fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Zapowiedź: Bez marginesu błędu
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Lechia-Legia: Relacja z meczu
Przed legionistami jeden z najważniejszych meczów w tym sezonie, a mistrzowie Polski cały czas szukają optymalnej formy. Wygrana w sobotę jest wręcz dla nich obowiązkiem, jeżeli chcą w przyszłym roku powalczyć o obronę tytułu. W przypadku porażki Lechia odskoczy Legii w tabeli już na 15 punktów.
Kilka dni temu Legia rozegrała swój drugi mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Podopieczni Jacka Magiery przegrali w jego debiucie na Estadio Jose Alvalade ze Sportingiem Lizbona, lecz swojej postawy nie muszą się wstydzić. Gospodarze wygrali co prawda 2-0 i zdobycie przez nich kompletu punktów nie było ani przez moment zagrożone, lecz mistrzowie Polski zagrali ambitnie i nie podłożyli się dużo bardziej utytułowanemu przeciwnikowi. Taka postawa na pewno cieszy i już można to zapisać po stronie plusów Jacka Magiery, który potrafił odpowiednio zmotywować swoich piłkarzy. Szkoleniowiec, jak sam przyznał, nie miał zbyt wiele czasu na rozpracowanie przeciwnika, ale potrafił mentalnie dotrzeć do graczy, co zaowocowało podczas spotkania. W sobotę Magiera zadebiutuje w roli pierwszego trenera w ekstraklasie. Przed nim niezwykle trudne zadanie, ponieważ na Łazienkowską przyjedzie jeden z kandydatów do tytułu, który obecnie zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli. Gospodarzy będzie interesowała tylko i wyłącznie wygrana, ponieważ strata punktów pozwoli czołówce na zwiększenie przewagi nad "Wojskowymi".
W środku pola Jacek Magiera ma sporo opcji do wyboru. Na prawdziwą szansę cały czas czeka Waleri Kazaiszwili, a w meczu ze Sportingiem dobrą zmianę dał Vadis Odjidja-Ofoe. Współpraca Belga oraz przesuniętego do ataku Miroslava Radovicia wyglądała naprawdę obiecująco i być może szkoleniowiec powinien rozważyć takie ustawienie swojego zespołu w sobotnim meczu. Nemanja Nikolić od dłuższego czasu jest bez formy, więc priorytetem jest znalezienie dla niego godnego zastępcy. W starciu z Lechią nie zagra na pewno Michał Kucharczyk, który cały czas leczy kontuzję. Ponadto niepewny jest występ Michała Pazdana, który dochodzi do siebie po urazie, którego doznał w ostatnim meczu ekstraklasy przeciwko Wiśle Kraków.
Ostatnie mecze
1-2 Termalica Nieciecza Nikolić 90 0-6 Borussia Dortmund - 2-3 Zagłębie Lubin Czerwiński 49, Langil 57 0-0 Wisła Kraków - 0-2 Sporting Lizbona - | 1-2 Termalica F. Paixao 88 1-0 Cracovia M. Paixao 18 2-1 Lech Poznań M. Paixao 38, Wilusz 87 (s) 1-1 k. 2-4 Puszcza Niepołomice F. Paixao 66 2-1 Ruch Chorzów Peszko 5, F. Paixao 13 |
Lechia Gdańsk spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Piłkarze Piotra Nowaka w rozegranych dotychczas 10 kolejkach zdobyli 22 punkty, co daje im drugie miejsce w ligowej tabeli. Jak na razie piłkarze z Gdańska przegrali tylko dwukrotnie. Lepsi od nich okazały się drużyny Termaliki i Wisły Płock. Ostatnią porażkę Lechia poniosła jednak w Pucharze Polski. Nieco ponad tydzień temu najbliższy rywal Legii skompromitował się w Niepołomicach, gdzie przegrał z Puszczą po rzutach karnych. Z drugiej strony kibice Lechii na pewno z tego powodu nie rozpaczają, ponieważ piłkarze mogą skupić się teraz tylko i wyłącznie na zdobyciu mistrzostwa.
Najskuteczniejszymi piłkarzami w Lechii są bracia Paixao - Flavio i Marco. Obydwaj spisują się ostatnio regularnie na listę strzelców i to z ich strony będzie największe zagrożenie dla legionistów. Duet Jakub Rzeźniczak - Jakub Czerwiński, który najprawdopodobniej wybiegnie w sobotę na boisko, nie musi mieć kłopotów z ich powstrzymaniem. Obrońcy z dobrej strony pokazali się przeciwko dużo trudniejszym rywalom, jakim byli gracze Sportingu.
Spotkanie Legii Warszawa i Lechii Gdańsk rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:30. Bezpośrednią transmisję z tego meczu przeprowadzi stacja Canal+ Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.
Transmisje TV
01.10, 20:30 Canal+ Sport (HD)
Autor: Wiśnia
Komentarze: (6)
W Lisbonie zagrali padakę na którą akurat Jacek Magiera nie miał większego wpływu, tzn porażka jego akurat nie obciąża . Ale jak można napisać ze swojej postawy (porażki 2-0 , żadnego ŻADNEGO realnego zagrożenia pod bramką Sportingu przez 90 min) nie musza się wstydzić Panie Redaktorze??!
Przypominam, ze to jest ich zawód . P
Zobaczymy jak drużyna zagra po meczu w LM i jak poukłada to Magiera. Do tej pory poprzedni trenerzy (o ile można ich tak nazwać) nie dawali rady po meczach LE.
Kiedyś przed meczem, szczególnie u siebie zastanawiałem się ile będzie 2, 3 , 4:0?
Teraz zawsze mam obawy- do zera z Rzezniczakiem nierealne.,gość w każdym meczu prokuruje sytuacje przeciwnikowi .
Nikolic jak ma 3 sytuacje to 2 spali a trzecią spierniczy.
Z takim przodem i tyłem.........
Tylko nadzieja, że Magic to ułoży a Rado będzie rozprowadzał chłopaków jak za czasów Ljuboi
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!