszym wspólnikiem będzie Hamalainen. Ten gościu posiadł umiejętność bycia niewidzialnym - jak tylko wchodzi na boisko, momentalnie znika :)

zz, 26.09.2016 17:16:17 - *.dynamic.chello.pl

Już tak Radovicia nie brońcie. Został ściągnięty dla poprawienia atmosfery w szatni, a od razu zaczął pajacować.

grzesiek, 26.09.2016 17:56:44 - *.centertel.pl

Co wy tak tego hamalainena nie lubicie? Gosc praktycznie wcale nie wychodzi w pierwszym skladzie to jak ma cos pokazac? Na poczatku rundy gral beznadziejnie ale spojrzmy prawdzie w oczy czy taki kucharczyk gral lepiej? Nie raz i nie dwa malo o wlasne nogi sie nie przewrocil...
A hamalainen umie strzelic glowa. Z pola tez umie kopnac
I nie przypadkiem sporo za niego zaplacilismy
No chyba ze przyszedl z lacha ale o ile mi wiadomo beres tez przyszedl z lacha i co ?

Pele, 26.09.2016 18:13:46 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Rzeźnik wyszedł na plac...to jakiś żart?On w Zniczu Pruszków był by najsłabszym ogniwem...

mietek, 26.09.2016 18:30:43 - *.ssp.dialog.net.pl

@sylwiusz11: Fakt, skoro przygotowania prowadził jakiś przebieraniec, to nie ma się co dziwić, że tak wyglądają fizycznie, a nie inaczej.

Co do zgrania do nie do końca się z Tobą zgodzę. Akurat przeciwko GTS-owi zagraliśmy takimi zawodnikami, którzy już trochę czasu ze sobą w (L)egii są. Wyjątek to jedynie Czerwiński i do pewnego stopnia Rado.

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!