Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Piątek, 24 lutego 2017 r. godz. 06:45

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Media o meczu z Ajaxem

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia przegrała na wyjeździe z Ajaxem i odpadła z dalszej rywalizacji w Lidze Europy. Po tym spotkaniu mistrzowie Polski mogą czuć lekki niedosyt, ponieważ nie byli dużo gorszym zespołem niż Holendrzy. Decydujący gol padł niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy. To właśnie w Amsterdamie zakończyła się fantastyczna europejska przygoda Legii w tym sezonie.

Weszło: To już jest koniec, nie ma już nic. Legia żegna się z Ligą Europy

Remis na Łazienkowskiej zadziałał złudnie na wszystkich, którzy obserwują poczynania podopiecznych Jacka Magiery w europejskich pucharach. Co śmielsi mogli nawet twierdzić, że poziom obu drużyn jest zbliżony i w sumie to wyjazd do Amsterdamu wcale nie musi zakończyć się klapą. I rzeczywiście, wynik 0:1 kompromitacją nie trąci, ale już obraz gry trochę daje do myślenia. Legia odpada po walce godnej i ambitnej, ale ze świadomością swoich dużych braków piłkarskich w porównaniu z utytułowanym rywalem.

Sport.pl: Zbyt mało na awans

O ile jednak w pierwszej połowie ta wiara była (najbardziej ją było widać po trenerze), o tyle w drugiej jakby mniej. Uwierzył za to Ajax, który od 49. minuty prowadził z Legią 1:0 - gola po ładnej, zespołowej akcji strzelił Nick Viergever. To był gol na wagę awansu. I szósty z rzędu mecz Ajaxu, w którym nie stracił gola.

Legia miała w tym meczu trochę szczęścia i trochę rozumu. Może nawet więcej rozumu, niż szczęścia. Ale i tak mniej od Ajaxu. Holendrzy wygrali, bo byli lepsi. Piłkarsko lepsi od Legii. Ale że w futbolu nie zawsze lepszy wygrywa, to tak też mogło być i tym razem. Zabrakło jednej bramki.

Przegląd Sportowy: Nie udało się! Legia walczyła, ale Ajax był za mocny

Kilka minut po zmianie stron koncepcja szkoleniowca mistrza Polski musiała ulec zmianie. Pierwsza groźna akcja Ajaksu zakończyła się golem. Niepewne wybicie Malarza po uderzeniu Younesa wykorzystał bezlitośnie Nick Viergever, będący jednym z graczy pamiętających poprzedni dwumecz obydwu drużyn sprzed dwóch lat. Holenderska ekipa poczuła krew i dążyła do zdobycia kolejnej bramki, która ostatecznie rozstrzygnęła by sprawę awansu. Magiera próbował odpowiedzieć, wprowadzając na boisko Thibaulta Moulina. Wracający po kontuzji Francuz miał wnieść więcej kreatywności w grze niż schodzący Tomasz Jodłowiec. Ratować remis miał też rezerwowy Necid, ale najlepszą szansę na wyrównanie zmarnował Maciej Dąbrowski. Później bezskutecznie próbował też Kazaiszwili.

Sportowe Fakty: Porażka w Amsterdamie i koniec przygody mistrza Polski z Ligą Europy

Trzeba było więc gonić wynik, szukać gola dającego bramkowy remis i w konsekwencji awans. Stąd ściągnięcie z boiska Tomasza Jodłowca, wprowadzenie bardziej ofensywnie usposobionego Thibault Moulina, a później posłanie do boju Tomasa Necida w miejsce Guilherme i na koniec zaufanie Chimie Chukwu. Legioniści szukali, oddawali strzały, ale Ajax bronił się mądrze i prowadzenia nie oddał. Wynik może boleć, bo choć miejscowi piłkarsko byli zespołem lepszym, to jednak nie odstawali poziomem na tyle, żeby ekipa Jacka Magiery nie mogła pokusić się o przeciśnięcie się do kolejnej rundy LE.

Onet.pl: Jeden gol zdecydował. Legia żegna się z Ligą Europy

Zaledwie jeden gol przesądził o awansie Ajaksu w dwumeczu 1/16 finału Ligi Europy przeciwko Legii. Amsterdamczycy pokonali u siebie piłkarzy trenera Jacka Magiery 1:0 (0:0). Mistrzowie Polski dopiero po straconej bramce na początku drugiej połowy zaczęli grać o wiele lepiej. Najlepszą okazję do wyrównania miał Dąbrowski.

Futbol Fejs: Legia nie przegrała tego awansu w Amsterdamie

Porażka Legii w Amsterdamie to duże rozczarowanie i niedosyt. Choć wstydu nie ma. To był taki mecz, po którym trudno do kogoś się przyczepić, że coś zawalił, że czegoś nie zrobił, że zawiódł. Legia zrobiła ile mogła, ale rywal był silniejszy. Jednak awans nie został wcale przegrany w Amsterdamie. To stało się w Warszawie, gdy żółtą kartkę dostał Miro Radović i niemal dwa miesiące wcześniej, gdy z klubu odeszli Nemanja Nikolić i Aleksandar Prijović.














Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!