Michał Kucharczyk - fot. Hagi / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Legia vs Lech: Derby Polski
Filip Kaczmarczyk, źródło: Legionisci.com
Spotkania Legii z Lechem zawsze dostarczają wiele emocji i dramaturgii. Mogliśmy się o tym przekonać w tegorocznym finale Pucharu Polski, a także w spotkaniach sprzed kilku lat, które decydowały o mistrzostwie Polski. Dzisiejszy pojedynek na pewno dostarczy nam wielu emocji, pomimo tego, że na boisku zmierzą się drużyny, które w tym sezonie nie zachwycają formą.
Łazienkowska ciężka do zdobycia
Do tej pory Legia mierzyła się z Lechem 109 razy. "Wojskowi" odnieśli 46 zwycięstw, a w 33 spotkaniach górą był Lech. Trzydzieści spotkań zakończyło się remisem. Bilans bramkowy jest bardzo korzystny dla legionistów (146-99). W Warszawie piłkarze Kolejorza zdobywają mało bramek - bilans wynosi 82-37 na korzyść Legii. Najwięcej goli dla Legii w historii ligowych spotkań z Lechem strzelił Lucjan Brychczy – 9. Z obecnych legionistów najlepszy bilans bramkowy mają trzej piłkarze - Miroslav Radović (3 gole) oraz Nemanja Nikolić i Michał Kucharczyk (po dwa trafienia). Jak pokazują statystyki, Legia na własnym stadionie przegrywa z Lechem rzadko, jednak ostatnia wizyta poznaniaków przy Łazienkowskiej była dla gospodarzy bardzo bolesna. Porażka 1-4 w Superpucharze na inaugurację sezonu na pewno siedzi jeszcze w głowach legionistów i można przypuszczać, że w dzisiejszym spotkaniu zrobią oni wszystko, żeby o niej zapomnieć. Warto wspomnieć, że przy Łazienkowskiej Legia wygrała z Lechem 31 spotkań, zanotowała 11 porażek, a w 14 spotkaniach padł remis. W ostatnich pięciu ligowych spotkaniach pomiędzy obydwoma zespołami poznaniacy odnieśli trzy zwycięstwa.
Zmiany, zmiany
Na początku sezonu Lech Poznań notował bardzo słabe wyniki, czego efektem było zwolnienie Jana Urbana i zatrudnienie chorwackiego trenera Nenada Bjelicy. Działacze Kolejorza w letnim oknie transferowym wzmocnili każdą formację swojego zespołu. Drużynę opuściło jednak kilku kluczowych zawodników. Karol Linnety przeniósł się do Sampdorii Genua, Marcin Kamiński skorzystał z oferty Vfb Stuttgart, a Gergo Lovrencsics odszedł do Ferencvarosu Budapeszt. Z klubem pożegnali się także Sisi (AS Veria) oraz Kebba Ceesay (Djurgardens IF), natomiast golkiper Krzysztof Kotorowski zakończył sportową karierę. Do Lecha dołączyli: były golkiper Ruchu Chorzów, Matus Putnocky, obrońca Lasse Nielsen (Odense Boldklub), pomocnicy - Radosław Majewski (AS Veria), Maciej Makuszewski (Lechia Gdańsk). Do Poznania z wypożyczeń powrócili Dariusz Formella oraz Jan Bednarek. Zarówno Jacek Magiera, jak i Nenad Bjelica mają w swoich zespołach doświadczonych zawodników. Dzisiejsze spotkanie zapowiada się naprawdę ciekawie.
Komentarze: (17)
W obecnym sezonie to raczej derby gruby spadkowej niż derby Polski... 5 porażek i 4 remisy w 12 meczach to istny kataklizm, ale na szczęście nie ma z nami już pastucha Hasiego, co przynajmniej daje jakąś nadzieję na lepsze jutro.
Stara k.............................
Lech z Poznania
Kibicowsko i organizacyjnie dwie najlepsze ekipy w tym kraju i tyle....bedzię dobrze!
Nazywanie tych meczy derbami Polski to obraza dla nie tak dawnych derbow z Wisłą wcześniej z Widzewem a jeszcze wcześniej z Górnikiem
Za dużo jest teraz tych meczy z Lechem, kiedyś było mniej i lepiej smakowały.
Przestań koleżko narzekać i wspominać stare dzieje... Było minęło... Jakby nie patrzeć to od kilku lat tylko Legia i Lech kibicowsko i organizacyjnie ogarniają w cuglach całą tą ligę... A że czasami kiepsko nam idzie w lidze, to inna bajka... Tak czy inaczej te mecze między nami już zawsze pozostaną Derbami Polski... Do boju marsz, po zwycięstwo i kolejnego Mistrza Polski (L)egio Warszawa... Pozdro (L)
Nie popadałbym w hurraoptymizm. Przy obecnej sytuacji kadrowej, to remis będzie dobrym wynikiem.
Sorry, ale zmieńcie tytuł newsa...jakie derby Polski?
Trochę obciachowy tytuł. Dajcie spokój.
Co to w ogóle jest za określenie "derby polski" do chu..nie podobne.Derby to były kiedyś z polonia a z łachem to co najwyżej święta wojna!!!!
"Derby Polski" - co za durny tytuł! 1. Pasowałoby ew. gdyby Legia i Lech spotkały się w europejskich pucharach. 2. Jako kibic po 30-tce pamiętam jak najważniejszą rywalizacją były mecze Legia - Górnik, Legia - Widzew, Legia - Wisła. Tradycje kibicowskie i sukcesy Lecha nie dają im prawa do miana "derbów Polski". Lech przed 1980 r. nie liczył się ani sportowo ani kibicowsko.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!